Zorro mam się za człeka zwykłego pełnego błędów i niedoskonałości, choć szczęśliwego mimo to i bez złości w sobie wobec człeka drugiego. Nie jestem też jasnowidzem w przeciwieństwie do CIę i tego nie ukrywam Ci zazdroszczę :) ja piszę co robię TY Panie piszesz co będzie (ja tego nie potrafię :)
ja tracę Ty to widzisz (i się cieszysz)
ja zyskuję TY Panie (przepraszam ) też to widzisz i się smucisz (boś taki jest odwrotny do mnie Panie)
taki ludzko nijaki a przynajmniej na takiego się kreujesz a to o problemach Twoich świadczy
Panie to Ty mnie tak widzisz - a Twe widzenie zboczone złością i niedobrem które kipi i kipi i kipi
tylko że ono nie dotyka mnie a dusi Cię i oby nie zdusiło całkowicie bo wtedy .................. smutno mi będzie i o kim dzieciom bajki będę opowiadał :)
pozdrawiam Cię i dobrej nocki