obserwator
/ 2007-03-02 23:00
/
Tysiącznik na forum
Nie może być tak ,że kasty czytaj korporacje to świat zamkniety, dekadencki, swojski dla rodzin, niedostępny dla intruzów. Nie może tak być, że wszyscy składaja się na zbiorowe pieniądze nie tylko budżetowe, wszyscy mają figa z makiem , nieliczni maja wszystko, włącznie z przeszczepami po wielokroć i podróżmi zagranicznymi co chwila, jakby świat się chciało zwiedzac po wielokroć bo nieważny urlop jak karty urlopowe są pisane niewidocznym atramentem, to tak jak w bajce o stoliczku samonakrywającym sie dla wybranych, dla całej reszty przeznaczane są resztki ze stołu pańskiego i to sie dzieje i dziać będzie. Miałem wspaniałego kolegę, oddającego honorowo krew, ale zaszczepiono mu zółtaczkę C, zwodzono go przeszczepem wątroby, po 6-ciu latach od zarażenia umarł, byl artystą obrobki dźwięku i światla, autentyczny talent. Umarł bo ktos nie dopilnował. Wszyscy biora pieniądze i nie pilnuja, związkowcy a jest ich dużo biorą pieniądze ale los bezrobotnych pracowników ich nie interesuje, bo i po co , jak pracowali to dawali pieniadze skladkowe , jak przestali pracować to są traktowani jak żebracy, ślepy by zauważył a głuchy usłyszal że to jest nieetyczne. Jeden mistrz nad mistrzami z aktywnych związkowców górniczych, byl na górze na naradzie a sprawdzono ze ma kartę odbitą jakby pracowal pod ziemia dla przyszłych fruktów, jak będzie mu doliczana zwiekszona emerytura, cały czas występuje w publikatorach, nic mu nie zrobiono a sprawę naglośniono. Na każdym kroku drobni utytułowani ludzie bez serca i sumienia na boku robia swoje drobne interesy, bo praca tego nazwać nie można, zatem wprowadzenie porządku i zakręcenie strumienia dziwnych pieniędzy, jest oczekiwane bo wprowadzi porządek w ich redystrybucję. Może nareszcie autentyczne talenty, ludzie i firmy beda nagradzane a pseudo specjaliści i nieudaczniki dostana po nosie. Mam nadzieje ze tak sie stanie, w przeciwnym razie zostana tylko bogacze i ich usłużne otoczenie a cala reszta bedzie egzystować na granicy życia biologicznego.