Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GPW: Kluczowe dane z USA. Ruszył Tauron

0
Podziel się:

Lepsze od oczekiwań dane o PKB w Stanach Zjednoczonych poprawiły humory na GPW. Nastroje kupujących na chwilę ostudził niezbyt udany początek notowań na Wall Street, jednak słowa szefa amerykańskiego banku centralnego pozwoliły indeksowi największych spółek zakończyć sesję wyznaczając dzienne maksimum.

GPW: Kluczowe dane z USA. Ruszył Tauron

*Lepsze od oczekiwań dane o PKB w Stanach Zjednoczonych poprawiły humory na GPW. Nastroje kupujących na chwilę ostudził niezbyt udany początek notowań na Wall Street, jednak słowa szefa amerykańskiego banku centralnego pozwoliły indeksowi największych spółek zakończyć sesję wyznaczając dzienne maksimum. *

WIG20 zamykając tydzień na poziomie 2430 punktów zyskał niemal 1,3 procent. Nieco słabiej, ale także na plusie finiszowały indeksy spółek średnich i małych. mWIG40 i sWIG80 zwyżkowały po 0,3 procent.

Choć główne indeksy amerykańskiego parkietu wystartowały na 0,5-proc. plusach, to już trzydzieści minut później tyle samo traciły. Strata najmocniej zniżkującego technologicznego Nasdaq'a sięgała już niemal 1 procenta. Sytuację poprawiły jednak słowa Bena Bernanke, który zapowiedział, że Fed zrobi wszystko, co w jego mocy aby wesprzeć ożywienie gospodarcze w USA. Amerykańskie indeksy znów wyszły nad kreskę, dzięki czemu WIG20 odnotował kolejny mocno wzrostowy fixing.

Decydowały dane z amerykańskiej gospodarki

Podobnie jak w piątek, w całym tygodniu inwestorzy zwracali uwagę przede wszystkim na dane makro ze Stanów Zjednoczonych. Tydzień rozpoczął się całkiem nieźle, bowiem w poniedziałek WIG20 powrócił do przedziału 2450-2500 pkt, a to teoretycznie dawało szanse, że kupujący ponownie podejmą próbę zaatakowania poziomu 2500 punktów.

Te nadzieje zostały rozwiane już we wtorek, kiedy po opublikowaniu najgorszych od 15 lat danych z amerykańskiego wtórnego rynku nieruchomości (sprzedaż używanych domów w USA w lipcu wyniosła 3,83 mln, wobec 5,26 mln w czerwcu) indeks największych spółek sesję zakończył na ponad 2-proc. minusie.

W następne dwa dni zmiany były nieduże. W środę kolejne słabsze od prognoz dane z amerykańskiego rynku nieruchomości, tym razem dotyczące sprzedaży nowych domów, nie dały szans indeksom wyjść nad kreskę, a w czwartek nieco lepsze od oczekiwań dane z amerykańskiego rynku pracy pozwoliły sesję zakończyć na niewielkim plusie.

Kolejne spółki chwaliły się wynikami

W tym tygodniu swoimi osiągnięciami za okres od kwietnia do czerwca pochwaliła się kolejna grupa blue chipów. Raporty finansowe opublikowały PZU, Lotos, Cyfrowy Polsat, Getin i PBG.

Największy polski ubezpieczyciel w drugim kwartale zarobił 362,4 mln złotych, co jest wynikiem nieco gorszym od oczekiwań analityków ( 381 mln złotych) i zdecydowanie słabszym od ubiegłego roku, kiedy w analogicznym okresie spółka zarobiła ponad miliard złotych.

Lepiej od oczekiwań analityków wypadły natomiast PBG i Getin. Zysk netto od kwietnia do czerwca w przypadku pierwszej ze spółek sięgnął 62,5 mln złotych (progn. 54,1 mln zł), a druga w tym okresie zarobiła 104,8 mln złotych, czym o ponad 60 proc. przebiła prognozy specjalistów (progn. 65 mln zł).

W górę ruszył Tauron

W poniedziałek w trakcie sesji za jedną akcje drugiej pod względem wielkości spółki energetycznej w kraju trzeba było zapłacić nawet 5,38 złotego.

Choć kurs zamknięcia był o 5 groszy niższy, to niemal 4-proc. wzrost był największym od debiutu spółki na warszawskim parkiecie. Z pewnością duża w tym zasługa dwóch kolejnych rekomendacji kupna wystawionych dla energetycznej spółki. Analitycy DI BRE Banku wycenili jedną akcję Tauronu na 8,42 zł, a Espirito Santo na 6,70 złotego. Do tych wycen brakuje mu obecnie od 25 do ponad 50 procent. Po poniedziałku Tauron powrócił do swojego normalnego trybu i podczas żadnej z czterech kolejnych zmiana ceny jego akcji nie przekroczyła 1 procenta.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)