Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|
aktualizacja

Grupa Azoty kupi mniej niż połowę planowanej puli akcji Polic. Rosjanie dopięli swego?

67
Podziel się:

Zamiast blisko 700 mln zł Grupa Azoty zainwestuje niecałe 300 mln zł. Choć eksperci przekonują, że wielka inwestycja w Policach nie jest zagrożona, dziwi zachowanie chemicznej spółki. Z takiego obrotu spraw mogą być zadowoleni Rosjanie.

Wojciech Wardacki stoi na czele Grupy Azoty.
Wojciech Wardacki stoi na czele Grupy Azoty. (East News, Andrzej Szkocki/Polska Press/East News)

Dobiegły końca zapisy na zakup akcji Zakładów Chemicznych "Police". W ten sposób spółka chciała pozyskać ponad miliard złotych na sfinansowanie wielkiej inwestycji Polimery Police. Chodzi o budowę jednego z najnowocześniejszych w Europie zakładów produkujących rocznie około 429 tys. ton polipropylenu.

Blisko 700 mln zł miała wyłożyć Grupa Azoty - główny właściciel Polic. Okazało się jednak, że obejmie akcje za zaledwie 291,22 mln zł, a więc zdecydowanie poniżej połowy wcześniej planowanej inwestycji.

Komunikat w tej sprawie jest dosyć oszczędny w informacje. Wiemy, że nowe akcje trafią do Grupy Azoty do 20 grudnia. Nie ma jednak najważniejszej informacji, a więc dlaczego kwota inwestycji jest tak niska i co z pozostałymi ponad 400 mln zł.

Zobacz także: CPK. Kiedy powstanie? Wild: potrzebujemy jeszcze kilku lat

Z prośbą o komentarz i wyjaśnienia zwróciliśmy się do Grupy Azoty. Rzecznik spółki odmówił jednak jakichkolwiek komentarzy. Wskazał na oficjalne komunikaty. Te jednak sprawiają, że rodzi się tylko coraz więcej pytań, a nie ma na nie żadnych odpowiedzi.

Spółka milczy, komentują eksperci

Czy potrzebne Policom pozostałe 400 mln zł będzie zainwestowane w inny sposób niż przez zakup akcji? Kto inny mógłby nabyć te udziały? Jaki wpływ na decyzję o objęciu mniej niż połowy planowanych wcześniej akcji miał rosyjski Acron? Czy finansowanie projektu Plimery Police wartego w sumie blisko 5 mld zł jest zagrożone? Te pytania pozostają bez oficjalnej odpowiedzi ze strony Grupy Azoty.

Zdziwienia nie kryją analitycy, którzy śledzą poczynania Grupy Azoty.

- Grupa Azoty nie obejmując wszystkich akcji przysługujących z praw poboru, niejako zabezpiecza się przed przekroczeniem ustawowego progu 66 proc. w akcjonariacie Polic, po którym zobligowana byłaby do ogłoszenia wezwania na wszystkie akcje. Musi również uważać, żeby nie utracić kontroli (poniżej 50 proc.) - komentuje Krystian Brymora, analityk Domu Maklerskiego BDM.

Zauważa, że zapisy na akcje z praw poboru zakończyły się 9 grudnia, ale do 18 grudnia zarząd Polic może zaoferować akcje nieobjęte zapisami wybranym inwestorom.

- Ofertę będzie więc można podsumować dopiero po tym terminie. Niemniej na ten moment trudno sobie wyobrazić, aby emisja zakończyła się pełnym sukcesem, choć nie powinna istotnie wpłynąć na finansowanie kluczowego projektu Polimery Police - ocenia Krystian Brymora.

Grupa Azoty uległa Rosjanom?

Jedyne, co udało nam się potwierdzić w Grupie Azoty, to brak złożenia pozwu sądowego przez rosyjski Acron. Przypomnijmy, że do 8 grudnia Rosjanie mieli czas na zaskarżenie uchwał zezwalających na udział Grupy Azoty w emisji akcji Polic. Mogłoby to utrudnić jakiekolwiek zaangażowanie finansowe w Polimery Police.

Nie kryli, że chcą zablokować działania Azotów. Spekulowano nawet, że sami są zainteresowani przejęciem Polic (stąd obawy o utratę kontroli nad Policami przez Azoty).

Choć Acronowi nie udało się zablokować inwestycji, częściowo dopięli swego. Grupa Azoty nie zrealizowała bowiem swojego planu.

Skąd sprzeciw Acronu? Choć przedstawiciele rosyjskiej spółki uzasadniali to brakiem transparentności, Grupa Azoty wskazywała, że chodzi o zupełnie co innego. Inwestycja w Policach zagrażałoby rosyjskim interesom. Tamtejsze firmy są bardzo aktywne na rynku chemicznym.

W tym roku rosyjskie koncerny Sibur i Gazprom Neft przejęły pełną kontrolę nad spółką Poliom i jej fabryką w Omsku. Ta wytwarza ponad 200 tys. ton polipropylenu rocznie. Dodatkowo rosyjska spółka chemiczna Titan, która sprzedała te udziały, realizuje dużą inwestycję w produkcję polietylenu w Pskowie.

Obecnie pozostaje tylko czekanie na oficjalne komunikaty Grupy Azoty i Zakładów Chiemicznych Police. Do 18 grudnia, gdy władze Polic będą mogły zaoferować niesprzedane akcje wybranym inwestorom, może się jeszcze wiele zmienić. Zarówno jeśli chodzi o inwestycję Grupy Azoty jak i dalsze losy projektu w Policach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(67)
antek
4 lata temu
A gdzie była rada nadzorcza grupy azoty. To sabotażyści.Wstyd i hańba.
Sit
4 lata temu
Nie tylko Rosja chciałaby szkodzić Polsce. Dziennikarze WP też ochoczo ją wspierają. Nikt jakoś nie wspomina kto tak "roztropnie pozbył się akcji Azotów.
lexus
4 lata temu
Nie wiecie? Jesteśmy tylko pionkiem do straszenia bo nie jesteśmy wolni.Najpierw szantaż naszą kasą,naszym wojskiem.Potem szyyydyyy dostają co chcą np.w Syrii i temat nagle umiera,są bzdurne tłumaczenia albo ich nie ma wcale.........
widać od razu
4 lata temu
pozostałe akcje kupi przez pośredników Rosja żeby mieć większościowy do kontroli, ale kupiony o 300 baniek mniej... to jest interes!
cayt-london
4 lata temu
a gdzie jest ABW-ehra cbs cba ac I 10innych tajnych policji ubeckistanu
...
Następna strona