oszukana warszawianka
/ 83.23.16.* / 2013-08-28 09:38
Pracowałam w TAX CARE jako księgowa i nie zgadzam się z opinią o niewykwalifikowanych księgowych. Proszę mi wierzyć, że pracują wykwalifikowane. Jednak szczerze NIE POLECAM tej bandy oszustów, jaką jest ogólnie ta firma. Proszę nie winić za to pracowników, bo my wykonujemy tylko polecenia głupich przełożonych. Niestety tak ograniczony rynek pracy spowodował, że człowiek zatrudnia się w tak żenującej firmie i nie mając nic do powiedzenia, będąc zastraszanym wykonuje ich polecenia.Owszem rotacja księgowych jest duża, no bo tak jak to było w moim przypadku- nie mogłam się zgodzić z chorą polityką firmy i ciężką pracą po nocach.Wcześniej pracowałam jako księgowa w dużej firmie ,obecnie w NORMALNYM biurze rachunkowym- TAXCARE to z pewnością korporacja, ale nie biuro rachunkowe.A korporacja- wiadomo- nastawiona jest tylko na ściąganie kasy za wszelką cenę. Banda sępów. To prawda, że klienta traktuje się tylko miło do podpisania umowy, a potem płać kliencie, a my mamy Cię w dupie i Twoje problemy. Nawet jak się lubi klienta, to trzeba mu naliczać wszystkie dodatkowe opłaty- czym więcej tym lepiej. Ryje się nam mózgi na szkoleniach, że jak nie będziesz doliczać za wszystko, to będziesz miała potrącane premie, bo podstawowa pensja to żenada. A jaka może być jakość usług księgowych w TAXCARE, jeżeli księgowa ma do rozliczenia od 60 do 80 firm. ŻAŁOSNE. Szczerze i gorąco NIE POLECAM. Drodzy klienci, szukajcie małych profesjonalnych biur rachunkowych. W TAXCARE ciągle będziecie doliczani, a w ostatnim czasie góra firmy nie chce, aby księgowa miała bezpośredni kontakt z klientem, więc zatrudniono doradców księgowych na infoliniach i oni tylko będą się łączyć z klientem, a dokumenty księgowe będą oddawane do doradców księgowych- młodych szczunów pazernych na kasę, którzy jak sępy wciskają kredyty na szalenie wysokim procencie, a klient często proszę mi wierzyć nie świadomy i jak dosłownie z łapanki podpisuje coś, a potem płacze. Nie sądzę, żeby ktoś świadomie chciał mieć wirtualną księgową, bo w sumie to do tego to się sprowadza. UCIEKAJCIE ludzie od OSZUSTÓW. A jeszcze muszę wspomnieć, że na szkoleniach jednego czego nas uczą , to tekstu :"ile jest PNA-PANI skłonna za to zapłacić"- bo w niczym nie możemy pomóc klientowi, pełna inwigilacja.Księgowość internetowa, więc góra wszystko widzi- kiedy dokumenty dostarczono, jaka ilość, czy zgodna z umową. Księgowa między 5dniem miesiąca a 20 siedzi i pracuje od godz 7 do 23 . To nie jest zła wola księgowej , że jak ma urlop to odpoczywa i nie odbiera telefonów- po prostu nie może.Telefony są służbowe. Zawsze wytyczane są zastępstwa na czas urlopu- (haha rapem 2 3 dni, bo więcej nie możesz, bo potem nie dasz rady ogarnąć jak wrócisz). Ale jak któraś z księgowych ma zastępstwo to też nie daje rady, bo oprócz swoich 60 klintów ma jeszcze koleżanki 60. Czaicie Państwo ??? w normalnych biurach księgowa na KPiR ma około 20 max. A doliczenia są za wszystko- że dokumenty doniesione po 5, a po 10 to już w ogóle. Że przekroczony limit dokumentów - i znów doliczyć, a jak nie doliczysz, to się tłumacz najpierw przed menadżerem , potem przed dyrektorem regionalnym mailem. A na końcu osobiście raz w miesiącu jak jest kontrola. NIE MA ŻE LUBISZ KLIENTA I DLA DOBRA WSPÓŁPRACY ROBISZ COŚ OD SIEBIE. RÓB I DOLICZAJ -to motto taxcare. Tylko kasa się liczy, ale tylko dla tych u góry. A jeżeli chodzi o doradców - to sępy. Jak już jednak zdecydujecie się Państwo to tą tragiczną firmę, to proszę czytać umowę - dokładnie i między wierszami. Obiecują doradcy wszystko, żeby złapać klienta, a potem to księgowa ma problem , po niej się jeździ, bo doradca dostanie dolę od umowy i nie odbiera telefonów. Proszę sobie przemyśleć. Ceny za usługi też są z kosmosu, ale jak mają nie być skoro musicie Państwo oczywiście pośrednio utrzymać ogromny sztab ludzi- doradę , księgową, jej menadżera, dyrektor regionalną,dyrektora całej firmy i prezesa. Nie wspominając, że wspólnicy muszą mieć z tego najwięcej. Więc logika. Podczas, gdy w normalnych biurach opłacacie księgową i ewentualnie jej szefa-szefową. Jaka to proporcja ? Jeszcze raz NIE POLECAM