Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MWL
|
aktualizacja

Liban i Izrael zakończyły wieloletni spór o granicę morską. W tle złoża gazu

4
Podziel się:

Prezydent Libanu i rząd Izraela zatwierdzili w czwartek umowę określającą granicę morską pomiędzy krajami - poinformowała agencja Reutera. Spór o jej przebieg był jedną z przyczyn napięć na Bliskim Wschodzie od 2011 r.

Liban i Izrael zakończyły wieloletni spór o granicę morską. W tle złoża gazu
Liban nie uznał przebiegu jednostronnie wyznaczonej przez Izrael morskiej granicy ekonomicznej. Teraz osiągnięto porozumienie (GETTY, Bloomberg)

Osiągnięta dzięki pośrednictwu USA umowa otwiera drogę do eksploracji przybrzeżnych złóż gazu, które mogą złagodzić skutki ekonomicznego kryzysu, w którym znajduje się Liban - ocenił Reuters. Według Eliasa Bou Saaba, libańskiego negocjatora porozumienia, jego uzgodnienie zapoczątkuje w kraju "nową erę".

Porozumienie ureguluje prawa do eksploatacji podmorskich złóż gazu ziemnego na obszarach wschodniej części Morza Śródziemnego, do których pretensje zgłaszają te dwa kraje nie utrzymujące ze sobą stosunków dyplomatycznych.

Po ogłoszeniu na początku października osiągnięcia porozumienia, poparcie dla niego wyraził także Hezbollah, szyickie ugrupowanie blisko powiązane z Iranem.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
surowce
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(4)
Artman.
rok temu
Ciekawe kto dostanie koncesję na eksploatację libańskich podmorskich złóż gazu. Jeśli będą to firmy rosyjskie lub chińskie to USA wyjdą na swoim pośrednictwie w zawarciu porozumienia jak Zabłocki na myślę.
euro
rok temu
Zanim Liban rozpocznie eksploatację granicznych złóż gazu okaże się, że są już wyssane przez Izrael.
Rada
rok temu
Izrael ktory nie Mial surowcow po 30 latach nagle Ma Bo granica sie zmienia Kto ma sile
Cogito, ergo ...
rok temu
Sukces Libanu, ale także Izraela, z którym przecież Liban nie utrzymuje stosunków. Jeśli do tego nawet Hezbollah uznaje to porozumienie, to mamy mały cud na Bliskim Wschodzie. Za Hezbollahem stoi przecież Iran, który jest uznawany za śmiertelnego wroga Izraela a ostatnio napięcie między Persami a Żydami znów narasta. Znamienne jest milczenie Syrii, która tradycyjnie uznawała Liban za swoją strefę wpływów, ale w tej sprawie brak jest reakcji Damaszku. Jest ona dzisiaj osłabiona wojną domową i pełna obaw, bo Rosjanie wycofują właśnie swoje wojska. Teraz sam na sam w Libanie pozostaną tylko dwaj rywale: Turcja i Iran. Łączy ich wspólna nienawiść do Kurdów, różni poparcie dla stron konfliktu syryjskiego. Turcja popiera przeciwników reżimu, Iran go broni. Turcja chce ograniczyć wpływy Iranu na Bliskim Wschodzie, co podoba się także Izraelowi. Pod nieobecność Rosji, która zajęła się wojną na Ukrainie te bliskowschodnie mocarstwa będą próbować przechylić szalę wagi na swoją stronę. Ciekawe co na to Izrael I USA. Wydaje się, że Izrael może poprzeć Turcję, ale Iran próbuje temu zapobiec, wyciągając rękę do Izraela.