antyPiSuar - nie masz racji... a zajadłość na specjalistów z dziedziny budowlanki sięgnęla u Ciebie zenitu...
Jestem rzeczoznawcą majątkowym i zastanawiam się nad podejściem do kursu w tej dziedzinie - niestety nie ma takich dwutygodniowych (ktoś tu oszukuje :))
Stan lokali i budynków w Polsce jest mocno zróżnicowany... świadomość kupujących o znaczeniu termoenergetyki - znikoma, często pomijana ( o tym tez ten artykuł)... a wymogi unijne dodają swoje, dlatego pewnie zdecydowano się na rozszerzenie biurokracji przy transakcjach...
Sprzedaż nieruchomości to nie to samo co hamburgerów w budce... Kto chciałby wpaść na minę i spłacać kredyt mieszkaniowy przez 30 lat buląc nadmiarowo za ogrzewanie i odgrzybianie lokalu (znam pare takich sytuacji)? Moje pytanie takie: komu mam zaufać Tobie jako sprzedającemu, który chce sprzedać jak najlepiej czy niezależnemu specjaliście ? dla kupującego to chyba oczywiste...
BTW usługa będzie na początku droga - malo specjalistów no i prawa popytu i podazy, później się to ureguluje...