Forum Polityka, aktualnościKraj

Winiecki: Energia odnawialna grozi głodem i utratą życia

Winiecki: Energia odnawialna grozi głodem i utratą życia

Wyświetlaj:
uczulony na Polskę / 178.37.190.* / 2010-08-31 00:05
Jaki głód? Gdyby państwo w swej wielkiej madrości odpuscił sobie obowiązek dostarczania każdej iskry elektrycznej do sieci, to wiatrak obsługiwałby np. wioskę. Ale akcyza, WAT, PIT, SRIt,CIT,. Taki chłop czy inny mieszkaniec małego miasteczka miałby prąd w dużo nizszej cenie. W końcu nawet za wynajem terenu pod wiatrak płaci się bardzo dużo. A zmuszanie budowniczych wiatraków do budowania odpowiedniej mocy sieci przesyłowych,. to czyste dostawy obowiązkowe. Są jeszcze mozliwości z metanem, wiezrzby. Pan Winiecki się popisał totalnym brakiem rozumu. Chłop zbierając słomę czy nawet klasyczne g... zarobi. Nie zarobi tylko cała masa biurw, urzędasów, polityków z bożej łaski. A dajcie ludziom intalować własne mini elekrownie. Po 5 latach z ENEI zostaną ochłapy. Że co, że zimą? Jak prąd nie będzie brany latem, to zimą będzie taniej.
Prawiezaratrala / 77.254.209.* / 2010-08-30 23:48
Winiecki nie jest lewakiem. Dobre i to.
Pilsener / 2010-08-30 22:12 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
"zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych przez Unię o 20 proc.
zmniejszy emisję tych gazów o pięć setnych jednego procenta" - takich absurdów "ekologicznych" jest bez liku, choćby walka z reklamówkami jednorazowymi, które nie dość, że zajmują 2 promile wysypisk to jeszcze są powszechnie używane w domu (do zamrażania, jako worki śniadaniowe i na śmieci) i nadają się idealnie do recyklingu, by wyprodukować taką samą papierową trzeba zużyć kilka tysięcy razy więcej zasobów naturalnych i nie nadaje się ona do recyklingu!

Szczyt absurdu to rezygnacja z atomu (np. w Niemczech, ciężar stopniowo wyłączanych atomówek miały przejmować węglówki, ale nie przejmują bo ktoś zaczął myśleć).

Prawda jest taka, że ekologia = moda, podobnie jak kiedyś była mode na produkty "light" , wszystko musiało być "light"! Nieważne, że tylko 15% mniej cukru albo syntetyczny słodzik, który nie dość, że nienaturalny to przyczynia się do tycia - modzie musiało stać się zadość! Wielkie korporacje za wszelką cenę próbują "wytworzyć" modę na swoje produkty.
Mandaryna / 90.178.108.* / 2010-08-30 21:58
Zawsze byłam za ekologicznymi rozwiązaniami, ale powoli dochodzę do dość niepokojących wniosków. Pojawia się coraz więcej podmiotów, które chcą tylko na tym nieźle zarobić, bez względu na to jaki będzie to miało wpływ na środowisko i innych. Daleko szukać nie trzeba, firma p. Santy Ekoenergia miała postawić wiatraki i w ten sposób stworzyć nowe miejsca pracy przyczynić się do rozwoju regionu, itp. Wiatraki stoją bezużyteczne,bo podzespołu nie działają, firma nie poczuwa się do naprawy, a inwestor liczy straty a inni poszli już po rozum do głowy i zrezygnowali z podobnych projektów..
uczulony na Polskę / 178.37.190.* / 2010-08-31 00:08
Jaki nick, taka myśl. A wyłóż kobieto 1.5 mln. EURO na farmę wietrzną i nie poczuwaj się do obowiązku. Tak dla ścisłości. Masz solarium i nie wymieniaj lamp.
autorek / 91.202.175.* / 2010-08-30 21:52
ale koleś i demagog, drugi kaczyński, dane z sufitu i śmieszne słowa
Afagram / 212.38.193.* / 2010-08-30 20:27
Czasem dyskursje w tzw. Internecie przypominają mi niesławne procesy czarownic i ich dowody winy z XV i XVI wieku. Uważam, że rozwój nowych żródeł energii (chodzi mi o energetykę termojądrową i jądrową ) jest jedyną drogą wyjścia z impasu. Spalanie wreszcie się skończy bo wyczerpią się tanie sposoby pozysku związków węglowodorowych. Może także na tyle wzrosnąć zawartość CO2 , że będzie ciążko żyć i to nie bogatym , a biednym. Głównie biedni dostaną po "dupie". Czy rozwój tzw energetyki odnawialnej jest pozytywny. Otóż jak ktoś udaje głupka to: żeby wybudować budynek energooszczędny to trzeba mieć kasę BO!!! :
1. Sciany muszą być osłonięte warstwą izolacji cieplnej - jak dla Polski o grubości 20 do 25cm (drogo i droga robocizna - bo to musi być zrobione bez dziur - mostki cieplne.
2. Okna muszą mieć trzy szyby - niestety nie plasticzki z dawnych fabryczek z Niemiec poskładanych w Polsce do dalszej eksploatacji.
3. Fundament musi być izolowany od podłoża , także dokładnie bez tzw. mostków cieplnych bo będzie grzyb i wszystko w ciągu paru lat trafi szlag.
4.Musi być dobry dach , także izolowany i o wzmocnionej więźbie (konstrukcji nośnej) by mógł dźwigać dodatkowo kolektory.
5.Budynek musi mieć instalację wymiennikowo-wentylacyjną, bo jest szczelny i w związku z tym trzeba go wietrzyć - inaczej mieszkańcy poduszą się.
To było trochę technologii. Odnośnie źródeł pozyskania energii odnawialnej to efektywnie robi to przyroda głównie w lasach.
Nasze wysiłki tyczące np. ogniw krzemowych w nowej technologii opracowanej przez ludzi z Australii ( tak z antypodów) to ok. 30% sprawności. To wszystko było by dobre , gdyby na makroskalę zastosować te ogniwa np na 30 do 40% powierzchni pustynnych globu.Wtedy da takie przedsięwzięcie rezultaty. Tylko co polityka !!!???
Obama = terrorysta / 85.89.170.* / 2010-08-30 17:36
Podstawowe pytania, kto na tym korzysta i kto te twierdzenia finansuje.

Wartoścowy materiał, długi ale warty przeczytania
http://orwell.blog.pl/archiwum/index.php?nid=14652958

I nie mówcie mi potem że to nie czyste złodziejstwo i oszustwo. Człowiek oczywiście ma wpływ na ziemię to wynika z czystej logiki, ale żadnym badaniom już nie wierzę, chyba że sam je potwierdzę.
niewierzący ateusz / 83.26.38.* / 2010-08-30 19:51
woda morska ma pH > 8, w ostatnich 20 latach pH północnego pacyfiku spadło z 8,12 do 8,08 w tym czasie stężenie co2 w atmosferze wzrosło o ok. 50 ppm, no może przypadek,ale jeśli nie to,gdy stężenie co2 wzrośnie do 500 ppm pH spadnie do 7,8-7,7 , gdy do takiego poziomu obniżono pH w laboratorium to fitoplankton,zaczął mieć poważne problemy z przyswajaniem żelaza, rzecz jasna ewolucja działa, jakiś tam odsetek fitoplanktonu może funkcjonować bez problemów w wodzie o obniżonym pH ale przy tym tempie zmian - 500ppm co2 będzie w okolicach roku 2050- zanim osobniki odporne na niższe pH zastąpią osobniki które padną na skutek zakwaszenia wody morskiej, ilość fitoplanktonu zmaleje o kilkadziesiąt procent, to spowoduje zaburzenia w morskim łańcuchu pokarmowym i wyginie wiele gatunków morskich,ale pies je trącał, o tym ,że fitoplankton pochłania co2 i produkuje tlen dodam tak na wszelki wypadek jakby kto nie wiedział, i tak ziarnko do ziarnka, albo plasterek po plasterku, wzmożona emisja co2 z paliw kopalnych, plus zagłada powiedzmy połowy fitoplanktonu,plus wytrzebienie połowy lasów,i za sto lat wasze prawnuki będą miały w okolicach 1000 ppm co2. ale to ich problem,dadzą sobie radę ,a jak nie dadzą to nie wasz problem,nie? a 1000 ppm co2 to pH oceanów poniżej 7,5 no jakieś fitoplanktoniczne mutanty pewnie się pojawią i przetrwają, ale zanim się rozmnożą i zastąpią te,które wygineły to...

nie ma żadnego dokładania do lepszego jutra, albo ograniczymy emisję co2 ,albo za 100 lat dojdzie do takich zmian środowiskowych,że szlak trafi 90% gatunków w tym homo cholerawiedlaczegosapiens., problem z zagorzałymi antyekologami jest mniej więcej taki jak z wierzącymi w boga, tym drugim nie da się powiedzieć po śmierci A NIE MÓWIŁEM ! i tym pierwszym też się nie da,bo raczej jest mało prawdopodobne byśmy roku 2100 dożyli,kiedy to negatywne skutki każdy gołym okiem będzie widział i odczuwał na własnej skórze,jeśli nic się z emisją co2 nie zmieni
mnbvc / 83.28.190.* / 2010-08-30 22:31
no jak to wszedzie pisza ze najlepsze ph 5,5 ;P to jeszcze troche brakuje ...
yah / 83.218.107.* / 2010-08-30 21:23
to piszesz jest mądre i genialne , szkoda tylko że te małe/wielkie/ stwory co decydują o wybuchach wulkanów nic o tym nie wiedzą i w powietrze idą tysiące ton siarki , miliony ton pyłu i coś tam jeszcze z tablicy mendelejewa a po za tym jest dobrze i będzie jeszcze dobrzej
Zakała / 83.5.249.* / 2010-08-30 17:22
Unia chce wykończyć m.in. polska gospodarkę narzucając nam spiralę wydatków na tzw. ekologię, a strumień tych pieniędzy dociera do lobby producentów urządzeń tzw. ekologicznych - firm zachodnich i urzędników UE. 1kWh z wiatraka kosztuje 11 razy więcej niż z elektrowni atomowej. Amerykanie płacą teraz ok. 6 centów za 1kWh.
W Kopenhadze uczciwi naukowcy powiedzieli, że CO2 wyemitowany przez człowieka przyspieszył globalne ocieplenie o 12 - 14 minut., ale zostali zakrzyczani przez naukowców, którzy ze straszaka jakim jest CO2 doskonale żyją i robią na pseudonauce kariery.
niewierzący ateusz / 83.26.38.* / 2010-08-30 16:57
FAKTEM JEST że stężenie co2 w powietrzu rośnie , w 1960 roku wynosił ono ok 310 ppm obecnie wynosi ok. 390 ppm i będzie rosło dałej , wcześniej tak szybkiego wzrostu nie było, pytam się do ilu ppm stężenie może rosnąc do 500 ppm do 1000ppm ?

stężenie co2 to nie tylko domniemany efekt cieplarniany, stężęmnie co2 to PRZEDE WSZYSTKIM pH oceanów, co2 rozpuszczony w wodzie daje kwas węglowy, który choc słabiutki to jednak kwasem jest i powoduke spadek pH wody, uczono was was w szkole że woda ma pH=7 ale by taką wodę otrzymac to trzeba się zdrowo namęczyc bo z powodu co2 i innych kwaśnych gazów pH naturalnej wody jest zawsze niższe pomiędzy 6 a 5 . wraz ze wzrostem stężenia co2 w powietrzu rośnie jego stężenie w wodzie czyli oceanach , powstaje kwas węglowy rośnie stężenie jonów wodorowych w wodzie i pH spada, wyższe stężenia jonów wodorowych zaburza funkcjonowanie organizmów morskich od planktonu po wieloryby

pamiętacie kwaśne deszcze które niszczyły lasy na masową skalę?, kto był w górach izerskich 20 lat termu wie o czym mowa. aż zaczęto POWSZECHNIE stosowac odsiarczanie gazów spalinowych z elektrowni węglowych , czy mamy czekac aż steżenie co2 sięgnie 500 czy 600 ppm zacznie coś masowo wymierac w oceanach ?
@@@ / 89.68.238.* / 2012-03-20 17:06

w 1960 roku wynosił ono ok 310 ppm obecnie wynosi ok. 390 ppm

a 100k lat temu bylo 450ppm i twoje teorja lezy w gruzach.

pamiętacie kwaśne deszcze które niszczyły lasy na masową skalę?

Pamietamy, tylko co one maja wspolnego z CO2?
Pomylilo ci sie biedaku SO2 z CO2.
Zwalczjcje SO2 ale oc CO2 sie odczepcie bo nie dlugo nic zielonego na ziemi nie bedzie roslo.
oszołom V / 77.255.171.* / 2010-08-30 20:03
biedny ten co CO2 wydycha, ateuszu! podam dwie teorie:
1. CO2 zwiększyło się wraz 3krotnym wzostem ilości ludzi na ziemi, którzy wydalają ten gaz, więc eksterminujmu 2/3 ludności planety?!!!
2.kolega przede mną podał: wulkany - w 2009 roku byłu 4 duże erupcj o łącznej produkcji CO2 odpowiadającej 20letniej produkcji tego gazu przez ludzkość, spadek temp. 0,7-1,1 st.C, w 2010 roku 2 kolejne erupcje wulkanów, w Europie zwiększona ilość opadów spowodowana zwiększoną ilością pyłów, prawdopodobnie, bo rok się nie skończył 0,3 st.C spadek temp. na globie i wszystko to dzięki zwiększonej ilość CO2 w atmosferze. Po za tym pHnaturalne dla Oceanów jest 5,65 a nie 7 więc proszę odrobić lekcje z chemii, wzrost zawartości węgla w wodzie morskiej spowoduje zakwit fitoplanktonu, co zwięksy populacje planktonu, a więc więcej zwierząt będzie mogło się pożywić i to przyspieszy obieg materii w przyrodzie. Obecnie lasy maja szybszy przyrost, bo rośliny mają więcej CO2 do swojej egzystencji.
na / 83.26.38.* / 2010-08-30 20:16
takie zwierzaczki jak bobry wpływają na klimat, natomiast ludzie którzy przetrzebili lasy ,spalający miliardy ton węglą, emitujący miliardy ton metanu począwszy od rolnictwa a na wydobywanym i ulatniającym się skończywszy ,nie mają żadnego wpływy na klimat,a już broń bożźe negatywnego, pamiętasz jak kwaśne deszcze masowo niszczyły lasy?czyś za młody? nikt długo problemu nie widział, a przecież SO2 i NOx wulkanu też emitują, i też więcej niż niegdyś elektrownie emitowały
oszołom V / 77.255.171.* / 2010-08-30 20:35
mowa jest o CO2, zaś sam zauważyłeś że kwaśne deszcze są efektem SO2 i NOx. Ja nie neguje szkodliwości przemysłu, o bobrach nic nie piszę. W górach Izerskich lasy nie odrosły bo co innego je blokuje, poniżej piszę o możliwościach, które są blokowane obecnie w kraju, Europie i wszędzie. Sam mam solary, bo opłacaja się mi,zamiast płącić haracz za gaz czy węgiel.
na / 83.26.38.* / 2010-08-30 20:49
co2 w nadmiarze jest również szkodliwy, przywołałem przykład kwaśnych deszczy bo co2 też ZAKWASZA , zanim ludzie przestali mieć wątpliwości co do szkodliwości kwaśnych deszczy to były podobne dyskusje tylko mniejsze bo netu nie było, z co2 jest podobnie, jego bezpośredni wpływ na efekt cieplarniany jest zdecydowanie przereklamowany, może dlatego,że łatwiejszy dla publiki i dziennikarzy do zrozumienia, ale co2 wykończy nam oceany, kwaśne deszcze zniszczyły nie tylko lasy ale i jeziora, był z tym wielki problem w szwecji , a kwaśne deszcze przychodziły tam aż z wielkiej brytanii

a o bobrach ja piszę tak jak niżej o trawożercach, bo zwykłe zwierzaki wpływają na klimat, a wy negujecie wpływ ludzi, nie bądźcie kurde tacy skromni
@@@ / 89.68.238.* / 2012-03-20 17:09
Jezeli ci to CO2 tak przeszkadza to przestan oddychac i bedziesz mial to z glowy.
szaren / 213.108.114.* / 2010-08-30 19:13
To może niewierzący ateusz poda skąd wzieło sie wiecej CO2 w atmosferze?
A może poda jaki jest stosunek produkcjiCO2 przez cywilizacje do CO produkowanego naturalnie chocby przez zwiekszona aktywnośc wulkaniczną.
Zapewne niewierzący ateusz zapomniał o panice ozonowej o o problemie freonu, był to problem swego czasu lansowany prawie prze te same srodowiska i instytuty naukowe ktore obecnie lansuja teorie CO2.
Jak to z freonem sie skończyło .. teraz woją to przemilczeć, zresztą po co rozgrzebywac, skoro ci co mieli zarobic na zamianie technologi , zarobili. Bogaci zapłacoli ktocie na wymiane urzadzeń bazujących na o wiele sprawniejszym freonie na inny zamiennik. Natomast kraje wielkie a ubogie nic sobie z fobii bogatych nie robiły, i dalej rozwijały technologie freonowe, jako technologie najwydajniejsze i najtańsze. Chiny, Indie , Brazylia i inne kraje ogólnie okreslane jako tzreci świat. Od tamtego czasy ilośc freonu w atmosferze się zwiekszyła, ale o dziwo dziura ozonowa się zmniejsza. sławy naukowe wola o tym nie przypominać, bo poco. teraz jest panika CO2, a jak sie CO2 wyeksploatuje, sa natepne pomysły, i założę sie że znowy będa w wykonaniu tych samych aktorów.
Już wielokrotnie pytałem sie przestraszonych zmianami klimatycznymi, kto zmnienia klimaty na innych planetach układu slonecznego. Bowiem i tam klimat sie zmienia, podobnie jak na ziemi, tam jeszcze cywilizacji ludzkiej nie ma , kto tam produkuje to straszne CO2?
A może to sprawka naszego słoneczka? Które to słoneczko co jakiś czas mocniej przygrzewa, ale to nie pasuje do teori CO2, bo jak nałozyc podatek? Na słońce?
na / 83.26.38.* / 2010-08-30 20:25
to,że klimat się zmieniał przed powstaniem homocholerawiedlaczego sapiens wcale nie oznacza ,że homo nie wpływa na klimat, zebry i inne takie jedzące trawy doprowadziły do powstania rozległych obszarów trawiastych , co miało wpływ na globalny klimat ( poczytaj coś o koewolucji trawożerców i traw. ) TRAWOŻERCY zmieniły klimat kilkadziesiąt milionów lat temu a homo zwący się dumnie sapiens klimatu swymi działaniami nie zmienia, bo gdzież mu tam do trawożerców, do pięt im nie dorasta
szaren / 213.108.114.* / 2010-08-30 22:42
Ładne teorie :)
Nikt nie neguje, tego ze na klimat (jego zmiany) ma wpływ wiele czynników.
Ale ewolucja jest raczej odpowiedzia na zmiany srodowiska w pierwszym rzedzie, dopiero w nastepnej fazie jest o wiele słabsza reakcja odzewu, polegajaca na tym ze fauna i flora wpływa na środowisko zmieniając je w jakims stopniu.
Jest tylko jedno ale, ciagle decydujący wpływ na klimat mają czynniki natury nieozywionej, Takie jak słońce, ruchy skorupy ziemskiej, wachania biegunów , slizgi skorupy ziemskiej, czy przebiegunowanie.
Teorie o wielki wpływie na klimat roslinozerców, czy raczej traworzerców sa mocno eksploatowane, wręcz naciagane.
Populacje roślinozerców i mięsozerców reguluja się samoistnie dazac do stanu pewnej równowagi.
Nie jest problemem przyznanie ze materia ozywiona ma wpływ na klimat. Problemem jest skala tego wpływu.
A to jest juz bezwstydnie naciągane przez eko oszołomów.
W kazdym razie wpływ materji ozywionej na klimat na ziemi jest/był zawsze mniejszy niz czynników nieozywionych w tym samego słońca.
Ale jest jeszcze inna sprawa, mianowicie jaki jest porzytek z tak zawnych instalacji ekologicznych ("odnawialnych) skoro sa tak technologicznie niedoskonałe, niewydajne, i bardziej szkodzace srodowisku niż wiele technologi dotychczasowych.
Ogoądałem tzw farmy wiatrowe w Polscce. Od kilkunastu do kilkudziesięciu wiatraków, wiekszośc zaistalowana na polach i łąkach rolnych. Na nieuzytkach nie pozwolili ekolodzy poniewaz sa tam stanowiska jakichś zadkich roslin albo owadów. Do kazdej instalacji (wiatraka) potrzebna jest droga dojazdowa i mały teren obok wiatraka.
wq sumie taka instalacja wylkuczya z uprawy spora czesc takiego pola. Natomiast z sama wydajnoscią wiatrowa jest róznie, ale z tego co wiem bez zachwytu. Czyli droga energia i bardzo zawodna. czy na tym ma polegac rozwój?
Ponadto wielu czatowników sugeruje , że sa inne o wiele bardziej wydajne rozwiązania i bardziej ekologiczne od tych lanswanych. Pytanie dlaczego nie nagłasnia się tego i nie rozwija?
Nie trzeba byc bardzo spostrzegawczym aby dostrzec ze w tej energetyce "ekologicznej" za bardzo brzydko wonieje, tzn ze realizowany jest jakis inny cel, dla którego ekologia to tylko zasłona dymna.
Nikt nie neguje wartosci srodowiska, czy sensy dbania o srodowisko.
Większośc po prostu widzi ze tzw ochrona środowiska to albo jakis interes albo sposób na nowe podatki.
W Polsce macie potęzne zasoby ciepła gotermalnego, macie setki a moze i tysiące gotowych i udokumentowanych (taraz zapląbowanych) odwiertów (pozostałośc po poprzednich poszukiwaniach róznych złóż, w tym gazu i ropy). Sa już dostepne technologie (ekonomicznie opłacalne) pozyskiwania tego ciepła.
Ale nie ma lobby co? Wprawdzie ksiądz Rydzyk się tym zainteresował, ale jest z niedobrej opcji politycznej i swiatopoglądowej i tu ekologia musiała ulec innym wartosciom.
Inni czatownicy zasygnalizowali jeszcze inne mozliwości, wprawdzie nie znam ich ale juz poprosiłem wspólpracowników aby sie tym zainteresowali. Być może jest w tym coś wartościowego.
oszołom V / 77.255.171.* / 2010-08-30 20:42
chyba nie dokońca. Klimat musiał sam zapoczątkować tą koegzystencje. Klimat o ile pamiętam ze studiów to wynik wpływów kosmosu (słońce, księżyc), układu lądów i mórz oraz biegunów i izostazji skorupy ziemskiej w długich terminach, krótkotrwałe zmiany klimatu maja katastroficzne zdarzenie, awięc aktywnośc słońca, erupcje wulkanów. No więc to co obecnie mamy to chyba człowiek nie jest takim geniuszem aby to zepsuć tak od razu.
oszołom V / 77.255.171.* / 2010-08-30 20:43
aha i Zebry z bobrami też
na / 83.26.38.* / 2010-08-30 21:15
a uczyli cię na studiach o tym,że kiedyś atmosfera ziemi była beztlenowa?o tzw katastrofie tlenowej cię uczyli? bo mnie nie , nieco inny kierunek wybrałem, organizmy ,żywe żyjące na ziemi wpływają na jej klimat, jedne mniej inne więcej, ludzie nie są wyjątkiem,który na klimat nie wpływa,i należy do tych z grupy więcej
na / 83.26.38.* / 2010-08-30 20:51
nie trzeba być geniuszem, zwykłe durnie w zupełności wystarczają
uczony w piśmie / 83.5.157.* / 2010-08-30 15:31
Mądre przedstawienie tego problemu! Popieram. A jeżeli chodzi o energię to są rozwiązania taniej energii np. benzyna z węgla po 7centów/l,
silne prądy morskie, baterie słoneczne te używane przez NASA a nie te podróby z Chin, w NJku działa elektrownia wykorzystująca siłę księżyca - Polak wymyślił i jest milionerem!!! Pompy ciepła na równiku, lawa z wulkanów, solar engine itp = b.tanie technologie ale najpierw wielcy tego świata muszą się nachapać!! CO2 jest w atmosferze 0,35% w całej objętości. Burze są zbawienne dla Świata bo powstaje ozon który chroni przed promieniowaniem kosmicznym!!! Obecnie mamy nadaktywność słońca -dlatego takie różnice temperatur, bieguny pełnią rolę klimatyzatorów dla naszej planety, gdy się ociepla schładzają oceany, a gdy się oziębia zamarzają wiążąc nadwyżki wody. Nikt dokładnie nie zna masowego i objętościowego obiegu wody na planecie. Rośliny wegetują całą dobę - 1ha lasu pochłania 1000kg co2 na dobę a oddaje 700kg O2. Życie jest na ziemi m.in. dlatego że mamy gorące jądro magmy - a wg praw termodynamiki -stygnie ono cały czas? czy nie? Patrząc globalnie i ucząc się z historii ziemi - były okresy zlodowaceń i ociepleń a przemysłu nie było, a magma była gorętsza o kilka stopni haha. Unia z chorą wizją redukcji c02 szuka kasy bo system się wali - wszyscy mają dobrze, mają socjal, dobre emerytury 8-10tyś zł/msc średnia w Niemczech Fr, Wło, itp, dobre lecznictwo itpitd - po to nas przyjęli do tego obozu żeby na nich pracować!!! A jes już metoda redukcji co2 opracowana przez prof. Polaka na metanol, robią to od 6msc ameryka i japonia. Jest metoda rozkłądu wody na wodór i tlen siłą słońca - tanio ale nupagadi nie nada!!!!
oszołom V / 77.255.171.* / 2010-08-30 20:09
dodam jeszcze geoterma blokowana przez PO, kilkaset starych odwiertów PGNiG które tez moga wspierać odzysk energii z ziemi, ale nie bo łatwiej jest doić podatkami za p*********
oszołom V / 77.255.171.* / 2010-08-30 20:10
dlaczego pier*dzenie jest brzytkim słowem? chyba przesada
szaren / 213.108.114.* / 2010-08-30 19:21
Eko oszołomionym w głowie sie zakręci, bidulki.
:)
acomitam / 83.11.110.* / 2010-08-30 14:48
Trudno się prof. Winieckim nie zgodzić. Komunizm to też ustrój, w którym ma być lepiej później, a na razie trzeba umierać. Jeśli chodzi o te cuda, w które miała obfitować komunistyczna przyszłość, to się jakoś nie doczekaliśmy, za to trupów było w bród. Podobnie jest z zieloną energią. Ponoć 40% elektrowni wiatrowych w Wielkiej Brytanii nie ma wiatru, co oczywiście nie przeszkadza w budowaniu nowych. I jak tu nie wierzyć w koniec świata i to nie za sprawą jakiejś katastrofy kosmicznej tylko kompletnego zidiocenia gatunku ludzkiego.
taki tam / 213.227.93.* / 2010-08-30 13:53
Profesor tym razem ma rację. Te wszystkie organizacje ekologiczne, przy cichym wsparciu rządów maja na celu jedynie wyciąganie kasy i ćwiczenie społeczeństwa.
Przy okazji pytanie do ekologów: co jest potrzebne do wzrostu roślin? odpowiedź: ciepło i CO2 więc walka o obniżenie jednego i drugiego to wewnętrzna sprzeczność z celem jakim jest polepszenie warunków wegetacji.
nawial / 87.205.187.* / 2012-03-20 16:38
JAK WINIECKI DYLETANT TO TY OSZOŁOM.
andrzejaus / 109.126.67.* / 2010-08-30 13:30
W 70-tych latach budowano elektrownie wodna szczytowo pompowa w Kotlinie Klodzkiej.Wiekszosc robot wykonano i.....zaprzestano budowy?Dlaczego???Ja nie wiem,a moze jest jeszcze bardzo duzo Polakow co nie wie?Elektrownia taka to czysta ekologia i zyski.Marzeniem jest otrzymywac energie nie zatruwajac srodowiska.
MME / 81.92.19.* / 2010-08-30 11:19
Odnawialne źródła energii w obecnym kształcie na pewno nie są alternatywą dla energetyki konwencjonalnej. Najprostszy przykład: jeden wiatrak to około 2 MW mocy, jeden turbozespół w elektrowni weglowej to 400 do 800 MW mocy. czyli 200 do 400 wiatraków zamiast jednego turbozespołu. Nie do wykonania. Ale odnawialne źródła energii mogą stanowić rozsądne uzupełnienie mocy w systemie elektroenergetycznym i nie mozna ich potępiac w czambuł. Kwestia kosztów to kwestia rozwoju technologii, na poczatku telefon komórkowy tez kosztował fortunę.
Natomiast osobną kwestią są ekoterroryści, szkodliwi i niebezpieczni. Dla fanatyków powinnismy żyć w pieczarach, jeść na surowo i chodzić. boso. Inni wykorzystują ekoterroryzm jako droge do zdobycia kasy.
ripo / 213.5.212.* / 2010-08-30 12:58
Co Tobie po turbozespole, którego za chwilę nie będziesz maił czym nakarmić. Ockniesz się, kiedy przez okno swojego domu za miastem spojrzysz w niebo i go nie zobaczysz bo smog dotrze też na wieś. Trawki też nie podlejesz bo woda będzie racjonowana. I co powiesz dzieciom, że to przez tych wstrętnych eko-terrorystów? Ekonomia to nie wszystko bro. Pzdr.
Otigoc / 85.222.87.* / 2010-08-30 14:24
Piszesz o turbozespole z lat 50 ubiegłego wieku. Od tamtego czasu ani turbozespoły nie wyrzucają chmur pyłów, czego najlepszym dowodem, zniknięcie smogu z najbardziej uprzemysłowionych miast, ani innych trucizn dzięki technologiom filtrowania i oczyszczania, a CO2 potrzebne jest roślinom bezsprzecznie.
do początku nowsze
1 2

Najnowsze wpisy