Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Zamiast marketu - odwiedziny u rodziny

Zamiast marketu - odwiedziny u rodziny

Money.pl / 2006-03-16 12:00
Komentarze do wiadomości: Zamiast marketu - odwiedziny u rodziny.
Wyświetlaj:
marian 59 / 89.79.151.* / 2009-04-26 10:32
Osobiście uważam, że weekendy powinni mieć wolne wszyscy pracujący w HIPERMARKETACH.Tak samo jak święta. Za zwyczaj w weekendy hipermarkety odwiedzają wycieczki rodzinne z dziećmi, robią tak zwane spacerki.Dla mnie to jest głupota bo zamiast taki rodzic zabrać dziecko na spacer na świeże powietrze do lasy czy do parku, to je zabiera do takiego centrum handlowego gdzie jest nie zdrowa klimatyzacja i gdzie dziecko nie ma możliwości się dotlenić. Spędzają cały dzień w takim Hipermarkecie chodząc nie wiadomo z jakiego powodu i bez konkretnego celu, tylko by dzień na łażeniu bez sensownym zleciał.A dzieci płaczą, krzyczą bo tak na prawdę to wolały by spędzić czas w parku na słońcu czy zimową porą na lodowisku czy też kinie.Jednym słowem rodzice idą na łatwiznę, nie chce się zabrać dziecka na porządny spacer bo przecież można połazić po sklepie, spędzając w ten sposób wolny czas z dzieckiem.

Kochani rodzice, nie zabierajcie dzieci na spacerki do HIPERMARKETÓW , naprawdę nie ma tam świeżego powietrza i nie ma dla dzieci żadnych atrakcji a tym bardziej rozrywek!!!
Sławek2 / 213.199.235.* / 2006-03-22 15:03
Po raz kolejny widać jak ktoś stara się decydować o tym czy mogę zrobić zakupy w niedzielę czy nie.
Czy mam mieć dzieć wolny i jak mi go zagospodarować Może niech politycy zajma się swoimi sprawami a kler niech w szuka innych sposobów na łowienie \
Aisha / 83.17.136.* / 2006-04-21 22:30
Pracuję w restauracji i zadnego weekendu w roku nie mam wolnego, nawet ustawa nic tutaj nie zmieni....
headless / 87.99.33.* / 2006-03-17 14:56
Mam znajomych - kierownika sklepu (dyskont), dostawcę, kierowcę - dzięki niedzielom pracującym mają (więcej) pracy, a jednak przeklinają pracujące niedziele.
Nie dostają większych wynagrodzeń za pracę w święto (czy też nadgodziny), bo mają 'nienormowany' czas pracy.
Są całkowicie za ograniczeniem pracy w święta.
jeżeli chodzi o sieci handlowe, to obroty sklepu zamkniętego w niedzielę nie spadną znacząco, o ile konkurencja też zamknie podwoje, stąd konieczność uregulowania tej kwestii w formie zakazu.

Osobiście uważam, że lepsze od generowania kolejnych zakazów/nakazów jest egzekwowanie istniejących, w tym wypadku kontrola czasu pracy, realizacja ekwiwalentów pienięznych i urlopowych w przypadku nadgodzin a zwłaszcza pracy w dni świąteczne. W praktyce pracownicy niższego stopnia w sklepach przepracowują większą ilość godzin niż przewidziane w umowie, a nawet w kodeksie pracy, nie otrzymując z tego tytułu przewidzianego prawem wynagrodzenia. W takich praktykach widzę większe zagrożenie niż w samym fakcie pracy w niedzielę.
Spadek bezrobocia rozwiązałby problem w znacznej części - po pierwsze wobec rosnących kosztów pracy koszty związane z utrzymaniem działalności w święta mogłyby okazac się zbyt duże (tu mogę się mylić, supermarkety zatrudniają osoby którym najtrudniej jest się przebic na rynku pracy), po wtóre manipulacje polityków w formie zakazu handlu w dni świąteczne nie miałyby tak bolesnego wpływu na samo bezrobocie.

Katolikiem nie jestem, i choć niedzieli nie świętuję to uważam ale instytucja okresowego dnia (dni) 'odpoczynku' jest mądrym dorobkiem starożytnych cywilizacji i powinna być w miarę realnych możliwości podtrzymana.
Przykładowo w Egipcie były to 2 dni co 10 dni dla robotników, ale teraz mamy (chyba) w Polsce lepszą wydajność (nawet jeżeli nie organizację) pracy.
Co do osób zatrudnionych w całotygodniowych sektorach , to na przykład etatowi pracownicy (techniczni) energetyki pracują w trybie 4 dni pracy - 2 dni wolnego (plus urlop), niezależnie od rozkładu świąt.
popekjr / 2006-03-19 20:07 / Bywalec forum
zgodze sie co do jednego:" .... uważam, że lepsze od generowania kolejnych zakazów/nakazów jest egzekwowanie istniejących, w tym wypadku kontrola czasu pracy, realizacja ekwiwalentów pienięznych i urlopowych w przypadku nadgodzin a zwłaszcza pracy w dni świąteczne. W praktyce pracownicy niższego stopnia w sklepach przepracowują większą ilość godzin niż przewidziane w umowie, a nawet w kodeksie pracy, nie otrzymując z tego tytułu przewidzianego prawem wynagrodzenia. W takich praktykach widzę większe zagrożenie niż w samym fakcie pracy w niedzielę....", egzekwowanie tych przepisow spowodowaloby to, ze sami pracownicy chetnie pracowaliby w niedziele oraz wiecej godzin, i wprowadzanie idiotycznego zakazu pracy w niedziele nie bylo by przez spoleczenstwo pozadane.
Andrew / 83.17.195.* / 2006-03-17 12:35
Dajmy ludziom wolne w niedzielę. Straszenie bezrobociem to typowe aby odstraszyć od tego rozwiązania. Handel w niedzielę naprawdę nie jest tak niezbędny jak praca służby zdrowia czy innych służb, hut, elektrowni, itp.

Dajmy pracownikom supermarketów trochę spokoju. Nie traktujmy ich jak niewolników każąc pracować w niedzielę i robiąc zakupy w niedzielę.

W dłuższej perspektywie praca w niedzielę nie daje rezultatu pracownikowi (przemęczenie, niezadowolenie, niskie wynagrodzenie) i pracodawcy (niskiej jakości praca niezadowolonego pracownika). Ale jakie niezadowolenie - każdy pracownik supermarketu ma przecież przyklejony, wytrenowany uśmiech.
Spiderx / 84.10.35.* / 2006-03-16 23:10
"Nieco ponad połowa Polaków jest zwolennikami robienia zakupów w niedzielę. Aby byli usatysfakcjonowani, pracować dla nich musi armia kiepsko zazwyczaj opłacanych osób zatrudnionych przez sieci handlowe."
ŚLICZNY TYTUŁ. Gratuluję osobie piszącej umiejętności manipulacji słowami na poziomie Romana G. Więc, szanowni Rodacy, dlaczego ZMUSZACIE biednych ludzi do pracy w niedzielę? I to za marne pieniądze, ja się pytam? No jak tak można? Wstydźcie się! Dla własnej satysfakcji... Bardzo nieładnie.
Jeszcze raz gratuluję autorowi, czekam z niecierpliwością na dalszy ciąg artykułów z cyklu: "Aby zadowolić Polaków, kiepsko opłacani XXXXXX zmuszani są do pracy w niedzielę". Za XXXXX proszę sobie wstawiać po koleji np. lekarzy, policjantów, strażaków itp. A co, oni nie mają prawa do wolnego? A tu źli Polacy są z pewnością również zwolennikami ratowania życia ludzi, gaszenia pożarów i łapania przestępców również w niedzielę. No kiedy rząd coś z tym wreszcie zrobi? Jak z kasami fiskalnymi, jak wszyscy - to wszyscy!
Benek / 213.77.246.* / 2006-03-16 22:07
Wątpie w straszne prognozy o niesamowitej liczbie osób stracących pracę z powodu zakazu handlu w niedzielę. Potrzebne będą ręce do pracy w tygodniu. Ktoś, kto jest przyzwyczajony do robienia zakupów w tzw "nowoczesnym handlu" nie zrezygnuje z wizyt w hipermarketach itp. - można np wprowadzić system (jak w Tesco) 24 godz, wprowadzając dodatkowe zmiany nie straci się wtedy obrotów ani niepotrzebna będzie redukcja zatrudnienia.
Warto się zastanowić nad społecznym znaczczeniem wolnej niedzieli i rolą rodziny we współczesnym świecie. Wszyscy oglądamy telewizję i czytamy prasę - włos sie jeży na głowie - niedługo zadepczemy niedzielę i sami siebie w imię źle rozumianego prawa do wolności wyboru.
Jestem pracodawcą i z przyjemnością wydłużę godz otwarcia w inne dni byle mieć 1 dzień wolny (przy zachowaniu zdrowej konkurencji) - bo nie wiem czasem po co tak z**********...
Zwplennik handlu w niedziele / 83.6.70.* / 2006-03-17 10:41
Benek, Twojej rodzinie nawet 7 dni w tygodniu wolne od handlu nie pomogą, jeżeli na okrągło słychać w nim to co można przeczytać na końcu Twojego kometarza.
Zwolennik handlu w niedziele. / 83.6.70.* / 2006-03-17 10:35
Benek, Twojej rodzinie i wolna od handlu niedziela nie pomoże jeśli w domu słychać naokrągło to na co na końcu Twojego tekstu.
mir / 80.53.244.* / 2006-03-16 23:38
to wydłuznapewno ci co bedachcieli wybiorazakupywtygodni
jawoleniedziele bo jestem antychrystem
w koncu to nie twoja sprawa
ws / 194.204.140.* / 2006-03-16 21:21
To jest Polska właśnie - chory kraj. Robię zakupy w niedzielę, bo wtedy mogę z dzieckiem spokojnie poszukać dla niego butów czy spodni i nie tylko. Nawet w taką niedzielę, kiedy nie robimy zakupów, to i tak nie odwiedzam żadnej rodziny, bo spędzam czas w domu przy garach - aby przygotowac się trochę na nastęny tydzień. Też chcę wolną nedzielę od gotowania obiadu, mycia naczyń.....Już widzę te rodzinne odwiedziny co tydzień - poprostu tabuny gości. Chory kraj.
Ilona / 83.29.204.* / 2006-03-17 10:22
Podpisuję sie pod tym obiema rekami - ja równiez robie zakupy w niedzielę, bo wtedy mam tylko na to czas.
A jesli nasi politycy ida tak daleko - to może wróćmy do stanu z lat '80 - wszystko na kartki, a alkohol po 13,00 , - wtedy nie trzeba będzie pracowac w niedzielę, bo i tak nie będzie co kupić.
Panowie na miły Bóg - przeciez to już było....... Może nie róbcie nam "dobrze" kiedy nie chcemy.
bietka230 / 81.190.69.* / 2006-03-18 19:27
Sklepy w niedziele powinny być otwarte. Najpierw zmusza sie do pracy po 12 godzin dziennie, a potem zamyka sklepy. To pytam się kiedy zrobić zakupy. Jesteśmy wolnymi ludźmi i to nasza sprawa gdzie spędzamy wolny czas i nikt nie powinien nam tego czasu organozować. Kto chce to nie musi robić zakupów w nierdziele ale jesli ktoś nie ma wyjścia to co?????
mwx / 212.203.98.* / 2006-03-17 09:43
Bardzo rozsądna wypowiedź. Jak się mamy spotkać z rodziną w weekend, to zakupy robimy poprzedniego dnia. Nie wiem, skąd w politykach wiara w taką prostą zależność pomiedzy zakupami w niedzielą i dobrem rodziny. Sądzę, iż dlatego, że żyją w całkowitym oderwaniu od rzeczywistości, zarówno gospodarczej jak i rodzinnej. Poza tym Balcerowicza już upokorzyli. Lepper i Kaczyński mówili, że to zło wszelakie przez niego.
k.........dosc / 80.53.244.* / 2006-03-16 17:11
najlepiej odrazu zamknąc ten kraj
364dni wolnego dla wszystkich
podatek 100%
zakaz samodzielnego myslenia
wyboru religi
i sposobu zycia
pełnecentralne sterowanie
zamiast sklepówpunkty redystrybucji dubr po okazaniu potwierdzen uczestnictwa w mszy sw.
mmm4 / 80.53.244.* / 2006-03-16 17:07
prawo rzymskie mówi
CHCĄCEMU NIEDZIEJE SIE KRZYWDA
a wiec wara od tego co robie i kiedy robie
ajak ktos niechce pracowac w niedziele niech zmieni zawód lub firmę
w koncu totez kwestia wyboru
mmmm / 81.210.102.* / 2006-03-16 17:07
prawo rzymskie mówi
CHCĄCEMU NIEDZIEJE SIE KRZYWDA
a wiec wara od tego co robie i kiedy robie
ajak ktos niechce pracowac w niedziele niech zmieni zawód lub firmę
w koncu totez kwestia wyboru
MIR / 80.53.244.* / 2006-03-16 17:00
czegos tu nierozumię
dlaczego tylko hanlowcy maja prawo do wolnych weekendów
aaktorzy i inni prac.teatrów
pArków rozrywki
kin
telewizji
hut
elektrowni
wreszcie rolnicy
policja
straz pozarna
jak wszyscy to wszyscy
w koncu w demokracji wszyscy mamy takie same prawa
aprzynajmniej prawo do tego by je miec
itp itd
kk / 83.9.248.* / 2006-03-16 16:49
Prowadzę właną firmę. Ciężko pracuję po 12 godzin dziennie od poniedziałku do soboty. W każdą niedzielę jestem w pracy około 4 godzin, aby wyprowadzić zaległe papiery podatkowe (nie stac mnie na biuro rachunkowe).
Po opłaceniu wszystkich kosztów pozastaje mi miesięcznie 1200 zł. Z tego Państwo zabiera 19% plus 18 zł za kasę chorych, którą nie mogę odliczć od podatku. I nie narzekam. Będę dalej pracował ale kiedyś nie wytrzymam i powystrzelam tych wszystkich ch..... w w Sejmie oderwanych od rzeczywistości.
wiewioreczka22 / 2006-03-16 16:10
proponuje zamknac rowniez restauracje ja np.pracuje w krakowie na rynku w restauracji swieta czy nie a szczegolnie weekendy nawet w wigilie musialam tam siedziec gdy papiez umarl wszyscy mieli wolne lub przychodzili na pozniejsza godzine a ja juz id 9 byloam w pracy!moje wakacje wygladaj tragicznie nie ma mowy o wyjezdzie mam zazwyczaj 1 dzien wolnego w tyg. a reszte robie po 14 h.naprawde uwiezcie zadne pieniadze nie sa warte tego zmeczenia!co z tego ze pozamykaja markety jak wtedy wszyscy beda chodzic po restauracjach dla mnie to jak zamienil stryjek siekierke na kijek badzmy sprawiedliwi niedziela to niedziela dzien wolny dla wszystkich!
sylwia z kwwidz\yna / 82.177.183.* / 2006-03-16 15:41
g.. prawda wcale nie mniej pracowników bo wtygodniu za tego jednego niedzielnego bedzie potrzebnych najmniej trzech, chyba ze jak zwylke kaza siedziec ludziom po godzinach!! kontrole przestrzegania prwawa pracy wmarketach dadza jeszcze wiecej ztrudnionych!!
ss / 83.9.248.* / 2006-03-16 16:24
Jakim cudem nastąpi rozmnożenie miejsc pracy?
Zakaz handlu hipermariketom w niedzielę to sztuczny problem stworzony po to, aby ktoś na tym mógł zarobić. Może to lobby właścicieli stacji benzynowych, lub inni przekręciarze.
Wyzysk pracownika będzie do czasu zlikwidowania bezrobocia, a bezrobocie nie zostanie zlikwidowane przez oszołomów z PIS LPR, czy SAMOOBRONY. Liderzy tych partii mają gdzieś dobro obywateli. Im chodzi o własne kieszenie i własne choreb ambicje.
Tylko pełna i rzeczywista wolność prowadzenia działalnosci gospodarczej spowoduje rozwój gospodarczy i nowe miejsca pracy.
Ilu będzie trzeba oplacić urzedników, którzy będą stać na straży tego zakazu. Kto za to zapłaci? Kto już wziął piniadze za projekt tej ustawy.
Traćmy dalej czas na debilne pomysły debilnych polityków, to niedługo wyprzedzi na "trzeci świat".
Ale co tam, politycy mają poczucie wstydu porównywalne z k****** i alfonsami, bo to co się obecnie dzieje to burdel i cyrk.
pseudoanarchista / 83.9.248.* / 2006-03-16 14:59
Nasi politycy chcąc zamaskować, swoją bezradność tworzą zastępcze problemy. Czepiają się spraw, które ich wyborców nie obchodzą. Ingerują w sfery życia obywateli, do których nie maja prawa się wtrącać. Nie liczą sie z kosztami swoich idiotycznych pomysłów. Nie ma znaczenie czy jest to PiS, SLD, PLATFORMA, LPR, SAMOOBRONA. Wszyscy politycy są złodziejami i kłamcami. Każdy , kto kandyduje do władz jest potencjalnym złodziejem, który chce ukraść pieniadze obywatelom, aby je później podzielić między swoich. Tak zawsze było i będzie. Dlatego też im mniej będzie państwa w państwie tym mniejsza będzie skala złodziejstwa wśród polityków. Co się da należy sprywatyzować, Sejm zmniejszyć do 100 posłów wybieranych w bezpośrednich wyborach, aby wyborcy decydowali, kto będzie w sejmie.
Basiek / 83.22.0.* / 2006-03-19 19:29
ŚWIĘTE SŁOWA
do początku nowsze
1 2

Najnowsze wpisy