jhook
/ 91.194.145.* / 2015-12-23 08:03
Wydawało mi się, że czytanie ze zrozumieniem jest sprawnością wymaganą już na egzaminie kończącym szkołę podstawową, ale widocznie ostatnio coś się zmieniło. Zarówno tekst, jak i dyrektywa odnoszą się do efektywności cieplnej, a nie temperatury. Ciepło i temperatura to dwie różne wielkości fizyczne (ponownie odsyłam do szkoły). Dla przykładu: ja ogrzewam dom ekogroszkiem. Opał może mieć większe lub mniejsze ciepło spalania, ale temperaturę w pomieszczeniach mam cały czas taką samą. Przy czym, jeśli mam lepszy opał i ciepło spalania wyższe, to efektywność cieplna wzrasta, a jeśli przy gorszym opala ciepło spalania spada, a temperatura w pomieszczeniach wciąż jest taka sama, to efektywność cieplna maleje, bo muszę zużyć więcej opału (ciepła) dla uzyskania takiego samego efektu temperaturowego. Dotarło?