Jaq
/ 2007-02-06 08:51
/
Bywalec forum
Nie do końca mogę się zgodzić z autorem. Na pewno ma dużo racji, iż z dużej liczby zawodników łatwiej jest wybrać kilku zdolnych (idealnym przykładem są sukcesy Chin). Jednak w naszym kraju od jakiegoś czasu statystycznemu mieszkańcowi mimo wszystko żyje się lepiej. Różnego typu kluby pękają w szwach od rekreacyjnych sportowców - fitnesy, kulturystyki, squashe, czy inne. Coraz więcej jest także samej promocji sportu, a także i firm, które zgadzają się choćby na mały sponsoring - zupełnie niszowe stacje telewizyjne pokazują sport lokalny. Młodzi ludzie nie muszą wystawać w kilometrowych kolejkach i walczyć o to by kupić dobra podstawowe, teraz zastępują to choć trochę sportem. Moim zdaniem, jest to także podyktowane w dużej mierze rodzącej się w bólach średniej klasie. Także Panie Rafale, to nie tylko demografia, ale także moda na sport.