Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

PZU ciągnie giełdę w dół. JSW liderem

23
Podziel się:

Zobacz podsumowanie najważniejszych wydarzeń rynkowych dnia.

  Damian Słomski , analityk Money.pl 
  Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.
Damian Słomski , analityk Money.pl Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.

Europa swoje, a GPW swoje. Tak można w skrócie opisać przebieg handlu na warszawskim parkiecie w odniesieniu do tego, co wydarzyło się na innych rynkach akcji. U nas po niezłej pierwszej części sesji do głosu doszli sprzedający akcje. Z kolei pozostałe indeksy w końcówce odrabiały straty i to w wielu przypadkach z dobrym efektem.

Na zielono świecą notowania na giełdzie we Włoszech i Francji. Zwyżki sięgają 0,5 proc. Nie udało się odrobić wszystkich strat w Niemczech, choć zabrakło niewiele. Jedynie brytyjski FTSE100 z godziny na godzinę zjeżdżał coraz niżej, by na finiszu tracić blisko 1,2 proc.

WIG20 z wynikiem na poziomie minus 0,36 proc. plasuje się gdzieś w połowie stawki Europy. To niby niedużo, ale martwić może fakt, że to już trzecia z rzędu spadkowa sesja i znowu bliżej nam do 2 300 niż do 2 400 pkt. Powyżej dolnej granicy tego przedziału jesteśmy o 34 pkt.

Do końca nie zmieniły się notowania skrajnych blue chipów. Najmocniejsza była JSW (+3,25 proc.). Z kolei tabelę zamyka PZU (-2,07 proc.), mimo upublicznienia ostatniego raportu DM mBanku, w którym analitycy zalecają kupno akcji ubezpieczyciela, wyceniając jeden walor na 51,83 zł. Przebitka to więc ponad 7 zł (+16 proc.).

Przebieg poniedziałkowej sesji na GPW

Podobnie jak na blue chipach przebiegał handel na mniejszych spółkach. Bilans handlu jest podobny dla mWIG40 i sWIG80, choć w drugim przypadku na poszczególnych podmiotach z indeksu widać większą zmienność.

Ponad 7 proc. stracili akcjonariusze MLP Group. Dalej pod presją jest też XTB (-5,87 proc.). Choć bilansowały to Bumech i Cormay, zyskujące odpowiednio 6,33 i 5,71 proc., to jednak większa liczba emitentów na minusie sprawiła, że indeks jest pod kreską.

Wsparciem dla kupujących w Europie nie było dołączenie do gry Amerykanów. Po dwóch godzinach sesji główne indeksy są pod kreską. Nie pomogły lepsze od oczekiwań odczyty indeksów PMI z USA (przeciwnie do tych z Europy), szczególnie dla sektora przemysłowego. Przyjął wartość 53,2 pkt wobec 52 pkt poprzednio i prognozowanych 52,1 pkt.

Do pełni szczęścia zabrakło lepszych danych z rynku nieruchomości. W USA w czerwcu sprzedaż domów na rynku wtórnym spadła z 5,62 do 5,52 mln, a więc o blisko 100 tys. wobec prognozowanych 40 tys. Spadek jest więc dwukrotnie większy.

_ _Aktualizacja: 14:01

Weto prezydenta przyjęte z ulgą przez giełdę

Weto prezydenta podbiło o 10 pkt notowania WIG20. To wystarczyło, żebyśmy uchronili się przed większymi spadkami. Spora przecena dotknęła Wielką Brytanię, ale ogółem Europa nie ma wielu powodów do zadowolenia.

Po słabszych od oczekiwań danych z Niemiec również nieco gorzej od oczekiwań wypadły odczyty indeksów PMI dla strefy euro jako całości. Wskaźnik opisujący sytuację w przemyśle spadł do 56,8 z 57,4 pkt wobec oczekiwanych 57,2 pkt. Minimalnie poniżej prognoz znalazł się też indeks usługowy - wynosi 55,4 pkt.

Nienajlepsze wyniki nie zachęcają do zakupów akcji. Od rana lekką przewagę mają więc sprzedający akcje. Od stawki wyraźnie odstaje brytyjski FTSE100. Jego strata to już blisko 1 proc.

Na tle konkurencji dosyć dobrze wypada WIG20, który na półmetku jest niemal dokładnie na poziomie zamknięcia z piątku. Wsparciem okazało się weto ustaw o KRS i Sądzie Najwyższym prezydenta Andrzeja Dudy, który decyzję ogłosił o godzinie 10:00. Chwilę wcześniej nasze blue chipy wyznaczały dzienne minimum, ale szybko kurs poszedł w górę 10 pkt i od kilku godzin oscyluje przy 2 340 pkt.

Nieco ciekawiej zrobiło się wśród krajowych blue chipów. Wyróżnia się przede wszystkim JSW. Jej notowania rosną blisko 3 proc. i są na najwyższym poziomie od kilku tygodni. Od początku czerwca wzrosły o blisko 20 proc. Największym obciążeniem są papiery Lotosu i PZU, ale w ich przypadku straty to tylko 1 proc.

Większej zmienności oczywiście należy szukać na akcjach mniejszych spółek. Kilkanaście procent na plusie są akcjonariusze Sygnity. To reakcja na uzgodnione z bankami i obligatariuszami wstępne ramy porozumienia dotyczącego finansowania działalności operacyjnej spółki na najbliższe 3 miesiące. Ma to związek z problemami finansowymi Sygnity, które opisywaliśmy TUTAJ.

_ _Aktualizacja: 09:50

Zaskakujące odczyty PMI. Jak reagują giełdy?

W nowy tydzień wchodzimy z publikacjami indeksów PMI. To one zdominują poniedziałek i już pierwsze odczyty wzbudzają emocje. Niespodziewanie słabo wypada przemysł i usługi w Niemczech, choć na razie giełdy podchodzą do wyników dosyć spokojnie. W kolejnych dniach uwaga będzie się skupiać głównie na USA. Za sprawą PKB i posiedzenia Fed.

Druga część ubiegłego tygodnia nie była dobra dla inwestorów. Słabo było na GPW, a symbolicznym był też fakt, że na nowojorskich giełdach w piątek Nasdaq zakończył serię dziesięciu wzrostowych sesji z rzędu, najdłuższą od 2005 roku.

Największe spółki z WIG20 zaliczyły wyraźne spadki i kurs indeksu zszedł ponownie poniżej 2 350 pkt. Na szczęście weekend przyniósł uspokojenie i poniedziałkowa sesja wystartowała w okolicach 2 342 pkt. Niemal dokładnie w punkcie odniesienia i tak utrzymują się notowania przez dwa pierwsze kwadranse.

Wśród blue chipów panuje niewielka zmienność i maksymalne zyski/straty są na poziomie 1 proc. Tabelę otwierają LPP i JSW, a zamykają Lotos i CCC.

Dosyć płaskie było też otwarcie na innych rynkach akcji w Europie, choć w zestawieniu notowań przebija się raczej kolor czerwony. Dobrym nastrojom nie sprzyjają najnowsze dane. Mowa o odczytach indeksów PMI, szczególnie z Niemiec. Wyniki są gorze od tych sprzed miesiąca i zdecydowanie słabsze od prognoz. Szczególnie źle wypadł wskaźnik dla przemysłu, który ostatnio był na poziomie 59,6 pkt, a teraz wynosi 58,3, gdzie spodziewano się wyniku lepszego o 0,9 pkt.

Jest ciekawie też we Francji, choć tu wyniki są niejednoznaczne. Pozytywnie zaskoczył wskaźnik dla przemysłu (odczyt: 55,4 pkt; prognoza: 54,6; poprzednio: 54,8). Przeszacowane były za to prognozy dla usług (odczyt: 55,9; prognoza: 56,7; poprzednio: 56,9).

Przed nami jeszcze publikacja PMI-ów dla strefy euro ogółem. Konsensus nie zakładał wielkich zmian względem danych sprzed miesiąca, ale biorąc pod uwagę statystyki dla Niemiec i Francji, może być jeszcze ciekawie.

Nominalnie niższe statystyki pokaże za pewne USA. Tu wskaźnik dla przemysłu powinien minimalnie wzrosnąć z 52 do 52,1 pkt. Z kolei w usługach spodziewany jest równie niewielki spadek do 54,1 pkt.

Kalendarz makro na poniedziałek, zdominowany przez PMI, uzupełnia jedynie raport z rynku nieruchomości USA. Dokładniej sprzedaż domów na rynku wtórnym. To tyle jeśli chodzi o twarde dane, ale nie mniej interesujące może być spotkanie OPEC z Rosją. Choć nie powinny zapaść tu żadne przełomowe decyzje, inwestorzy będą doszukiwać się w przekazach medialnych wskazówek dotyczących przyszłej aktywności obu czołowych graczy na rynku. Po dwóch dniach przeceny na ropie, rano cena baryłki lekko odbija w górę. Na giełdzie w Nowym Jorku jest wyceniana na 45,9 dolarów.

Co jeszcze czeka nas w tym tygodniu?

Uwaga inwestorów w kolejnych dniach będzie się skupiać m.in. na posiedzeniu Fed. W środę poznamy decyzję odnośnie stóp procentowych. Zapewne nie dojdzie do zmian parametrów i utrzymany zostanie dotychczasowy ton. Amerykański bank centralny będzie teraz bacznie obserwował dane z rynku pracy i inflację, które powinny wyznaczyć termin dla jeszcze jednej podwyżki w tym roku.

Dotychczas najczęściej wskazywano, że mogłoby do tego dojść we wrześniu, ale m.in. po ostatnich danych na temat cen spekuluje się nawet o przesunięciu podwyżek na grudzień. Nawet jeśli takie wrażenie odniosą obserwatorzy po środowym posiedzeniu, opinie może zmienić zaplanowany na piątek odczyt PKB USA za drugi kwartał. Zapowiada się nam wyraźniejsze odbicie. Zannualizowany wskaźnik powinien pójść w górę z 1,4 do 2,6 proc.

Z punktu widzenia krajowych inwestorów ciekawie zapowiada się jutrzejsza publikacja GUS o bezrobociu. Powoli możemy myśleć o szóstce z przodu, jeśli chodzi o stopę bezrobocia. Prognozy wskazują, że w czerwcu spadła ona z 7,4 do 7,1 proc. Byłyby to bardzo dobre wieści, choć jak wskazują niektórzy ekonomiści, możemy mieć już do czynienie z przegrzewającym się rynkiem pracy.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(23)
mes
7 lat temu
[QUOTE] ale ty dalej głupiutki bez zmian [/QUOTE] Widzę, że w pracy pojawił się styczniowy doradca od wywalania akcji, czyli bez zmian.
fatma
7 lat temu
Panie Ministrze, proszę powiedzieć bo na ten temat nic pan nie mówi , jaki mamy dług wobec B.Ś . czyli Banku Światowego? Chwali pan tylko ,że budżet pęka w szwach.
pgpoz
7 lat temu
Jestem apolityczny. Jednak dzisiaj pan Prezydent mnie wzruszył i mi zaimponował. Będę głosował za nim jak i za jego ugrupowaniem :)
marysia
7 lat temu
Straszycie nas pisem od dwóch lat chcecie nas wpędzić w psychozę ???
wiesiek
7 lat temu
Wszędzie ten zły pis, tego portalu już nie da się czytać co artykuł to straszą " PIS" znajdzie cię gdziekolwiek się ukryjesz :) Miło poczytać czasami obiektywne media ale to niestety nie tutaj:(
...
Następna strona