Ziutek
/ 83.17.81.* / 2007-03-20 07:59
To jest tak jak wysokość emerytury jest zależna od wysokości zarobków w przepracowanych latach. Typowy przykład to emerytura prezesów spółek skarbu państwa. Proszę sobie wyobrazić ile pieniędzy oni wypompowują z ZUS-u. A inni im podobni np. wojskowi, i dawna milicja, prokuratorzy, adwokaci na bardzo wysokich stanowiskach ? Jest to skandaliczne ! Jezeli pracowałeś, to się zgadzam że należy takiego człowieka godziwie wynagradzać. A jak tacy są na emeryturze to powinny być ograniczenia, bariery w naliczaniu emerytur, np. max. 200 % średniej płacy krajowej. Będą wieksze zarobki to i oni dostaną więcej. A dziś biedak otrzymuje max. 600 zł. a emeryt-decydent 6000 zł. Skandal !