Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

KRD: Liczba firm obawiających się wzrostu problemu długów spadła do 20,5%

1
Podziel się:

Nastąpił spadek z 26% do 20,5% liczby przedsiębiorców, którzy prognozują, że problem z nieterminowym regulowaniem należności przez klientów wystąpi w większej skali niż do tej pory, mimo że więcej faktur nie jest zapłaconych w terminie i dłużej trzeba czekać na zapłatę, wynika z badania Krajowego Rejestru Długów i Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych "Portfel należności polskich przedsiębiorstw".

KRD: Liczba firm obawiających się wzrostu problemu długów spadła do 20,5%

"Wartość Indeksu Należności Przedsiębiorstw (INP) w styczniu 2019 r. wyniosła 89,2 pkt. To o 0,6 pkt. mniej niż jeszcze 3 miesiące temu i 2,9 mniej niż rok temu. A im mniejsza wartość INP, tym większe problemy z zatorami płatniczymi. Największy wpływ na spadek wartości INP miał wzrost odsetka przeterminowanych faktur w portfelach firm, wydłużenie czasu oczekiwania na zapłatę o 5 dni i wzrost kosztów ponoszonych z powodu braku zapłaty od klientów. Byłby on jeszcze niższy, gdyby nie... optymizm przedsiębiorców, że w kolejnych 3 miesiącach klienci będą płacić lepiej" - czytamy w komunikacie.

Odsetek firm, dla których zatory są barierą w rozwoju, wzrósł w IV kw. 2018 roku. Obecnie już ponad połowa przedsiębiorstw (59,5%) przyznaje, że nieuregulowane w terminie należności stanowią dla nich problem w prowadzeniu działalności, podano również.

"Opóźnienia w płatnościach od kontrahentów w widoczny sposób zmniejszają konkurencyjność firm na rynku. Obecnie już ponad 37% firm z powodu opóźnień musi ograniczyć inwestycje, 29% firm nie może regulować terminowo własnych zobowiązań, a co dziesiąta firma ma kłopot z wprowadzeniem nowych produktów na rynek. Tymczasem firmy, które nie mogą swobodnie inwestować i wprowadzać na rynek nowych produktów, nie mogą się też rozwijać" - powiedział prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej Adam Łącki, cytowany w materiale.

Badanie przeprowadzone w styczniu 2019 r. przez KRD i KPF wskazuje, że średni odsetek przeterminowanych należności w portfelach polskich przedsiębiorstw wynosi 25,6%. W przeliczeniu na złotówki oznacza to, że z każdego 1 000 zł widniejącego na fakturze 256 zł nie zostało przelane na konto sprzedawcy. Dla porównania, w ubiegłym kwartale było to 220 zł. Zauważmy, że im większy odsetek przeterminowanych należności w portfelach polskich firm, tym większe prawdopodobieństwo powstania zatorów płatniczych, zwłaszcza w mikroprzedsiębiorstwach czy w takich branżach jak budownictwo.

O 5 dni wydłużył się też przeciętny okres przeterminowania faktur. Podczas gdy w zeszłym kwartale firmy czekały na zapłatę od kontrahentów średnio 3 miesiące i 9 dni, to teraz zmuszone są czekać 3 miesiące i 14 dni. Są wśród nich przedsiębiorcy, którzy czekają na płatności od kontrahentów dłużej niż rok. Ich liczba niepokojąco rośnie, wskazano.

"Należności przeterminowane powyżej dwunastu miesięcy są już zdecydowanie bardziej trudne do odzyskania. Czas gra na korzyść dłużnika. Widzimy tu sporą rozbieżność w postawach między dużymi a małymi i średnimi firmami. Te pierwsze zlecają do windykacji przeterminowane faktury bardzo szybko, często w pierwszym miesiącu od upływu terminu płatności. Te drugie po kilku, a nierzadko po kilkunastu miesiącach. I przez to tracą" - dodał prezes firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso Jakub Kostecki.

Sukcesywnie rosną też wydatki firm na cele związane ze skutkami i przeciwdziałaniem opóźnieniom. Obecnie stanowią one 7% wszystkich kosztów w firmach. Jednocześnie o 0,8 pkt. proc. do 4,4% wzrósł odsetek firm, które na koszty monitoringu i windykacji przeznaczają 30% i więcej wydatków, oraz spadł udział przedsiębiorstw, w których koszty te stanowią mniej niż 10% (o 4,4 pkt. proc. do 72,3%), podano także.

"Współczesny model windykacji na koszt dłużnika umożliwia odzyskanie pieniędzy w sposób polubowny i obciążenie kosztami dochodzenia należności niesolidnego kontrahenta. Jest też niezwykle skuteczny, ponieważ aż w 68% spraw przekazanych do obsługi kończy się spłatą zadłużenia. A w przypadku długów nie starszych niż 90 dni odsetek ten sięga nawet 85%" - powiedział Kostecki.

O ile w poprzedniej edycji badania co czwarte przedsiębiorstwo (26%) prognozowało, że problem z nieterminowym regulowaniem należności przez klientów wystąpi w większej skali niż do tej pory, o tyle obecnie takie obawy ma już tylko co piąta firma (20,5%). Jednocześnie wzrósł odsetek przedsiębiorców, którzy spodziewają się, że problemy z wyegzekwowaniem należności od klientów nie będą występować (z 6,6% do 11,8%), wskazano również.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(1)
sowa
5 lata temu
Zastanawiam się czy to nastawienie nie wynika z tego, że niektórzy myślą, że gorzej być nie może.