szeregowy obywatel
/ 178.36.54.* / 2010-06-04 22:20
Na dzień dziesiejszy w branżach technicznych królami finansowymni nie są inżynierowie tylko technicy -emetyci ( pokolebnie lat 40-ych i 50-ych). Dzisiaj w Polsce jest wielu inzynierów odsuniętych od wykonywania wyuczonego zawodu przez lokalne kliki. Wystarczy jakikolwiek ekonomista i technik dowolnej branży i zamknięty biznes w kręgach "swoich " kwitnie. Również na uczelniach, szczególnie technicznych królują w/w pokolenia wykładowców, którzy, bedąc nietykalnymi ( bo rodem z PRL-u) niszczą co bardziej przedsiębiorczych, wpisując się we wspieranie w/w klik poprzez usuwanie u źródła przyszłej konkurencji. A może stypendia nalezy przeznaczyć na młodych doktorantów, którzy wreszcie powinni jako młode, nieuwikłane pokolenie zostać zatrudniani na uczelniach, w miejsce wypalonych już aparatczyków. Chce uspokoić władze oświatowe, że inżynierów nie zabraknie gdy "technicy z PRL-u" wreszcie "zejdą", bo wielu z nich zdążyło już wykształcić swoich następców inżynierów ( tj. tych którym udało się ukończyć uczelnie techniczną, bo nikt im kłód pod noigi nie rzucał),. Wymieńcie stare kadry na uczelniach poprzez konkursy, a wtedy wsztstkim nam będzie sie żyło lepiej, no nie od razu , ale będa to zmiany w dobrym kierunku, na które nie będzie żal pieniędzy publicznych. szeregowy obywatel