Spada liczba śmiertelnych wypadków samochodowych
Money.pl
/ 2007-04-17 15:39
Smutna
/ 83.18.33.* / 2007-08-25 16:36
Kogo interesują te procenty... Człowiek dopiero wtedy sobie uświadamia ilu ludzi ginie i ile cierpi rodzin po stracie bliskich gdy ginie ktoś z jego otoczenia. W czwartek w wypadku samochodowym zginął mój kolega... Niedawno skończył 24 lata. I co mnie w tym momencie interesuje, że liczba ofiar śmiertelnych spada skoro on i tak zginął. Nie był tym procentem, który akurat miał przeżyc...
sceptyk
/ 2007-04-17 15:43
/
Tysiącznik na forum
Czy podobną logikę Bruksela zastosuje wobec morderców?
Czyli zaostrzenia kar za morderstwo do kary śmierci spowoduje spadek liczby morderstw?
Czy w Brukseli przestała obowiązywać mantra, że surowość kary nie jest ważna, ale jej nieuchronność (np. za zabójstwo 2 miesiące w sanatorium. Ops! W więzieniu.
HH
/ 217.74.68.* / 2007-04-17 15:39
A za chwilę jakiś pajac powie, że to dzięki wprowadzeniu obowiązku włączenia świateł w dzień.
waran
/ 2007-04-18 13:02
/
Twardy dziadyga
W procentach ilość śmiertelnych ofiar do ilości wypadów to 11% . Od lat 70-tych tak jest stale. Ilość smiertelnych ofiar jest bez zmian . bez wzgledu na ilość samochodów w kraju. znaczy chyba , że ilość głupków powodujących wypadki w Polsce jest stała i nie zmieni się w zadnym wypadku.
Podobnie jak teksty o tym, że włączone przez cały rok żarówki nie mają wpływu na szybkość ich zużycia...Einstein sie w grobie przewraca, Darwin już się przecież przewrócił...
msmaxxis
/ 2007-04-17 20:57
/
Bywalec forum
Na mysli chyba miales Edisona...