m.gawka
/ 87.205.66.* / 2015-10-06 12:54
Dlaczego Petru ogłasza prawie to samo, co ja mówię od lat? Pewnie telepatia lub podobny rozumek. Napiszę zatem coś, czego on jeszcze nie mówił a mianowicie, co zrobić z polskim węglem i polską energetyka.
Fedrowanie w Polsce ma jeszcze jakąś przyszłość w niewielu kopalniach, które posiadają węgiel najwyższej jakości, przede wszystkim antracyt. Wszystkie inne muszą zostać zamknięte, co nie znaczy, że mamy zaprzestać eksploatacji tamtejszych pokładów węgla.
Powinniśmy je ekspoloatować, lecz metodą podziemnej gazyfikacji! Do tego potrzeba poza węglem jeszcze tylko wody i wiedzy. Złoże trzeba zapalić i zacząć tamże tłoczyć parę wodną. Później samą wodę, bo ona odparuje przed dotarciem do złoża. W efekcie powstaje gaz zawierający wodór i tlenek węgla. W drodze na powierzchnię zajdzie jeszcze cały szereg reakcji, w tym bardzo korzystnych, np odsiarczanie gazu na złożach skał wapiennych, przerastających pokłady węgla. Tak uzyskany gaz (wodno-czadowy), nadaje się po odpyleniu, do bezpośredniego spalania w kotłach elektrowni gazowych (znacznie tańszych od węglowych).
Koncerny energetyczne powinny zainteresować się kopalniami, w których eksploatacja metodami tradycyjnymi jest nieopłacalna, lecz gazyfikację można zacząć bardzo szybko. Nie trzeba owego gazu spalać na miejscu, choć to najbardziej opłacalne. Można go przetworzyć na gaz metanowy, czyli taki sztuczny gaz ziemny. Niestety potrzeba do tego wodoru i trochę katalizatorów. Ów wodór najkorzystniej uzyskiwać z OZE, np wiatraków, z których energia elektryczna przeznaczona byłaby na elektrolizę wody. Stąd można uzyskać wodór i tlen, który ma zastosowanie w przemyśle.