Łukaszenka jako przykład dla Putina? Są nieoficjalne informacje nt. rozmów z USA. Polała się wódka
"Wall Street Journal", powołując się na swoje źródła, opisuje, co stoi za złagodzeniem sankcji USA wobec reżimu Alaksandra Łukaszenki. Zdaniem amerykańskich urzędników, łagodząc restrykcje wobec Białorusi Biały Dom chce pokazać Władimirowi Putinowi, że warto zakończyć wojnę w Ukrainie.
USA zdecydowały się na zniesienie części sankcji wobec Białorusi w ramach strategicznych działań dyplomatycznych - podaje "Wall Street Journal".
"WSJ" w środę opisał trwającą od miesięcy odwilż w stosunkach USA z białoruskim reżimem, rozpoczętą od uwolnienia przez Łukaszenkę więźnia politycznego Jurasia Ziankowicza (Yourasa Ziankovicha), który jest naturalizowanym Amerykaninem.
Głównym rozmówcą Łukaszenki był dotąd znany prawnik, a obecnie wysłannik USA ds. Białorusi John Coale, który odbywał z nim wielogodzinne, suto zakrapiane wódką rozmowy.
W co inwestować w 2026? Doradca odpowiada
"WSJ" pisze, że podczas jednej z rozmów w Mińsku - podczas której serwowano tyle wódki, że Coale musiał po kryjomu wylewać zawartość kieliszka - Coale przekonywał Łukaszenkę do zmiany kursu, używając w tym celu porównania ze szkolną stołówką - że z pomocą USA Białoruś może opuścić "stolik frajerów" z Wenezuelą, Iranem i Koreą Północną, i usiąść przy stole "fajnych gości".
W wyniku dialogu z Łukaszenką, USA postanowiły znieść sankcje dotyczące białoruskich linii lotniczych Bieławia, samolotów białoruskiego dyktatora oraz producentów soli potasowych.
Łukaszenka przykładem dla Putina?
Według dziennika administracja Trumpa chce pokazać na przykładzie Białorusi, "jakie nagrody mogą przypaść Putinowi (...) jeśli Rosja pomoże USA pokojowo zakończyć wojnę w Ukrainie".
Przywódca Białorusi, jak napisał dziennik, odwdzięczył się udzieleniem porad przedstawicielom USA, w tym Donaldowi Trumpowi, na temat podejścia do Władimira Putina. Miał też zachęcać amerykańską administrację do zorganizowania szczytu z rosyjskim przywódcą w Anchorage na Alasce.
Łukaszenka ponadto mówił, jak podchodzić do przywódców Wenezueli i Chin, Nicolasa Maduro i Xi Jinpinga. Żonie Coale'a, prawicowej dziennikarce Grecie Van Susteren, miał z kolei powiedzieć, że może dać azyl Maduro w Mińsku.
- Ostatecznie Putin znajdzie się w sytuacji, w której będzie musiał podjąć bardzo trudną decyzję - komentował amerykański urzędnik dla "WSJ". - Ważne jest, by osoba, którą zna najlepiej i której najbardziej ufa, wypowiadała się pozytywnie o umowie pokojowej dla Ukrainy.
Dziennik sugeruje jednak, że dotychczasowe rezultaty działań administracji Trumpa wobec Mińska są mieszane. Opisuje m.in., że Łukaszenka, aby zachęcać USA do znoszenia kolejnych sankcji, w tym na sól potasową, sygnalizował, że może kupić samoloty Boeinga. Jednak tuż po zniesieniu sankcji ogłosił, że uzgodnił z Putinem, że kupi rosyjskie samoloty.
Źródło: PAP