oj biedaczek Tusk , prawie rok od wyborów a ten wciąż nie może sobie i kaczyńskim darować że przegrał wybory.
panie Donaldzie gdyby nie słuchał pan doradców i nie stał się tak agresywny w czasie kampanii jedne z tych wyborów z pewnością by pan wygrał a tak nie stanowiłpan przeciwwagi do kampanii kaczyńskich za bardzo starał się pan być wojowniczy chciał pan się do nich upodobnić i to pana i PO zgubiło.
Dam panu radę niech pan będzie sobą i nie próbuje (nieudacznie) udawać kogoś kim pan nie jest. wtedy może coś pan jeszcze osiągnie .
PS. w parlamentarnych głosowałem na PIS w prezydenckich (po parlamentarnych) zastanawiałem się czy dla równowagi nie oddać głosu na pana ale to pan swoim zachowaniem utwierdził mnie w przekonaniu że może dwóch kaczyńskich to będzie mniejsze zło.
proszę pana aby pan i PO pogodziła się z porażką i żebyście zaczeli uczciwą pracą pracować na wynik w przyszłych wyborach, bo awanturnictwem nic nie zdziałacie.
jeśli się zmienicie to kto wie może ja sam ZDENEK pójdę oddać na was głos.