Zwolnienie lekarskie tylko na odpowiednim druku
Money.pl
/ 2007-08-23 21:03
30 latka!!!!!!!!
/ 82.177.183.* / 2007-08-23 21:03
a kliedy honorowali inne?? hahaha!!!:)))))))))))))))))))
W 1998r lekarze zastrajkowali i przestali wypisywać na drukach ZUS. Wtedy to były druki L4. Pisaliśmy na czymkolwiek i ponieważ robili to wszyscy to okazało się że można i ZUS honorował. Potem ustawowo zmieniono zasady wypisywania i pojawiły się dzisiejsze druki. szkoda że protest nie trwał dalej bo może byłoby normalnie.
wiedza nie boli:)
/ 81.210.19.* / 2007-08-24 08:48
Żeby nie wyjść na d....a, trzena miec wiedzę. Oto cytat z "e-prawnika": "Druki ZUS ZLA są drukami ścisłego zarachowania. Wydaje je ZUS wyłącznie tym lekarzom, którzy wystąpili o wydanie im upoważnienia do wystawiania zaświadczeń lekarskich o czasowej niezdolności do pracy. Występując o wydanie upoważnienia lekarz zobowiązuje się jednocześnie do przestrzegania zasad orzekania o czasowej niezdolności do pracy i wykonywania obowiązków wynikających z przepisów powołanej wyżej ustawy chorobowej"(koniec cytatu). Jak rozumiem, chodzi o zdyscyplinowanie "panów (i panie też) lekarzy", którzy ROBIĄ ŁASKĘ wystawiając chorym zwolnienia od pracy. Podpisałeś - masz obowiązek!
karaboska
/ 83.30.165.* / 2009-04-15 08:10
Wiedza to władza jeśli się ją właściwie wykorzystuje (wiedzę ). Otóż proszę Pani/Pana lekarz jak napisano w Ustawie, zobowiązuje się do przestrzegania zasad orzekania a nie jak Pani/Pan sugeruje do wypisywania na każde żądanie zwolnienia lekarskiego. Proponuję skupić się i czytać ze zrozumieniem. Życzę dużo zdrowia i koncentracji ( może lecytyna? )
Niestety trudno wyobrazić sobie lekarza który nie podpisze. Bo mało kto wie że to ZUS nadał lekarzom numer prawa wykonywania zawodu(bez którego nie można mieć pieczątki). Izby lekarskie miały to robić a robi ZUS. De facto wszyscy lekarze są zakładnikami ZUSu i pracują dla niego niewolniczo. Co tydzień muszą wysyłać oryginały zwolnień przez siebie wystawionych. A to wymaga czasu i trzeba list polecony wysłać. Tak więc każdy lekarz wydaje co tydzień pieniądze na obsługę ZUS. Niby niewielkie ale właściwie dlaczego. Więc nie dziwcie się że nam się nie chce i że ZUSu nie lubimy. Ale to nie znaczy że wszyscy wypisują lewe zwolnienia. Większość odwołań do sądu od orzeczeń orzeczników wygrywają pacjenci a nie ZUS. Czyli że orzeczenia były wadliwe, a ludzie chorzy. Byłoby tego dużo więcej ale ludziom się nie chce po pieniądze z np. dwóch dni zwolnienia iść do sądu.
barbara10
/ 84.10.195.* / 2008-04-06 14:01
To co wypisują ludzie jest śmieszne. Najlepiej żyć bez przepisów, wypisywać zwolnienie na papierze toaletowym i na tej podstawie dostawać duże pieniadze !!!!!!! Ludzie co wy mówicie. To jakiś horror. Za to niewolnicze wysylanie zwolnień do ZUS ( list polecony ok. 6zł) lekarze biora niezlą kase ! Ja tez chcialabym zarabiac takie pieniądze za laskawe przyjęcie i postawienie diagnozy- czasem trafnej czasem nie. Sorry- nie wszyscy tacy są, ale niestety ostatnio coraz więcej.
De
facto wszyscy lekarze są zakładnikami ZUSu i pracują dla
niego niewolniczo. Co tydzień muszą wysyłać oryginały
zwolnień przez siebie wystawionych. A to wymaga czasu i
trzeba list polecony wysłać. Tak więc każdy lekarz wydaje
co tydzień pieniądze na obsługę ZUS.
~ufo
/ 145.237.47.* / 2007-08-24 07:45
No właśnie, nigdy! Przecież to jest ZUS.