Ok.
Jak zabierzesz komuś mieszkanie warte 300 000 a on ma na nim 400 000 kredytu to ci podziękuje...
Ale jak ktoś ma tylko 1 zł kredytu to chyba trochę nie poziekuje???
I dlatego niech każdy żyje jak chce ale państwo nie może poprostu przyjść i powiedzieć - TO ZABIERAM bo mi DZIURA UROSŁA, wystarczająco dużo zabiera w PIT CIT
VAT akcyzie i innych.
Tym tokiem rozumowania dojdziemy do epoki kamienia łupanego.
A inna sprawa że histori nasza uczy że najlepiej wychodzą na jej zawirowaniach: nieroby pozbawione jakiejkolwiek własności i chęci do pracy......
Najpierw był w ss, potem w ub, potem w kościele, a teraz kombinuje jak do UE się wkręcić.