Generalnie jest tak, że GIODO kwestionuje zbieranie większego zakresu danych przez dany podmiot, niż jest to mu niezbędne. Natomiast sama forma ksero/ skan jest usprawnieniem- zamiast spisywania tych danych.
Pracodawca wizerunek ma już w CV (zdjęcie), rzeczywiście nr dowodu nie jest mu niezbędny.
Są obawy przed wykorzystaniem takiego skanu/ksera np. w celu zawarcia umowy pożyczki.
Osobiście w takich przypadkach- gdy chcą ode mnie ksero- daję, ale po skosie nanoszę napis 'do celów.', ' do wykorzystania przez" itp. oczywiście tak, by napis przebiegał po wizerunku dowodu, nie utrudniał jego odczytania, a przez precyzyjność podania celu wykorzystania, uniemożliwiał nadużycia.
Patrzą jak na dziwaka, ale nie protestują :-)
Proponuję zatem zrobienie kserokopii, dokonanie na niej dodatkowego napisu i dopiero skanu.