Forum Forum inwestycyjnePierwsze kroki

Warto inwestować w mieszkania

Warto inwestować w mieszkania

Money.pl / 2006-03-09 15:54
Komentarze do wiadomości: Warto inwestować w mieszkania.
Wyświetlaj:
deodo / 31.179.153.* / 2018-12-04 12:04
Aby nie dać się złapać w żadne pułapki i nie popełnić jakiegoś błędu, warto zainwestować z pomocą jakich ekspertów. Ja to zrobiłem z pomocą https://www.big.biz.pl/. Naprawdę polecam.
Andrzej2 / 193.218.153.* / 2010-04-17 09:33
coś mi się wydaje że złoty czas nieruchomości powoli mija, choć nadal uważane są za ponadczasową inwestycję, jak np złoto... z tym że zwykle ta historia kończy się tak - http://bit.ly/bG4TD9 , wszystko jedno czy dom czy złoto czy tulipany... pytanie w którym momencie jest obecnie rynek nieruchomości...
Paweł Malinowski / 158.75.42.* / 2010-01-04 13:17
Witam serdeczenie,

Zapraszam do uczestnictwa w kolejnej edycji szkolenia dotyczącego inwestowania i zarabiania na rynku nieruchomości organizowanego przez firmę Aquarius Property Investments.

Nabliższe edycja odbędzie się 23 stycznia 2010 roku w Warszawie.
Koszt szkolenia to 600 PLN (promocja do 6 stycznia).

Szczegóły na stronie www.inwestowanie101.pl

Pozdrawiam,
Paweł
KillerDealer / 94.254.213.* / 2009-04-05 11:17
Nie-ruchomości! Ruchomości? Nieruchomości!
..
http://kocham-inwestowanie.bo.pl
leito170 / 2008-11-11 19:59
Myślę, że w czasie kryzysu, który nastąpił ceny będą spadać lub pozostaną na obecnym poziomie. Jeśli chodzi o inwestycje w mieszkania to radziłbym poczekać i sprawdzać, jak obecnie będzie wyglądała sytuacja w najbliższych miesiącach.
Pozdrawiam,
http://www.odpowiedzialne-inwestowanie.pl
Info@politykapersonalna.pl / 79.187.187.* / 2008-11-08 13:16
moim zdanem ceny mieszkan spadna jak jzu lepiej w Ziemie:D
a warto tez w lokaty...i za pol roku za rok w mieszkanie lubwfundusze obligacji
momonon / 83.13.146.* / 2008-10-31 10:24

Ceny mieszkań będą rosły w tempie 10-15 proc. rocznie. Nie ma się więc co dziwić, że rynek nieruchomości w Polsce to obecnie łakomy kąsek dla inwestorów. Specjaliści przewidują, że ta sytuacja nie zmieni się przez najbliższych kilka lat.

Hehe, jest koniec października 2008 czyli minęło ok 2,5 roku od napisania tego artykułu i teraz już chyba nikt nie wierzy, że ceny 'będą rosły i że taka sytuacja nie zmieni się przez kilka dobrych lat' - jak to w tamtym momencie (2006 r) przewidywali "specjalyści". Grunt to słuchać własnego zdrowego rozsądku a nie takich specjalystów - lobbystów.
Daniel Piesto / 84.201.219.* / 2008-02-22 16:02
Pracuję w Aegon-ie i już odkładam na starość. Aegon S.A. oferuje programy oszczędnościowe wraz z serwisem. Osoby zainteresowane proszę o kontakt. tel: 664-94-30-77 gg: 5734668
kaarrool / 2008-05-30 14:08 / Bywalec forum
Byłem na spotkaniu z AEGONEM i nie dokońca byłem przekonany bo informujecie o unikalności omijania podatku belki jak np Union ma coś takiego pod nazwą parasol.
mruwa / 213.17.199.* / 2007-03-26 19:45
czytając wasze wypowiedzi i zróznicowane zdania radził bym wam zapytać się samego Alana Greenspan'a o nurtujące was pytanie : Czy warto inwestować w mieszkania. Zapewniam was, że napewno wypowiedziałby się wyczerpująco na ten temat. Pozdrawiam
kaarrool / 2008-05-30 14:06 / Bywalec forum
Warto inwestować w mieszkania bo przy obecnej sytuacji na rynku TFI gdzie nieliczni jak np UniAkcje, Legg Mason zarabiają, to mieszkania to pewna inwestycja.
marcin456 / 193.0.116.* / 2007-01-04 19:47
Nie chcę zrzędzić, ale inwestując w mieszkania można mieć stopę zwrotu 1000% w jakieś 5 lat. Właśnie korzystając z kredytu. Ale ja jestem egoistą, a dzieci na razie nie mam :)

Jeśli kogoś interesuje inwestowanie w nieruchomości to sprawdźcie:
http://www.korpal.pl - oni trochę wiedzą na ten temat...
bob - realista / 83.15.61.* / 2007-03-26 12:08
200 % rocznie. To analitycy z Arki powinni sie od ciebie uczyć
bartekk / 83.27.130.* / 2006-11-15 10:04
tym, którzy odradzają branie kredytu. Ja też jestem przeciwny zadłużaniu się na 30 lat. Zdecydowanie wolałbym kupić swoje mieszkanie za gotówkę. Niestety w naszym pięknym kraju 300 tyś. zł to kwota, którą nie dysponuje przeciętny obywatel.
A nawet gdybym nią dysponował to wolałbym azinwestować w fundusze agresywnego inwestowania i kredyt spłacać z zysków, a dopiero przy ich braku umarzać jednostki.
Puki co jestem zadłużony na te 30 lat i nie narzekam, bo choć jeszcze się nie wprowadziłem do swojego mieszania, to jego cena wzrosła o 80- 90 %.
Ekonomistka / 62.181.160.* / 2006-03-21 10:02
Szkoda mi ludzi, którzy nie mają pojęcia o ekonomii i wypowiadaja się na temat inwestycji. Kochani, radzę przejrzeć literaturęi poczytać o dźwigni finansowej. Każdy , kto ma choć trochę wiedzy, nawet podstawowej, na pewno nie straci na inwestycji z kredytu. wystarczy tylko dobrze przeanalizowac oferty kredytowe i wybrać mieszkanie w mieście z tendencją rozwojową. Sama mam zamiar zainwestować, zle nie w mieszkanie a w ziemię pod dużym miastem. I już teraz wiem , że ta inwestycja zwróci się o 1000%, co prawda nie mi ale moim dzieciom. Tak już zrobiło kilku moich starszych kolegów i mówię wam , że zyski są ogromne. dlategoszkoda mi takich ograniczonych właściciali umysłów jak Tomek1. I nie chcę tu nikogo obrazić, ale doświadczenie moje i moich znajomych mówi co innego niż wasze.chyba żyjecie jeszcze starym systemem.
Sondek / 83.14.1.* / 2006-05-22 07:44
może i masz rację, ale twoja argumentacja nie trzyma się kupy, bo : mówisz że zysk będzie 1000 % dla twoich dzieci i wiesz z doświadczenia swoich kolegów, że tak jest tzn. co?? masz starszych kolegów w porzednim pokoleniu bo rozumiem że on już te zyski zrealizowali tak?? może Ci się koledzy z prababcią pomylili pozdrawiam i proponuje nie wyzywać tak lekko innych
Tomek1 / 83.24.224.* / 2006-03-22 14:27
Droga Ekonomistko. Czytając Twoją wypowiedź mam wrażenie, że albo masz problemy z logicznym myśleniem albo jesteś pod wpływem alkoholu. Piszesz, że warto inwestować w mieszkania bądź w ziemię i podajesz przykład Twoich starszych kolegów. Ale równocześnie piszesz, że inwestycja zwróci się o 1000% ale dopiero Twoim dzieciom. To ile starsi są Ci twoi koledzy skoro piszesz, że już teraz zyski są ogromne?. Nie ma lepszej inwestycji od inwetycji w ziemię - nic nowego nie wymyśliłaś. Zauważ że ja pisałem o braniu kredytów itd.Myślę, że masz ogólną i bardzo okrojoną wiedzę - przypuszczam, że przeczytałaś jeden opradnik i próbujesz kogokolwiek pouczać. Musisz też zauważayć że Twoje doświadzczenie i doświadzcenie Twoich znajomych nie jest dla kogoś wyznacznikiem. Zwrot z każdej inwestycji jest uwarunkowany wieloma czynnikami. Mogę Ci tylko napisać, że kupiłem w 1980 roku działkę budowlaną za 1000 dolarów a teraz jest ona warta 100 000 tys dolarów. Jak umiesz liczyć - to policz sobie zwrot z inwestycji. Także oszczędź sobie swoich ogólnych, mało inteligentnych sugestii. Propozycja - cztaj więcej, więcej i więcej........
halo halo / 83.10.10.* / 2006-12-29 19:20
100 razy to jest 100 razy 100 procent czyli 10 tysiecy procent pierwszej wartosci czyli 9 tys 900 procent zysku .
100 tysiecy pierwiastkujemy przez pierwiastek 26 stopnia
( bo tyle lat) i wychodzi nam 1,557 czyli 155,7 procenta rosnie wartosc inwestycji i roczny zysk (o ile inwestycja jest "zamrozona") wynosi 55 procent.
IDZI / 87.99.32.* / 2006-06-11 14:29
Przegiołeś, dziewczyna ma rację że dobrze jest inwestować w ziemię tak samo jak autor artykułu ma rację mówiąc że opłaca sie inwestować w mieszkania. Może troche jej sie za bardzo wyjechało z niektórymi rzeczami ale nie rób wiochy! po co ją tak zjechałeś?
yahoop polacco / 62.21.78.* / 2006-03-21 22:33
koleżanko Łekonomistko. w tym przypadku uzycie pojecia dzwigni finansowej ma sens wiec nie wiem o co ci chodzi!? Dla wielu ograniczonych ludzi zakup mieszkania to inwestcyja + miejsce do zamieszkania. Co prawda wybudowanie lepianki na ziemi pod miastem moze byc ciekawym pomyslem jednak komfort zycia moze byc zanizony. Kolejna sprawa jest to ze inwestycja w mieszkanie jest bardzo dobra inwestycja srednioterminowa dla ludzi na zaawansowanym dorobku. Dobra inwestycja raczej spekulacyjna. zwrot na opziomie 1,15 do potegi 5 to juz jest cos na okres za 5lat. wytonuj.
Tomek03 / 198.155.189.* / 2006-03-17 10:04
Panowie: H.T, bm, gal anonim, Darecki, makler, tomek1, Lobbysta, agent nie... piszecie, że wam się ten artykuł nie podoba i że jest lobbowany. Przepraszam na jakim świecie wy żyjecie? Może warto panowie przejść się po biurach sprzedaży mieszkań w Warszawie. Mieszkania sprzedają się na etapie dziury w ziemi, w środku lub pod koniec budowy nie ma już w czym przebierać (co lepsze i średnie już sprzedane) a i to schodzi. Ceny natomiast jak zaprogramowane -sukcesywnie są podnoszone co parę miesięcy. Spadki ceny? Wasze dziecinne marzenia. Ja żałuję, że 3 lata temu nie kupiłem (słuchałem takich jak Wy co mówili, że po wejściu do Unii nie będzie drożej). Analiza jest prosta. Ludzie potrzebują mieszkań, tych się buduje za mało. Miejsca w Wawa jest coraz mniej. Jeśli zdrożeją to co najwyżej ludzie kupować będą mniejsze mieszkania a nie jak sugerujecie zbojkotują ceny. Na razie jednak wzrosło zaiteresowanie nieco większymi metrażami niż kilka lat temu, kawalerki idą do lamusa. Zatem żenujące komentarze to są z waszej strony. Nie chcecie to nie kupujcie, ale ludziom w głowie nie mąćcie.
dolfuss / 62.179.36.* / 2006-07-12 07:45
Zgadzam się z Tomkiem 03. Ja też mogłem nabyć ziemię wcześniej ale się zastanawiałem jak idiota.
tomek1 / 83.24.228.* / 2006-03-17 12:56
Nie masz chłopie swojego zdania. Postępujesz tak jak wszyscy - a to nie zawsze jest dobre. Nie odkryłeś Ameryki twierdząc, że inwestycja w nieruchomości i ziemię jest najlepsza. Ale coś dziwnego jest w tym, że srednio metr mieszkanie kosztuje 4000 zł a wybudowanie 2200 -2400. Ale banki i deweloperzy potrzebują takich jak Ty. Pozdrawiam
pająk / 198.155.189.* / 2006-03-17 17:40
Do tomek1: Ty też uważasz, że każdy w około chce Cię tylko wykorzystać, atakuje Cię i jest częścią "układu"? Ty też postępujesz tak jak "wszyscy" ale jak "wszyscy z PISu". Proponuję iść z tym do lekarza, jesteś po prostu malkontentem. Co komu z twoich komentarzy, namieszasz, namieszasz i w końcu twoje wnioski potwierdzają, że artykuł jest słuszny. Ludzie kupują na kredyt bo swoich pieniedzy nie maja. Znasz bajke o Salomonie? A Ty co? MIeszkanie w spadku dostałeś czy się bogato wżeniłeś? Chyba, że Ci za marudzenie w pracy tak dobrze płacą.
tomek1 / 83.24.242.* / 2006-03-17 23:00
Nie badź taki impulsywny - widzę, że nie potrafisz konstruktywnie polemizować.Powinieneś iśc do lekarza. Akurat popieram PIS - dobrze zgadłeś. Zgadłeś też, że kupiłem mieszkanie za gotówkę - ale za własne zarobione pieniądze. Jeżeli znasz firmę, która płaci za marudzenie to daj znać. Jedyne miejsce gdzie za to płacą to jest Sejm. Zobacz także co to znaczy malkontent, bo chyba nie znasz definicji.
Tomek03 / 198.155.189.* / 2006-03-17 17:05
Poziom twojego słownictwa zniechęca mnie do polemiki z Tobą. W kmomentarzu piszesz, że inwestycja w nieruchomości i ziemię jest najlepsza tym samym potwierdzasz, że ceny będą rosły. To się proszę zdecyduj, czy twierdzisz, że artykuł mówi prawdę czy też nie. To nie banki chodzą po ludziach tylko ludzie chodzą do banków. Więc to chęć kupna mieszkań napędza rynek. Jak by nie było zainteresowania to i na 0% bank by nie znalazł kredytobiorcy. Powiem tak... zarzucasz mi brak zdania, wyzywasz od "osiołków", ubliżasz i za wszelką cene udowadniasz, że masz rację. Ale co komu z twoich komentarzy... Twój komentarz to "dobry zwyczaj nie pożyczaj", potem się z Anią zgadzasz, że na investycji zarabia. Prawda jest taka uogólniasz bo masz kompleksy i chcesz coś na siłę udowodnić. A prawda jest taka, że na kredycie można zyskać i można stracić, zależy na co się kredyt bierze, na jakich warunkach itd itd. Tu jest opisana pewna charakterystyka rynku nieruchomości i trendy, które opierają się na obserwacji. Jesteś frustratem to wszysko. Nie umiesz konstruktywnie dzielić się wiedzą, pewnie coś tam i wiesz czego Ci nie ujmuję bo Cie nawet nie znam. Tylko prośba nieco mniej agresji i otwarcia na spojrzenie innych.
tomek1 / 83.24.242.* / 2006-03-17 22:51
Nie ekscytuj się tak bardzo - spokojnie. W.w. opinia jest w części słuszna. Dopiero teraz rozszerzyłeś swoją wypowiedź o stwierdzenie, że można stracić albo zyskać albo wyjść na zero - nie ma innej możliwości. Natomiast przeczytaj dokładnie artykuł i wtedy zauważysz, że jest on ukierunkowany tylko na jedno hasło - bierzcie kredyty. Przepraszam Cię za " osiołka " - rzeczywiście to nie jest dobre określenie. Pozdrawiam
Tomek03 / 213.173.202.* / 2006-03-18 17:29
Witam, tak !artykuł zachęca do zaciągania kredytów. Jeśli kupujący nie ma własnych środków to może albo zbierać przez całe życie mieszkając na wynajętym i w starości kupić sobie (a raczej już spatkobiercom ) mieszkanie lub też może zacągnąć na nie kredyt. Miszkać i go spłacać. Zgodzi się Pan chyba ze mną, iż oceniając ostatnie kilka lat i patrząc w najbliższą przyszłość - bo trudno widzieć na 20 lat do przodu (nie będę wdawał się w politykę, ale gospodarka chwała Bogu lub raczej dzięki finansistom radzi sobie coraz lepiej) wskazuje, że kredyty to kusząca opcja. Wielu ludzi bardzo dobrze na tym wychodzi (patrz komentarze) Zatem nie ma co demonizować zagadnienia i straszyć tak sponiewieranego przez rządy społeczeństwa. Ludziom potrzeba przewidywalności i prognoz. Artykuł reprezentuje pewne stanowisko, wg mnie słuszne (od kilku lat obserwuję nieruchomości i sam inwestuje). Wyobraża Pan sobie artykuł, który niby coś udowadnia a następnym zdaniu sobie zaprzecza? Artykuły się czyta różne, przez różnych autorów pisane, zbiera się to w logiczną całość, ocenia rzeczywistoć i podejmuje decyzje. To się nazywa analiza (nie twierdze, że Pan tego nie wie, wręcz przeciwnie). Zatem nie ma co atakować tego artykułu, kpić i doszukiwać siępodstępnego wprowadzania w błąd lub nakręcania konunktury. Winszuje zakupu własnego M za gotówkę, choć istotne jest kiedy, za ile i co Pan kupił. Po zanalizowaniu Pana przypadku można by równie dobrze dojść do wniosku, że nie umie Pan inwestować bo może warto było kupićmieszkanie za cash a gotówkę inwestować na lepszy %, ale zostawmy to bo jak obaj doszliśmy do wniosku nie ma jedynych słusznych racji. Zatem artykuł nie napędzi koniunktury ani na mieszania ani na kredyty. Na mieszkania po prostu jest popyt bo młodzi nie chcą mieszkaću teściów -i słusznie :-) Pozdrawiam!
Tomek03 / 213.173.202.* / 2006-03-16 21:42
Panowie: H.T, bm, gal anonim, Darecki, makler, tomek1, Lobbysta, agent nie... piszecie, że wam się ten artykuł nie podoba i że jest lobbowany. Przepraszam na jakim świecie wy żyjecie? Może warto panowie \
Trol / 80.72.196.* / 2006-03-15 12:37
W 1998 kupiłem jedno mieszkanie, spłaciłem po 6 latach. W 2002 kupiłem kolejne na kredyt który spłaca się z najmu pierwszego mieszkania. W tym czasie mieszkania wzrosły lekko 30%. W tym roku kupuje kolejne dwa....na kredyt który spłaci najemca.
tomek1 / 83.24.228.* / 2006-03-17 12:57
a co bedzie jak nie bedziesz miał najemcy?
do początku nowsze
1 2
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy