Bernard+
/ 79.187.8.* / 2007-09-19 21:06
Bo to nie jest dotacja dla patologii alkoholowo narkotykowej i dla niefrasobliwych niekontrolujących swojego popędu płciowego, którzy pomimo tego, że mają kwalifikacje w postaci nieukończonej szkoły podstawowej, co powoduje, że nie mogą zarobić więcej niż płaca minimalna, to rodzą dzieci bez opamiętania i potem żyją tylko z posiadania tych dzieci, bo państwo polskie dawało i daje na dzieci i na niefrasobliwych rodziców, zabierając ciężko pracującym i odpowiedzialnym rodzinom.
To jest ulga podatkowa dla pracowitych i rozważnych, którzy z powodu wysokich podatków decydują się tylko na jedno dziecko a teraz mając mniejsze obciążenie podatkowe będą mogli odpowiedzialnie podjąć decyzję o posiadaniu więcej dzieci.
A skoro "takie Rzeczpospolite będą, jakie w nich młodzieży chowanie" to lepiej, dla przyszłości Narodu Polskiego, aby więcej dzieci rodziło się w tych polskich rodzinach, w których oboje rodzice pracują i podejmują odpowiedzialne decyzje, niż żeby więcej dzieci rodziło się w rodzinach patologicznych! I to jest wreszcie pierwszy raz uchwalone bardzo dobre prorodzinne prawo podatkowe. Bo w patologicznych rodzinach zawsze większa część pieniędzy, które Państwo daje na dzieci i tak jest przeznaczana na alkohol, papierosy lub narkotyki oraz marnowana na różne bzdury a nie jest przeznaczana na dobre warunki życia i wychowania tych dzieci, które miały nieszczęście urodzić się w takich nieodpowiedzialnych związkach. Całkowitym nieporozumieniem zaś było uchwalanie becikowego, za które teraz urządza się w patologicznych rodzinach głównie huczne uroczystości z okazji narodzin suto zakrapiane a potem dziecko jest porzucane lub głodzone, bite i maltretowane.
Podobno nawet, miłosierny i dobry Bóg bardziej pomaga tym, którzy sami starają się o to, aby sobie pomóc, więc dlaczego państwo polskie miałoby więcej dawać jednostkom zdemoralizowanym i nieodpowiedzialnym niż obywatelom pracowitym i odpowiedzialnie planującym liczebność dzieci w rodzinie.
Tym bardziej, że ulga podatkowa w podatku dochodowym nie jest żadną dotacją nie jest żadnym dawaniem komuś cudzych pieniędzy zabranych wcześniej pod przymusem innemu Polakowi. Po prostu jest zmniejszeniem i tak nadmiernych obciążeń podatkowych, bo wszak ten, kto pracuje więcej i więcej się uczył, aby mieć kwalifikacje ten płaci więcej podatków a kto wagarował i nie skończył szkoły lub z powodu pijaństwa i niedbalstwa stracił pracę i żyje z zasiłków ten nie płaci nic na wspólne potrzeby społeczeństwa tylko jest dla tego Społeczeństwa ciężarem, więc jeżeli taki ktoś domaga się, aby jemu dać tyle dotacji ile pracowitemu polakowi zmniejszono obciążenia w podatku dochodowym to jest cynicznym draniem.
Ponadto nigdzie nie powiedziano, że wszyscy mają mieć tyle dzieci ile im się podoba a Państwo ma im te dzieci i ich samych utrzymywać, bo takie społeczeństwo będzie społeczeństwem nierobów i degeneratów a nie społeczeństwem wykształconych pracowitych i odpowiedzialnych za siebie i innych współobywateli ludzi.