Entuzjazm nie trwał długo, gdyż wraz ze skończeniem posiedzenia w stolicy Łotwy na rynek zaczęły dopływać kolejne wypowiedzi i opinie ministrów, którzy uczestniczyli w tym spotkaniu. Przeważał sceptycyzm, bo w kolejnych komentarzach zwracano uwagę na brak jakiegokolwiek postępu i na upływający czas.
Dzisiaj odbyło się spotkanie ministrów Eurogrupy z przedstawicielami greckiego rządu na którym starano się dojść do porozumienia w kwestii spłaty kredytów należnych międzynarodowym wierzycielom. Od samego rana notowania euro zyskiwały dzięki lepszemu od konsensusu rynkowego odczytowi niemieckiego indeksu instytutu IFO (108,6 pkt vs 108,4) jak i również dzięki rozbudzającym się nadziejom, że w końcu w Rydze uda wypracować się porozumienie w jakiejś części rozwiązujące problem Grecji.
Niestety entuzjazm nie trwał długo, gdyż wraz ze skończeniem posiedzenia w stolicy Łotwy na rynek zaczęły dopływać kolejne wypowiedzi i opinie ministrów, którzy uczestniczyli w tym spotkaniu. Przeważał sceptycyzm, bo w kolejnych komentarzach zwracano uwagę na brak jakiegokolwiek postępu i na upływający czas.
Dijsselbloem, przewodniczący Eurogrupy, stwierdził, że najważniejsze jest dojście do porozumienia zanim obecna sytuacja przekształci się w kryzys. Dodał również, że to po stronie przedstawicieli greckiego rządu powinna leżeć odpowiedzialność za odpowiedni przebieg negocjacji i to oni powinni wykazywać jak największą chęć do spłaty zobowiązań.
Niestety spotkanie Eurogrupy nie przyniosło żadnych rozwiązań i zaplanowano kolejne na 11 maja. EURUSD w reakcji na brak pozytywnych efektów zareagował spadkami i obecnie znajduje się bardzo blisko poziomów z początku sesji europejskiej, czyli w okolicach 1,0830.
Względem dolara zyskuje dzisiaj funt brytyjski, który korzysta z ostatnich wypowiedzi przedstawicieli Banku Anglii. Wynikało z nich, że obniżenie poziomu stóp procentowych w Wielkiej Brytanii obecnie nie jest brane pod uwagę i jeżeli miałoby dojść do jakiejkolwiek zmiany to byłaby to decyzja o podwyższeniu stóp procentowych. Dzięki temu zmieniły się oczekiwania rynkowe i inwestorzy od dwóch dni z chęcią zajmują długie pozycję na funcie brytyjskim.
Dzisiaj poznaliśmy również ważne dane z amerykańskiej gospodarki, które w drugiej połowie dnia zaszkodziły notowaniom dolara. Dynamika zamówień na dobra trwałe w ujęciu bazowym (z wyłączeniem środków transportu) była niższa w porównaniu do poprzedniego miesiąca o 0,2 proc. na co rynek zareagował wyprzedażą dolara jednak jak się później okazało była ona chwilowa i notowania powróciły do poziomów sprzed publikacji.
Wśród indeksów giełdowych w Europie najmocniej zyskuje grecki ATHEX, głównie dzięki wypowiedzi prezesa EBC Mario Draghiego, który stwierdził, że ELA (linia płynnościowa dla greckich banków) zostanie utrzymana jeżeli te pozostaną wypłacalne. ATH zyskuje około 3,4 proc. jednak w dalszym ciągu warto w dalszym ciągu utrzymuje się bardzo wysokie ryzyko związane z obsługą międzynarodowego długu przez grecki rząd.
Indeks WIG20 grupujący największe spółki kończy dzisiejszy dzień z delikatną stratą wynoszącą około 0,1 proc. jednak najważniejsze, że udaje się udaje się w tym tygodniu zakończyć notowania powyżej ważnego poziomu 2500 punktów.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej