taki tam
/ 213.238.107.* / 2009-05-21 10:29
Pomijając już kompletne niezrozumienie tekstu pisanego, przez tego, kogo prawda boli, trzeba jeszcze zaznaczyć, że margines społeczny, nie będąc w stanie ocenić merytorycznie tego, co inni robią, ogranicza się wyłącznie do inwektyw personalnych i wyglądu (w domyśle: własną posturę w ten sposób chciałby kojarzyć ze Schwarzeneggerem i nawet myśli, że mu dużo bliżej do takiego).
Na płaszczyźnie intelektualnej, tę zasadę margines wyraził głosując na PO, w przekonaniu o swojej intelektualnej wyższości nad wyborcami PiS, w końcu cuda same o tym zaświadczą i żadne dodatkowe dowody nie będą już potrzebne. W przekonaniu takiego, wystarczy tylko napisać "konus", albo "pisobolszewia" i sprawa załatwiona - czyli "po mnie tu śmierdzi, znaczy mój to już teren".