Dlaczego kampani nie mozna by oprzec na spokojnym i racjonalnym przedstawieniu swoich zamierzen?
Zapomnijmy o przeciwniku. Przy takiej koncentracji na kampanii negatywnej mozna latwo zapomniec o tym co sami chcemy zrobic! Jezeli chodzi o przeciwnika to pokazmy w kampani jakie widzimy mozliwosci wspolpracy z nim.
Po kampani negatywnej caly czas musimy komus cos udowadniac.
Elektorat pozyskany droga kampani negatywnej jest bardzo niestabilny i roszczeniowy! A to oznacza ze tak jak moge szybko wyniesc na szczyt wladzy tak samo szybko podstawia taczke na ktorej cie wywioza. Polacy nie sa az tak ciemni, zeby nie wyrobic sobie swojego zdania.
Nie grajmy na emocjach bo emocje pchaja do nierozsadnych wyborow. Niech sie przeciwnik sam wykrwawi. Niech sie sam udlawi swoja zolcia. Nie dokladajmy swojej, bo efekt jest odwrotny! PIS juz zaczyna kampanie z pozycji "bitego" i "ponizanego". Efekt natychmiastowy!
Jestem zwolennikiem Paltformy. Niestety uwazam, ze styl przywodztwa w PO jest FATALNY.
Donaldzie jeszcze jest czas! Nie pchajmy sie do wladzy za wszelka cene bo za dwa a w najlepszym przypadku 4 lata PO bedzie wygladac jak SLD 2 lata temu albo PIS teraz albo jeszcze gorzej.