ja nie mam zdania natomiast wcale nie uwazam że wzrosty są przesądzone dlatego nawet jak kupowałem
akcje to starałem sie te najbezpieczniejsze kupować na dołku co wiedziałem żę w razie mega wzrostów dużo nie zarobie ale była nikła szansa, że strace, dlatego kupiłem m.in. taurona a nie swig80 gdzie w razie pomyłki ciężko wyjść bez wiekszych strat.
Natomiast o dyweregencjach na rsi pisałem, że możliwa zmiana trendu na jakis czas na małych i srednich. nawet miałem kupic krótkie na średnie 3 dni temu ale się nie wyrobiłem z roboty i mi giełde zamkneli.A pzoniej nie goniłem bo generalnie ostatnio mam małe czucie do rynku wiec lepiej na siłe nie robić tranakcji.
Mnie jeszcze niepokoją rekordowe wskazniki optymizmu, kto ma kupować te
akcje jak wszyscy już w hosse uwierzyli?