Panu Millerowi proponuję jeszcze jedno chasło "Balcerowicz musi odejść". Pan Miller swoje umiejętności w rządzeniu pokazał w okresie kiedy będąc minisrem MSWiA w trakcie wielkiej powodzi powołał pełnomocnika do spraw powodzi gdyż pewnie uznał, że była to tak mało istotna sprawa że niewarto angażować swojego autorytetu. Dalsza część jego kariery potwierdza tylko jego podejście do istotnych spraw, zawsze znajdzie się ktoś odpoiedzialny za trudną sytuację, albo poprzedni rząd albo Balcerowiczy albo pogoda, a ten biedak zawsze musi cierpieć, a on chce żeby WSZYSTKIM było dobże i bogato. Jeszcze trochę rządów Millera a znajdziemy się na początku drogi do uzdrwiania naszego kraju.