~TT
/ 193.243.147.* / 2009-02-25 13:07
Bardzo odkrywcze naprawde, news roku:)
Nawet ślepiec widzi, że dziś ceny spadają ale póki co w teorii znawców bo rynek "wstrzymuje się" w oczekiwaniu na rozwój wydarzeń, waluty szaleją, banki ustawiają znaki STOP a nawet jeżeli nie ustawiają to warunki są dość zaporowe, co sprawia że jak już otrzyma ktoś upragniony kredyt to bardzo kosztowna sprawa. Idąc dalej kredyt walutowy opatrzony jest kursem oraz LIBOR który poprzez znikome na dzień dzisiejszy stopy musi wzrosnąć kiedyś, co podroży dalej nasz kredyt, natomiast co do złotówki to na starcie kredyt jest znacznie droższy jak walutowy, stopy także w przyszłości pójdą zapewne w górę a dodatkowo jeszcze gdzieś na horyzoncie wyłania się sterfa euro...Dodatkowo bezrobocie rośnie, widmo zamrożenia płac lub obniżki nie wpominając o utracie pracy dookoła, ceny szaleją a wszyscy wiemy że z pustego i Salomon nie naleje.
Czy w związku tym jakim cudem rynek mieszkaniowy ma kwitnąć?