"Jeżeli prezydent mówi o odpowiedzialnym rodzicielstwie, to nie chodzi tylko o odpowiedzialną decyzję o posiadaniu potomstwa, ale także o odpowiedzialność za jego wychowanie. Chodzi o to, co nazywamy +dobrym dzieciństwem+, aby dzieci miały zapewnioną właściwą opiekę i szansę na prawidłowy rozwój i wykorzystanie swego potencjału" - tłumaczyła.
Rozumiem zatem, że na rodzica trzeba będzie zdać egzamin i popisać normalną umowę z szeregiem zobowiązań przynajmniej do 18 roku życia potomka.
Innymi słowy jak ze zdolnością i umową kredytową.