Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

BM Reflex: Obniżki cen paliw będą coraz mniejsze i tylko na części stacji

0
Podziel się:

Warszawa, 27.03.2020 (ISBnews/BM Reflex) - W najbliższym czasie nie osiągniemy średniego poziomu cen benzyn czy oleju napędowego równego 4 zł/l. W kolejnym tygodniu ewentualne obniżki będą coraz mniejsze i mogą być widoczne tylko na części stacji, wynika z komentarza rynkowego analityków Biura Maklerskiego Reflex.

BM Reflex: Obniżki cen paliw będą coraz mniejsze i tylko na części stacji

Poniżej komentarz rynkowy BM Reflex:

Za nami kolejny tydzień głębokich korekt cen paliw na stacjach w dół. Tym razem mniejszą dynamikę zmian cen notowaliśmy na rynku hurtowym. Tylko od początku marca ceny benzyn na stacjach spadły średnio o 55 gr/l, oleju napędowego o 64 gr/l, a LPG o 22 gr/l.

Ceny poszczególnych paliw na stacjach wynoszą odpowiednio: benzyny bezołowiowej 95 - 4,31 zł/l, bezołowiowej 98 - 4,66 zł/l, oleju napędowego - 4,39 zł/l i autogazu 1,97zł/l.

Zatem w skali tygodnia benzyny potaniały średnio o 19-21 gr/l, olej napędowy o 21 gr/l i autogaz o 7 gr/l. Tym samym ceny benzyn są najniższe od sierpnia 2016 roku, oleju napędowego od września 2017, a ceny autogazu od września 2019 roku.

Ceny benzyny Pb95 i oleju napędowego są niższe niż przed rokiem o około 13-14 %. Ze względu na konsolidację cen ropy notowaliśmy mniejszą dynamikę zmian cen na rynku hurtowym. Tu ceny benzyny jeszcze nieznacznie taniały, a olej napędowy zaczął drożeć. Warto przy okazji zwrócić uwagę na ponowny wzrost różnicy pomiędzy cenami hurtowym benzyny 95 i diesla, która sięga obecnie ponad 40 groszy na litrze.

Fala silnych obniżek na rynku hurtowym umożliwiła spadek cen benzyny i oleju napędowego na części stacji w okolice 4 zł/l, a na nielicznych notujemy nawet niższe poziomy. Jednak w najbliższym czasie nie osiągniemy średniego poziomu cen Pb czy oleju napędowego równego

4 zł/l. W kolejnym tygodniu ewentualne obniżki będą coraz mniejsze i mogą być widoczne na części stacji.

To co dzisiaj obserwujemy na stacjach (wyraźny spadek obrotów) i to co dzieje się z cenami na rynku hurtowym wskazuje, że szanse na obniżki cen na jeszcze niższe poziomy są coraz mniejsze. Dzisiaj bardzo duże znaczenie dla utrzymania wolumenu sprzedaży, a z pewnością

większe niż cena paliwa, ma lokalizacja stacji i rodzaj stacji. To powoduje, że spadek sprzedaży paliw na poszczególnych stacjach jest różny, ale odczuwalny przez wszystkich operatorów.

W mijającym tygodniu na rynku ropy naftowej obserwowaliśmy konsolidację w okolicach tegorocznych minimów. W piątek rano ropa Brent kosztuje 26 USD/bbl, natomiast WTI 22,80 USD/bbl.

W ostatnim tygodniowym raporcie amerykańskiej EIA zobaczyliśmy już to co było kwestią czasu - amerykańska konsumpcja paliw spadła w skali tygodnia ponad 11% z 21,5 do 19,4 mln bbl/d, a wszystko wskazuje na to, że to dopiero początek trendu spadkowego. Na niezmienionym poziomie 13 mln bbl/d pozostała produkcja ropy naftowej. Poza tym interesujący był duży tygodniowy spadek eksportu amerykańskiej ropy naftowej o 0,53 mln bbl/d do 3,85 mln bbl/d. Wydaje się, że kwestią czasu jest ogromny wzrost zapasów ropy naftowej.

W pakiecie pomocowym rządu USA dla gospodarki zrezygnowano, wbrew wcześniejszym sugestiom, z zakupów ropy naftowej i uzupełniania rezerw strategicznych. Tymczasem zdaniem szefa Międzynarodowej Agencji Energii w tym roku światowy popyt na ropę ze względu na rozprzestrzeniającą się pandemię koronawirusa może spaść nawet 20 mln bbl/d do około 80 mln bbl/d. Wszystko zależy od czasu jej trwania.

Z kolei S&P Global Platts Analytics szacuje, że w 2020 roku światowy popyt na ropę spadnie 4,5 mln bbl/d przy czym ryzyko rewizji tych prognoz w dół jest wysokie. Z drugiej strony przy cenach ropy naftowej w okolicach 5 mln bbl/d nierentowne staje się produkowanie blisko 5 mln bbl/d co w późniejszym okresie może zaowocować większymi wzrostami cen gdyż strona popytowa rynku odbudowuje się szybciej niż produkcja.

W sumie od początku roku na europejskim rynku ARA najwięcej potaniała benzyna -75% oraz Jet - 68%, najmniej etanol - 28%. Spadki cen benzyn nabrały tempa kiedy stało się jasnym, że rozwój epidemii koronawirusa w Europie i USA jest kwestią czasu. O ile udział Chin w światowej konsumpcji benzyn wynosi około 13%, tak na USA i Europę przypada blisko 50% światowego rynku benzyn. W tym sam rynek amerykański to blisko 36% ogólnoświatowej konsumpcji tego paliwa.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(0)