Zamówili, nie dostali. Tesla w Niemczech pozwana. W grze 120 tys. umów
Nawet 120 tys. umów zakupu samochodów elektrycznych Tesli zawartych przez internet w Niemczech może zostać uznanych za nieważne. To konsekwencja wyroku niemieckiego Trybunału Federalnego dotyczącego zasad składania zamówień online. 300 klientów przyłączyło się już do pozwu zbiorowego.
Firma kierowana przez amerykańskiego miliardera Elona Muska zrewolucjonizowała rynek samochodowy, umożliwiając klientom zawieranie prawnie wiążących umów zakupu pojazdów bezpośrednio przez stronę internetową. Trybunał Federalny (BGH) w Karlsruhe wydał jednak w listopadzie orzeczenie o fundamentalnym znaczeniu dla transakcji internetowych. Zgodnie z sygnaturą akt ZR 159/24, aby zakup online był prawnie wiążący, na przycisku zamówienia musi znajdować się wyraźna informacja o obowiązku zapłaty.
Tesla przez długi czas nie stosowała takiego oznaczenia na swoim przycisku zamówienia. Janosch Kemper, prawnik specjalizujący się w ochronie konsumentów z Monheim w Nadrenii Północnej-Westfalii, wskazuje, że Tesla unikała takiego rozwiązania, aby nie zniechęcać klientów. Dopiero latem 2023 roku koncern dostosował przycisk zamówienia do wymogów prawnych.
Choć wyrok BGH dotyczył pierwotnie prowizji maklerskiej, Kemper podkreśla, że decyzja ta ma zastosowanie do każdego zakupu dokonanego przez internet. W konsekwencji wszystkie umowy zakupu Tesli zawarte online między 2022 rokiem a sierpniem 2023 roku mogą zostać uznane za nieważne.
W co inwestować w 2026? Doradca odpowiada
Konsekwencje dla klientów
Prawnik reprezentujący grupę pozywających klientów przedstawił skalę potencjalnego problemu. W 2022 roku w Niemczech zarejestrowano 69 963 samochody Tesli, a do sierpnia 2023 roku kolejne 47 119 pojazdów. Od 2019 roku zamówienia w Tesli można składać wyłącznie online lub telefonicznie.
Zgodnie z interpretacją wyroku BGH klienci z lat 2022 i 2023 mogą zwrócić swoje pojazdy i zażądać pełnego zwrotu ceny zakupu. Kemper zaznacza, że roszczenie to jest całkowicie niezależne od aktualnej wartości rynkowej samochodu. Dla klientów, którzy dokonali zakupu w 2022 roku, termin przedawnienia upływa jednak 31 grudnia.
Prawnik wyjaśnia motywy, dla których klienci decydują się na pozew. Wskazuje on na ryzyko związane z potencjalnymi wypadkami spowodowanymi przez błędy systemów autonomicznej jazdy. W takim przypadku Tesla mogłaby nie ponosić odpowiedzialności, co wpłynęłoby również na wartość odsprzedaży pojazdów.
Pozew zbiorowy pozwala także znacząco obniżyć koszty postępowania sądowego dla pojedynczego uczestnika. Przy cenie nowego samochodu wynoszącej około 50 tys. euro ryzyko kosztów procesowych spada z 12 tys. euro przy pozwie indywidualnym do 2 tys. euro w przypadku pozwu grupowego.
Koncern nie udzielił odpowiedzi na wielokrotne zapytania prasowe dotyczące tej sprawy. Nie wiadomo, czy Tesla zamierza prosić klientów o retroaktywne wyrażenie zgody na zawarte umowy.
Źródło: Bild.de