tanczący_z_fundami
/ 195.149.64.* / 2012-02-10 11:32
Mamy socjalizm więc o Panią oficjalnie troszczy się rząd. Waloryzacja kwotowa polega na tym że rząd bedzie każdemu emerytowi podwyzszał emeryture o jakąś wymyslona kwotę niezaleznie od inflacji. W odróżnieniu od procentowej w której rząd jest zobowiązany podwyzszać emerytury jakos tam mniej lub bardziej ale jednak w zgodzie z rosnącą inflacją.
Poniważ rząd zadłuzyl Polskę tak bardzo że jesteśmy w matni, istnieje wysokie prawdopodobieństwo - no dobra nie bede owijał - jest to PEWNE że rząd bedzie sie ratował z kłopotów przez dodruk pieniądza, czyli przez wywołanie wysokiej inflacji. Jest pani na emeryturze, więc z pewnościa pamieta pani inflację z lat 90-tych i jej konsekwencje. Procentowa waloryzacja o wskażnik inflacyjny była do tej pory pewnym rodzajem hamulca który hamował zapędy rządu do nadmiernego drukowania pieniędzy bo musiałby jednocześnie te drukowane pieniądze dokładać emerytom. Tak więc noga z hamulca zostaje zdjęta i pedał gazu w drukarce NBP lada moment zostanie wciśnięty do dechy. Oczywiście rząd jest sprytny i na początku wprowadzenia waloryzacji kwotowej sypnie emerytom trochę więcej kwotowo, żeby nie narzekali, a za kilka lat emeryci bedą żyć o chlebie i wodzie od 1-ego do 1-ego, a chleb bedzie kosztował np. 70 zł.