Ma być przede wszystkim podana rzeczywista okoliczność rozwiązania stosunku pracy. Przecież likwidacja stanowiska to nie likwidacja zakładu, ani zwolnienia grupowe.
Do każdej z takich okoliczności są inne wymogi wiekowo-stażowe jako warunki wyjściowe dla uzyskania świadczenia przedemerytalnego.
Kluczowe jest, by przyczyna nie leżała po stronie pracownika. Tylko w przypadku zwolnień grupowych jest dopuszczalna "współwina" pracownika.
To, że wina nie leży po stronie pracownika może też wynikać z treści wypowiedzenia, niekoniecznie świadectwa pracy.
Przy zwykłym wypowiedzeniu z winy pracownika- bo jest kiepski- nie ma prawa do świadczenia przedemerytalnego.
Ps. W związku z tym, że to drugie pytanie zadane pod innym loginem pozwolę sobie dodać, że ZUS, PIP takie sytuacje kontrolują i są w stanie wyłapać pozorność sytuacji w której pracownik dogaduje się z pracodawcą, jest zatrudniony na 6-7 miesięcy, rozwiązuje się umowę wpisując np. likwidację stanowiska tylko w celu uzyskania przez niego św. przedemerytalnego. Choćby dlatego, że zatrudnienie zaraz potem innego pracownika na to miejsce jest dowodem, że żadnej likwidacji nie było.