katia 224
/ 83.18.49.* / 2012-07-03 12:30
bzdury ..
to nie polityka prorodzinna,, ale wspieranie patologii !!! i niechcianych ciąż w takich rodzinach!
Żadnej Porządnej matki nie zmotywuje jednorazowa na rok kwota ok 1300 zł , żeby rodziła drugie dziecko..
Jałmużna!!!!! dla rodzin które i tak przędą jak przędą... a totalny brak wsparcia nawet dla rodzin jednodzietnych..
Motywację wzbogaca się działaniami ciągłymi, pomocą w taniej edukacji, opiece przedszkolnej, żłobkowej ... płatnego wychowawczego - ale nie 400zł (kpina) płatne dla każdej matki która chce zostać z dzieckiem w domu a nie oddawać go w obce ręce -- przecież i tak pracuje i nie z bezrobocia dziecko rodzi ale rezygnuje z pracy zawodowej by je wychować,, i pensja znika i wychowawczego zero zł - cudowna prorodzinna polityka
wsparcie matki która chce rodzić dzieci to poczucie bezpieczeństwa że stać ją będzie na zapewnienie dziecku odpowiednich warunków na wychowanie i kształcenie przy jednoczesnym zachowaniu możliwości własnego rozwoju zawodowego (pracy)
a jak rezygnuje z pracy dla opieki nad dzieckiem to wsparcie jej godnym zapleczem finansowym (bo z pensji wtedy męża trudno nazwać życie życiem,, to już wręcz ubóstwo i opłacanie rachunków)
życie wygląda tak ,, pracuje rodzę i mam dwie drogi albo praca i żłobek/przedszkole/opiekunka na który przeznaczę większą część pensji albo nawet całą (jeśli mam dwoje dzieci)
lub
wychowawczy - oczywiście bezpłatny bo dochód przekroczył maż pracuje i najniższa krajowa zarabia +moja najniższe (podział na 3 os) to już za dużo
jest jeszcze droga idealna gdy sie jest cudownym wyjątkiem (bezrobotnego męża) i ma się płatny wychowawczy,, ale to trzeba na czarno pracować i nie przedstawiać dochodów pracy własnych i męża by dostać z zusu te 400zł (dochód nie może przekraczać ok 504 zł netto)
Realnia: żyć z pracy na czarno dostawać 400zł wychowawczego ..cudna perspektywa,, na pewno zarobie na ta emeryturę "legalnie" i będę chciec rodzić kolejne dzieci
:D :D