abnegat finansowy
/ 87.251.252.* / 2011-12-08 12:11
Ten cały kryzys to wierzchołek przysłowiowej góry lodowej.
Prawdziwa wojna toczy się na waluty.
Dolar nie ma pokrycia w złocie, nie ma też w ropie : umowy rozliczań ropy w dolarze, to tylko umowy.
Równie dobrze świat mógłby się umówić, że za ropę będzie się rozliczał w złotówkach , rublach, lub czymkolwiek innym.
"Irańska Giełda Naftowa rozpoczęła działalność 17 lutego 2008 roku.
Obecnie wszystkie trzy obowiązujące wskaźniki wyceny ropy są podawane w dolarach: amerykańska WTI, europejska Brent i arabska Dubai.
Dlatego dolary są podstawą wyceny na dwóch głównych światowych giełdach ropy: nowojorskiej NYMEX oraz londyńskiej IPE.
Irańska giełda próbuje wprowadzić czwarty wskaźnik, podawany w euro.
Według niektórych opinii otwarcie giełdy spotkałoby się z dużym zainteresowaniem państw handlujących ropą takich jak Rosja, Chiny i Indie, które wolałyby dokonywać swoich rozliczeń w euro. Spowodowałoby to gwałtowną wymianę części rezerw walutowych tych państw z dolarów na euro, co mogłoby mieć złe skutki dla amerykańskiej waluty."