Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

KRD: Zadłużenie rynku dzierżawy pojazdów wzrosło do ok. 49 mln zł

2
Podziel się:

Zadłużenie firm wynajmujących samochody oraz maszyny i urządzenia w ciągu trzech lat wzrosło prawie trzykrotnie, wynika z danych Krajowego Rejestru Długów (KRD). W 2016 r. wynosiło nieco ponad 18 mln zł, dziś to już niemal 49 mln zł. Kwota ta rozkłada się na 1223 firm - tylu dłużników z branży wynajmu jest wpisanych do KRD. Przedsiębiorstwa mają przy tym do odzyskania 115 mln zł długów od kontrahentów.

KRD: Zadłużenie rynku dzierżawy pojazdów wzrosło do ok. 49 mln zł

Dane te kontrastują z intensywnym tempem wzrostu wynajmu samochodów w Polsce. Wypożyczalnie samochodów, oferujące wynajem krótko-, średnio- i długoterminowy, cieszą się w naszym kraju coraz większym zainteresowaniem. W 2016 i 2017 r. zanotowały wzrost zysków o 8%, a tendencja ta nadal się utrzymuje. Z danych Polskiego Związku Wynajmu i Leasingu Pojazdów wynika, że dynamika rozwoju wynajmu długoterminowego w 2018 roku wyniosła ponad 17,5% w stosunku do poprzedniego roku. Oznacza to najwyższą wartość w historii tego rynku, podano.

"Godne podziwu tempo rozwoju rynku wynajmu aut i dużo szybszy niż w przypadku leasingu czy kredytu wzrost rejestracji nowych samochodów wynika z tego, że na taki sposób korzystania z samochodów coraz chętniej decydują się małe i średnie przedsiębiorstwa. Widać jednak, że branży trudno udźwignąć własny sukces, bo nie omija jej zadłużenie, a zarazem same mają do odzyskania ogromne kwoty. To niestety efekt uboczny wzrostu rynku. Więcej transakcji i ich rosnąca wartość sprawiają, że firmy nie zawsze potrafią oszacować ryzyko współpracy z klientami" - powiedział ekspert programu Rzetelna Firma, którego partnerem jest Krajowy Rejestr Długów Biuro Informacji Gospodarczej Andrzej Kulik, cytowany w komunikacie.

Dobra koniunktura osłabiła czujność firm z branży wynajmu. Firmy wynajmujące pojazdy oraz maszyny i urządzenia mają do spłaty prawie 49 mln zł. Z tego 20 mln zł są winne bankom, a 13,2 mln zł firmom windykacyjnym oraz funduszom sekurytyzacyjnym, do których trafiły długi pierwotnych wierzycieli. Ich zadłużenie wobec handlu wynosi 3,9 mln zł, a wobec ubezpieczycieli prawie 3 mln zł. Zalega też z zapłatą 1,3 mln zł branży budowlanej i tyle samo operatorom telefonii i Internetu. Eksperci zwrócili również uwagę, że branża wynajmu ma do oddania niemal 4,5 mln zł innym firmom wynajmującym pojazdy, maszyny i urządzenia.

"Nadmierne zaufanie do kontrahentów powoduje, że branża sama ma problemy z egzekwowaniem płatności i występuje w roli wierzyciela. Kontrahenci są jej winni niebagatelną kwotę 115 mln zł. Ponad 1/4 (27,8 mln zł) nie oddały jej firmy budowlane, a blisko 12 mln zł przedsiębiorstwa transportowe i spedycyjne. Reszta, czyli 75 mln zł, jest rozdrobnione pomiędzy inne branże" - podsumowano.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(2)
Medianus
5 lata temu
Cieszę się, że to sprawy, które praktycznie mnie nie dotyczą. Ja na szczęście mam firmę windykacyjną która zajmuje się długami moich dłużników :) Mk-finanse! Polecam
bolt
5 lata temu
I właśnie dlatego tak ważne jest sprawdzanie kontrahentów w tych bazach jak KRD. Niestety długi napędzają kolejne długi.