Wycyckany przez laryngologa
/ 83.21.76.* / 2006-04-09 07:25
Widzisz Bernard, nic nie napisałeś o swoim zawodzie i o swoim zarobku. Jesteś typowym plotkarzem, aż wstyd mi, że jesteś mężczyzną. Wiesz kto ile ma emerytury, ile zarabia, ale o sobie nie napisałeś nic. Pomóż tej biednej lekarce. Ta biedna lekarka mogłą przecież zostać górnikiem. Skoro została z dzieckiem sama, pewnie ma coś z feministki, a feministkom droga do każdego zawodu otwarta. Jeśli zawód lakarza jest tak pokrzywdzony, powiedż mi, dlaczego uczelnie medyczne są tak oblegane?
Czy uważasz, że ci wszyscy kandydaci na lekarzy, to ludzie chcący nieść pomoć biednym chorym? Jeśli tak, i wybrali zawód w celach niesienia miłosierdzia to dlaczego strajkują, przyjmując w tym czasie chorych w gabimetach prywatnych - bo co? mogą więcej uskubnąć tego bogatego,
zarabiającego 5oo złotych robola. Ja sądzę, że jesteś też lekarzem, może kochankiem tej biednej lekarki, jeździsz, jak większość lakarzy wspaniały samochodem, a tym komentarzem popierasz własny strajk, za który, ja, gdybym
był ministrem zdrowia, w bardzo skuteczny sposób umiał wam podziękować i "poprosić" o powrót do pracy i to biegiem!