najlepszą obroną jest atak - a zważywszy na miałkośc intelektualną wyborców PO są oni skłonni uwierzyć, że to PIS podniósł
vat do 23% a najgorszą tragtedią w dziejach Polski była obniżka składki rentowej przez kaczyńskiego
tymczasem juz nawet tvn24 podaje, że Polska jest jednym z ostatnich krajów którym gazprom w obliczu spadającego zapotrzebowania na gaz (kryzys) i arbitrażu sztokholmskiego zaproponował (tak, tak !) obniżke ceny.
Po drugie wcześniej obniżke uzyskały wszystkie wieksze kraje UE a nawet mała słowacja, a skala obniżek nigdzie nie była niższa niz 10%.
Po trzecie, nawet po tej obnizce będziemy nadal płacić rosjanom o wiele więcej niż inne kraje ue.
Po czwarte, 10 % obniżka to i tak mniej niż Polska mogła uzyskać od rosjan w arbitrażu - w przeciwieństwie do polski przed "propozycjami" gazpromu nie ugięła się malutka litwa, która oprócz obniżki żąda w arbitrażu od rosjan dodatkowo prawie 2 mln eur zwrotu nadpłaconych kwot za gaz.
Po piąte , nawet jakby pgnig zdecydował się całą obniżkę przekazać odbiorcom indywidualnym to skala zmniejszenia kosztów będzie groszowa. W moim rachunku za gaz ponad 50% to koszty stałe - przewidywna obniżka pozwoli na zakup co miesiąc 1-go piwa w biedronce.
mamy więc cały obraz sukcesu negocjacji gzowych rządu tuska