Forum Polityka, aktualnościKraj

Rodzice przeciwko reformie szkolnej

Rodzice przeciwko reformie szkolnej

Money.pl / 2008-09-28 15:24
Komentarze do wiadomości: Rodzice przeciwko reformie szkolnej.
Wyświetlaj:
ździcho / 212.106.28.* / 2011-03-29 19:54
Czy ktoś może wie, czy resort oświaty podał jakąś PRZYCZYNĘ, dla której to 6 latki MUSZĄ iść do szkoły? Jestem mocno ciekaw. Z góry dziękuję.
Czemu ma służyć taki pośpiech?

Właśnie - czemu?
!@#$ / 178.42.31.* / 2011-03-30 12:51

Czy ktoś może wie, czy resort oświaty podał jakąś PRZYCZYNĘ, dla której to 6 latki MUSZĄ
iść do szkoły?

Oczywiście, ze podał. Przyczyna jest taka, że obniżył się wiek dojrzałości szkolnej. oznacza to, ze sześciolatek jest w stanie opanować treści nauczania, które dotąd były przeznaczone dla siedmiolatka.
ździcho / 77.254.234.* / 2011-03-30 16:02

sześciolatek jest w stanie

Naturalnie. Zapomniałeś jednak jeszcze dodać, ze nasz resort edukacji bardzo kocha dzieci i chce wyjść naprzeciw ich marzeniom. Sześciolatek bardzo cierpi, gdy każe mu się jeszcze kopać piłkę, bawić się lalkami, jeździć na rowerze, huśtać się na huśtawce. Pragnieniem sześciolatka jest czytać, pisać, dodawać i odejmować, a także brać udział w szkolnym wyścigu szczurów rywalizując z kolegami o najlepszą ocenę. Poza tym marzeniem sześciolatka jest mieć na plecach 20 kilogramowy tornister, w prawej ręce dzwonki, w lewej - teczkę z blokiem rysunkowym oraz worek ze zmiennym obuwiem. Cały ten projekt MEN jest potrzebą serca - z miłości do dzieci...
galaksy / 2011-03-30 12:46
Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze... więcej wyprawek do szkół - więcej kasy!
ździcho / 62.244.147.* / 2011-03-30 08:18
Jakoś nikt nie odpisuje. Być może trudne pytanie. Ale mnie się zdaje, ze chyba znam odpowiedź. A brzmi ona: "Bo Tak i Już."
To może łatwiejsze pytanie: Jest coś takiego jak tzw. "dojrzałość szkolna". Na jakiej podstawie ustala się, ze dziecko ją osiągnęło i dlaczego wyrocznią w tym temacie jest Minister Edukacji, choć danego dziecka w życiu na oczy nie widział?
mama pięciolatka / 79.188.91.* / 2011-03-29 17:51
Nie zgadzam się ale jestem zmuszona!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
nie zagłosuje na PO!
man13 / 2008-09-29 00:08 / Tysiącznik na forum
W życiu bym nie puścił dzieciaka do polskiej szkoły, która utknęła w średniowiecznym katolicyźmie - co mu da przepojona jadem obecna szkoła wyznaniowa? Zrobią z niego umysłowego kalekę bez odwagi i energii. Kto się uczył w polskiej szkole wie, jak żenująco niski poziom sobą reprezentuje - większość polaków z trudem skleci zdanie złożone z błędami ortograficznymi, że już nie wspomnę o matematyce czy rozumieniu tekstu pisanego.
Prawda jest taka, że polacy to funkcjonalni analfabeci i ortodoksyjni katolicy, a posyłanie ich do szkoły rok wcześniej przyniesie taki efekt, że w rankingach analfabetyzmu/rasizmu/fanatyzmu polska wyprzedzi nawet Burundi. I o to chyba chodzi - taki rydzyk po polskiej szkole to potencjalny wyborca, łatwo go kupić jakąś bzdurą, a jak ma choć trochę rozumu czy tęsknoty za demokracją, to wyjedzie z kraju i nie będzie zadawał trudnych pytań.
LukasOLN / 88.156.37.* / 2008-09-28 23:28
W cywilizowanych krajach m.in. w EU, dzieci idą jak najszybciej do szkół czyli wieku 6 lat, bo fachowi pedagodzy wiedzą, że małe dzieci najlepiej przyswajają wiedzę. Jestem jak najbardziej na tak, ale faktem jest, że nas system szkolnictwa uczy wszystkiego i zarazem niczego, przeważa wiedza encyklopedyczna i wykuwanie tekstu, a później jego sprawdzanie, natomiast mało jest wiedzy praktycznej przydatnej w normalnym życiu. Jeszcze jedno w krajach zachodnich za ściąganie wylatuje się nawet ze szkoły, a my od małego uczymy kombinowania, oszukiwania co jest totalnym zaprzeczenie idei demokracji czyli liczenia tylko na siebie.
Pilsener / 2008-09-28 20:11 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
W życiu bym nie puścił dzieciaka do polskiej szkoły, która utknęła w XIX wiecznym marksizmie - co mu da socjalistyczna szkoła? Zrobią z niego umysłowego kalekę bez odwagi i energii. Kto się uczył w polskiej szkole wie, jak żenująco niski poziom sobą reprezentuje - większość polaków z trudem skleci zdanie złożone z błędami ortograficznymi, że już nie wspomnę o matematyce czy rozumieniu tekstu pisanego.
Prawda jest taka, że polacy to funkcjonalni analfabeci, a posyłanie ich do szkoły rok wcześniej przyniesie taki efekt, że w rankingach analfabetyzmu polska wyprzedzi nawet Burundi. I o to chodzi - taki hołysz bez paranteli po polskiej szkole to potencjalny wyborca, łatwo go kupić jakąś bzdurą, a jak ma choć trochę rozumu czy tęsknoty za demokracją, to wyjedzie z kraju i nie będzie zadawał trudnych pytań.
ździcho / 62.244.147.* / 2011-03-30 08:21
@Man13 i Pilsener.
Obaj macie rację. Polska szkoła jest dziś faktycznie katolicko-klerykalno-marksistowsko-socjalistyczna. Gdzie jest fizyka, chemia, technika, geografia??? Pewnie sa te przedmioty zbędne przy krzewieniu postaw narodowych.
fred / 2008-09-28 19:40 / Bywalec forum
To jedyna reforma, którą ja popieram.
Szkole reformy źle służą, ale ta jest dla dzieci i rodzin - RZADKOŚĆ W POLSCE.
edek456456 / 85.221.185.* / 2008-09-28 15:24
by pracować do 80 roku życia na emerytury młodych UBeków, nauczycieli, milicjiantów, tancerzy, trepów i inną swołocz (tzn. elity wg Michnika ). Tusk nie ma tu nic do gadania bo agentura która wyniosła tego pajaca do władzy mu na to nie pozwoli. Wiadomo że UBeki wywindowały Tuska więc ustawa o odebraniu emerytur będzie przez niego tak skonstruowana że TK go odrzuci a wtedy będzie można winę zrzucić na wredne TK . Biedny jest nasz wsiowy naród który z TVN i ONET czerpie wiedzę o świecie.
Pilsener / 2008-09-28 23:16 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
"...na emerytury młodych UBeków, nauczycieli, milicjiantów, tancerzy," - racja - nie zapominajmy też o górnikach, rolnikach i księżach.
"agentura która wyniosła tego pajaca do władzy " - ta sama agentura (lub jakaś inna) wyniosła też Kaczyńskiego, Olejniczaka, Millera i Pawlaka - efekty widać
"nasz wsiowy naród" - zgadzam się, ale nie "nasz" - w każdym bądź razie nie mój, bo nie jestem polakiem - obywatelstwo posiadam tylko z powodów praktycznych (aktualnie mieszkam w tym pięknym kraju już parę lat i bez tego byłoby ciężko).
Floyd / 2008-09-29 00:32 / Tysiącznik na forum
Zgadzasz się ,że Polacy to""wsiowy naród" i twierdzisz, że nie jesteś Polakiem. Jakim zatem prawem wypowiadasz się o miszkańcach kraju w którym jesteś gościem?
W twoim kraiku nie uczyli cię, że jeżeli jest się u kogoś gościem to nie wypada źle się wypowiadać o gospodarzach?
Niezła z ciebie swołocz. Przyjechałeś nas tu dokształcać czy tylko obrażać?
Niezła hołota jak widać przyjeżdża do Polski, która chyba u siebie nie potrafi znaleźć sobie miejsca..
Pajchiwo / 2008-09-29 18:33 / Tysiącznik na forum
Heh - ale on ma rację, my naprawdę jako naród mamy dzisiaj mentalność chłopów pańszczyźnianych, choć wielu z nas mieszka w miastach.
Ciągle wyciągnięta ręka po socjal, ciągle brak odpowiedzialności za swoje postępowanie i w ogóle zrozumienia, że powinniśmy to zrobić. Brak wyobraźni dającej obraz tego co się stanie gdy coś zrobimy lub postanowimy nie robić nic tylko dlatego, że nie musimy.
Do tego podejście typu "jakoś to będzie" i totalny brak świadomości, że mienie państwowe to nie jest coś co można ukraść/zniszczyć/zdewastować bo należy do wszystkich a nie tylko do delikwenta.
Zresztą przykłady można mnożyć niemniej wszystkie są skutkiem dwóch czynników.
1. Chłop pańszczyźniany robi wszystkie powyższe rzeczy, ale jednocześnie boi się władzy, wierzy, że ta ma rację i nie wyobraża sobie bez niej życia. Wobec czego jest dla władzy wygodny. Im mniej zróżnicowany i im bardziej prostacki tym lepiej - oficjalnie popierane prostactwo szybko wyrównuje poziom do swojego.
2. Niemcy, Ruscy a potem komuniści wytrzebili większość inteligencji, która mogła by sytuację zmienić - byli oni jako ludzie bardziej świadomi zagrożeniem dla władzy.
No a do czego mógł aspirować wypchnięty z chłopskich czworaków robotnik? Jakie wzorce naśladować oprócz tych które wyniósł z domu?
IMHO to co dawało (złudny wtedy w porównaniu z zachodem, ale o tym nie wiedzieliśmy - władza o to zadbała) komfort życia było też i życia celem takich ludzi, a metody zapożyczono od samej władzy - był one zresztą takie jak i władza - od Katynia po "wzięcie sobie" (kradzież) z pracy wszystkiego co wziąć (ukraść) się daje. Siłą rzeczy ten system nie mógł by działać tak długo bez jednolicie niemalże sterowalnego tłumu parobków.
Żeby tą sytuację zmienić trzeba IMHO wielu lat pracy nad skutecznym prawem, ucięcie sponsorowania przez całe społeczeństwo niektórych sektorów, wytrzebienie monopoli w formie spółek skarbu państwa i innych potworków, ponieważ to wszystko wprowadza tylko patologię w zwykłe funkcjonowanie człowieka, a sprzyja tylko ciepłym posadkom prezesów z nadania partyjnego i łapówkarstwu. Ale przede wszystkim trzeba nam inwestycji w sensowną edukację naszych dzieci.
Powoli proces zmian już następuje - wielu Polaków wyjechało na zachód i tam widzą na własne oczy, że się "da" funkcjonować bez patologii. Część z nich wróci na stałe, a część tylko na krótko, ale informacje płyną. W dodatku - powolna, bo powolna, ale jednak - integracja z UE też nam nieco otwiera oczy. Co prawda nadal 99% społeczeństwa nie rozumie, że "pieniądze z unii" to również pieniądze z naszych podatków, ale to - jak pisałem wcześniej - jest kwestią braku edukacji mającej na celu naukę zamias zapewnienia pracy nauczycielom/wykładowcom.
Floyd / 2008-09-29 20:46 / Tysiącznik na forum
Ciekawe jaka to jest mentalność chłopa pańszczyźnianego. Jeszce trochę ,to dowiem się o mentalności niewolnika i pogarzie dla tych ludzi. W przeciwieństwie do Pana bardziej pogardzam właścicielami niewolników, choć niektórzy byli bardzo wykształceni niż tymi niewolnikami. Podobnie w przeciwieństwie do Pana mniej szanuję niejednego szlachetkę niż chłopa pańszczyźnianego . Dla tego szlachetki chłop pańszczyźniany był tym czym dla właściciela niewolników był niewolnik. Ja jestem pełen szacunku dla tych ludzi którymi Pan pogardza. Jeszce trochę to dowiem się, że chłop pańszczyźniany był sam sobie winien. Podobnie dzisiaj bardziej nieraz cenię prostego robotnika niż nadętego bubka mieniącego się liberałem i pełnego pogardy dla innych ludzi. Nie po drodze nam panie pajchiwo. Nie, panie pajchiwo, jeżeli nawet chłop pańszczyźniany miał pewne negatywne cechy to wynikły one z narzuconego stylu życia przez możnych tego świata. Zapewniam Pan że potrafił bym nawet z pana zrobić osobnika o mentalności zarówno niewolnika jak i chłopa pańszczyźnianego i wystarczyło by mi do tego tylko trochę czasu i władzy na panem.. No i jedna uwaga: Chłop pańszczyźniany nie wyciągał ręki po socjal jak by można z z pańskich wywodów wywnioskować.
Pajchiwo / 2008-09-29 21:41 / Tysiącznik na forum
Heh - to są trochę bardziej skomplikowane rzeczy niż się zdaje. Jeśli chodzi o Polskę to nie bardzo jest sens pogardzać kimkolwiek - rządzą nami tacy sami ludzie jak my, o tej samej mentalności. Odkąd odpadła od "steru" nomenklatura (bliższa zresztą menelstwu i przestępcom niż czemukolwiek innemu) władzę przejęły różne grupy związane z różnymi interesami - zresztą działając wielu przypadkach na wzór poprzednich. Dzisiaj one naprawdę "mówią" głosem społeczeństwa - a że nie robią tego co społeczeństwo chce...
A może robią?
Czego dzisiaj chce nasze społeczeństwo?
Obawiam się, że wszelkie poczynania są ograniczone tylko wielkością budżetu który nie chce jakoś za bardzo odbiec od tych 100mld, pieniędzy dodrukować wzorem Gierka, Gomółki i Jaruzela nie możemy, bo nas utopią zaraz konsekwencje, więc możemy tylko obiecywać masom że dalej będzie socjal i przywileje cichnąc tuż po przejęciu władzy i nie robiąc nic.
Co do szlachetki to o czym my mówimy?
Ani ich dzisiaj nie ma, ani nie byli oni specjalnie różni od dzisiejszych ludzi.
Byli kretyni i idioci, i patrioci, i oszuści - jak to ludzie. Oczywiście w interesie różnych grup jest przedstawianie ich w różnych barwach, ale prawda jest taka, że oni są właściwie tylko przykładem jak danie pewnej grupie zbyt wiele przy jednoczesnym braku kontroli nad całością źle się kończy.

Z kolei co do samej pogardy to nie bardzo Pan trafił.
Ja nie gardzę nikim - bo i po co?
Czy to coś zmieni?
Nie.
Zresztą ja sam nie należę do rodziny od pokoleń inteligenckiej. I we mnie i w moich rodzicach jest sporo z tego chłopa i nic na to nie poradzę.
Postępuję jak uważam i jednocześnie nikogo nie zmuszam do mojego spojrzenia na świat - zwracam tylko uwagę, że podobieństwa są duże i historycznie bardzo prawdopodobne.
W dodatku IMHO dobrze jest sobie z nich zdawać sprawę, bo do naprawdę dobrej sytuacji w naszym kraju możemy doprowadzić tylko my sami - nie, nie głosując na kolejną grupę idiotów pod przeformułowanymi starymi obietnicami i nową nazwą, ale żądając od władzy jej realnego wykonywania.

Co do socjalu, to chyba się zgodzimy z twierdzeniem, że Pan musiał chłopa utrzymać (oczywiście - jak pisałem - bywało z tym różnie, niektórzy nie wywiązywali się z tego obowiązku, a inni jeszcze dostawali kota na punkcie chłopa i głaskali go jak mogli).
A czym jest dzisiaj socjal?
Tym samym.
Z pwnością nieraz Pan słyszał hasła, że "...państwo (coś tam) musi dać...", albo "państwo jest do (czegoś) zobowiązane" itp.
To są hasła chłopa pańszczyźnianego który chce, żeby ktoś (państwo) mu wszystko zapewnił, bez względu na konsekwencje zresztą - bo fornal nie jest od myślenia. Z pewnością tego typu wypowiedzi z czymś się Panu kojarzą nieprawdaż?

Tak już na koniec - oczywiście zgadzam się z tym, że można zrobić niewolnika z każdego - również ze mnie - tylko po co to robić?
Co to da i komu?
ździcho / 212.106.28.* / 2011-03-29 19:48
@Pajchiwo i Floyd.
Pilsener napisał tylko to, co o nas myślą kraje ościenne. Cała Europa zachodnia + Litwa i Węgry mają Polaków za wsiowych ćwoków. Ciekawe dlaczego...
pajchiw / 2011-03-30 08:18 / Tysiącznik na forum
E tam - cala UE i reszta Świata ma kompletnie w pewnym miejscu czy my jesteśmy ćwokami, burakami, czy wsiokami, czy wylęgarnią transwestytów.
U nich ważne jest co znaczymy gospodarczo i politycznie dla ich krajów.
Obudźcie się ludzie - G. znaczymy pod tym względem, więc jesteśmy dla nich tylko folklorem.
Cała reszta to tylko brylowanie mediów na naszych kompleksach - to działa, więc na pewno będą tego używać.
W końcu bez emocji (wstydu, wzruszenia, litości, zazdrości i pogardy) nie było by żadnej oglądalności w żadnej TV czy gazecie prawda?
Kupujemy to po prostu i tyle...
ździcho / 62.244.147.* / 2011-03-30 08:26

G. znaczymy pod tym względem, więc jesteśmy
dla nich tylko folklorem.

Zapytaj któregokolwiek mieszkańca UE z czym kojarzy mu się Polska, to powie pięć słów: kiełbasa, wódka czysta, złodziej, kombinator. Temu towarzyszą emocje, zatem nie maja tego tam, gdzie piszesz.
pajchiw / 2011-03-30 12:44 / Tysiącznik na forum
Mówimy (piszemy) o stereotypach i szarych masach, czy o ludziach podejmujących decyzje?
Jak o stereotypach, to pamiętam piękny przykład, jak przyjeżdżało do nas w czasach PRL trochę szczypiornistów z RFN. Sądziliśmy, że publiczne p********* przy stole to normalny u nich zwyczaj. Dopiero jak wyjechałem na zachód po 89 okazało się, że to tak jak u nas - jest zwyczaj ale tylko buraków.
Przykład dość chyba jaskrawy, żeby unaocznić wszystkim sens posługiwania się stereotypami.
"Decydent" może czuć niechęć, ale z reguły kieruje się rachunkiem ekonomicznym - inaczej nie był by długo decydentem :)
cobithree / 2008-09-28 16:09
A może by tak na temat? Cały ten portal jest zdominowany przez niemyślących tusków i antytusków i nikt z Was nie zastanawia się nad tym co pisze tylko sypie swoje wywody za i przeciw wedle ugrupowania, z którym sie utożsamia.

Sam rozpocząłem szkołę podstawową w wieku 6 lat (powodem była sytuacja w mojej rodzinie) i powiem, że nigdy nie miałem problemu z nauką, a na dzień dzisiejszy jestem po prostu "o rok do przodu". To tyle, na bazie MOICH WŁASNYCH DOŚWIADCZEŃ.
edek456456 / 85.221.185.* / 2008-09-28 16:29
że ciebie rodzice wypchnęli do szkoły bo nie zamierzali się tobą zająć gościu to twój problem. Ja nie ma zamiaru zabierać moim dzieciom dzieciństwa . To nie jest Toskfobia tylko że matoły głosujące na Tuska nie przyjmują że on jes produktem agentów szkodzących Polsce. A jeśli jesteś taki europejczyk to poczytaj sobie badania sfinansowane za 8,5mln zł właśnie przez Eurokołchoz: http://wiadomosci.onet.pl/1492972,2677,1,kioskart.html
cobithree / 2008-09-28 16:53
To nie mój problem, jestem z tego dumny i będe im za to dozgonnie wdzięczny.
Tak czy inaczej popchasz swoje dzieci do zerówki, a pierwsza klasa podstawówki to nic innego jak zabawa z odrobiną dyscypliny, która niewiele się od zerówki różni.
Ja nie byłem ani w przedszkolu, ani w zerówce i ani przez chwile nie byłem zacofany, a za dwa lata w wieku 23 lat ukończę studia magisterskie i licencjackie i będę mógł spokojnie "wystartować".

"Zabieranie dzieciom dzieciństwa"- piękne hasło, ale chyba znowu nie przemyślane;/. Dzieciństwo pozostanie takie jakie było, dzieci pójdą do szkoły spotkają tam swoich rówieśników, będą się bawić i uczyć. A w efekcie ukończą edukację o rok wcześniej niż dotychczas się to działo.

Czekam na jakieś argumenty, bo jak narazie jednak bije od Ciebie Tuskofobią, przemyśl sprawę i daj znać, bo wcale nie uważam, że moje stanowisko jest jedynym właściwym, przedstawiam tylko to co nasuwa mi się na myśl przy tym temacie, czyli moje życie.
Wapniak / 83.28.90.* / 2008-10-01 12:05
Właściwie "cobithree" - nic dodać, nic ująć. Jestem tego samego zdania chociaż o dziwo, nic w tej sprawie nie mogę zrobić u siebie, z własnym wnukiem. Myślę, że teraz uda się to bez mojej ingerencji...
edek456456 / 85.221.185.* / 2008-09-28 17:14
Myślałem że mam do czynienia z kimś dorosłym. Kolego mam 4 dzieci i widzę że NIE PRZECZYTAŁEŚ ARTYKUŁU z linku jak każdy fan Tuska oporny na argumenty ,a warto a powtarzający co TVN każe. Żadne z moich dzieci nie chodziło do zerówki do szkoły. a mają pokończone szkoły muzyczne i władają biegle językami. Zostało mi najmłodsze z którym nie będę eksperymentował. Widzę że w przyszłości w sprawie dzieci będziesz robił to co ci władza każe. Hans Frank kiedyś rządził Krakowem, i myślał o wykształceniu Polaków podobnie jak pani Hall. Czy byś się tez wtedy podporządkował ?
cobithree / 2008-09-28 19:07
No wreszcie jakieś konkrety, cieszę się, że dyskutujemy PROSZĘ PANA
I kilka sprostowań,
1 minimalnie bliżej mi do Kaczyńskich niż do Tuska.
2 Nie oglądam tv W OGÓLE, a zwłaszcza tvnu
3 Artukuł przeczytałem pobieżnie

Tak, w przyszłości w pewnym zakresie będę robił to co mi władza każe, bo nie mam bezpośredniego wpływu na nią, a w sytuacji z tematu co by mi pozostało? Posłać dziecko do szkoły rok później?

Żadne Twoje dziecko nie było w zerówce? Ja również i czuję się z tym świetnie, może tu leży problem, zerówka nic nie wnosi? Czas ją pominąć? ( nie byłem też w przedszkolu)

Ad 3 po dokładniejszym przeczytaniu:
"Raport z badań odsłania zdecydowaną przewagę sześciolatków z przedszkoli nad sześciolatkami ze szkół. Dzieci są aktywniejsze, cechuje je wyższy poziom rozwoju umysłowego, uzyskują lepsze wyniki w przygotowaniu do czytania, pisania, liczenia oraz w rozumowaniu. Intensywniej rozwinęły zdolności poznawcze, analizę i syntezę słuchową i wzrokową. Mają też wyższe poczucie kontroli wewnętrznej, potrafią lepiej dbać o porządek, sprawniej posługują się przyborami szkolnymi i lepiej o nie dbają. Nawiązują łatwiej kontakt z innymi, są bardziej opiekuńcze, potrafią lepiej oceniać zachowanie rówieśników. Nie są uległe ani zbyt ciche, poprawnie wykonują polecenia, częściej wykonują zadania bez pomocy, wykazują większą wytrwałość i większe zainteresowanie, lepiej koncentrują uwagę, są bardziej pewne swojej decyzji. Przewaga dzieci ze szkolnych "zerówek" uwidoczniła się tylko w jednej dziedzinie – wykazują one wyższy poziom umiejętności ruchowych w zakresie rzutów i chwytów."

pachnie subiektywizmem badaczy
_
Właściwie to trudno się wypowiadać nie znając szczegółów, wiem tylko o planie wysyłania sześciolatków do szkoły, ale nie wiem czy będzie to bliższe skróceniu okresu obowiązkowej edukacji(jak zarzucają w przytoczonym przez Ciebie artukule) czy przesunięciu go o rok wstecz, bo jeśli to drugie to jestem przekonany, że efekt byłby pozytywny. Przez pierwsze siedem lat człowiek rozwija się w zawrotnym tempie i szkoda marnować tego czasu na zabawe klockami i kolorami.

Takie jest moje zdanie, staram się być jak najbardziej obiektywny i nie ulegać presji autorów tekstów, które czytam, dlatego też nie oglądam tv, bo tam jest to jeszcze trudniejsze(a poza tym tv to komercyjna sieczka). I proszę traktuj mnie poważnie, albo w ogóle.
edek456456 / 85.221.185.* / 2008-09-28 21:04
Akurat z dzieciakami wyjechałem na imprezkę i wróciłem. Moje dzieciaki były w zerówce ale w przedszkolu zresztą w bardzo dobrym i wcale nie prywatnym. Obowiązek szkolny zerówki jest ale rodzić może wybrać czy w przedszkolu czy w szkole. Większość rodziców wybiera szkołę bo zostaje im wtedy więcej kasy na chlanie. Za zerówkę w przedszkolu trzeba płacić (gdzie tu równe prawo?) więc do zerówki do szkoły chodzą dzieci blokersów (to jest zasada z drobnymi wyjątkami). ad.3 Nie myślę że to było subiektywne badanie , nawet nie z powodu kosztów w wysokości 8,5 mln co znaczy że badanie odbyło się na dużej reprezentatywnej grupie. Chodzi o to że było zlecone z funduszów europejskich które z góry są nastawione na walkę z rodziną więc miało mieć wynik przeciwny. Jesteś bardziej na prawo z tego co piszesz co cenię ,więc myślę że gdy dorobisz się potomstwa (czego życzę) i staniesz przed dylematem manipulacji nad swoim dzieckiem ( w europie niestety jest to nieuniknione ponieważ socjaliści za swoim idolem Adolfem Hitlerem lubią zastępować rodzinę różnymi organizacjami społecznymi w stylu Hitlerjugend) będziesz miał dylemat. Co do bezsilności o na TV Historia są fajne felietony "siła bezsilnych". Nigdy nie należy się poddawać. Niestety po drugiej stronie tzn zwolenników 5 latków nie ma argumentów naukowych a są tylko stwierdzenie że inne kraje tak mają. Dla mnie nie jest to argumentem. Widzę po każdym moim dziecku jak zmienia się psychika między 6 a 7 rokiem życia i nie potrzebuję potwierdzenia tego za 8,5 mln złotych. Ale dobrze że takie badanie zrobiono,
edek456456 / 85.221.185.* / 2008-09-28 21:15
Jeszcze jedno, my między sobą jeszcze wymieniamy argumenty. Towarzyszka Hall nie podaje żadnych argumentów , jedyny argument to ratowanie etatów nauczycieli i starzenie się społeczeństwa. Pachnie mi to europejskim socjalizmem. Od manipulacji rodziną do obozów koncentracyjnych już niedaleko. Bolszewizm który tak wychwalał nasz świecki święty tow. Bronisław zaczął od likwidacji wpływu rodziny a zakończył obozami pracy. Ameryka jest silna właśnie rodziną. Gospodarczo nie różni się od Europy.
man13 / 2008-09-29 00:17 / Tysiącznik na forum
Jaki Bolszewizm w tym widzisz? Jaki socjalizm? Pojęcia człowiecze Ci brak o sprawach edukacji i zasłaniasz się kontaktem z dzieciakami na imprezce. Takie pitolenie o
Chodzi o to że było zlecone z funduszów europejskich które z góry są
nastawione na walkę z rodziną więc miało mieć wynik przeciwny

daje jasny obraz tego co sobą reprezentujesz jako samodzielnie myśląca jednostka.DZIADOSTWO obserwowane na pograniczu nauki i religji.

Najnowsze wpisy