"Dzisiaj planujemy zrobić to na 28 czerwca. Późniejszy termin nie byłby wskazany, ponieważ [...] 6 sierpnia kończy się kadencja prezydenta i z terminów, które potem wynikają z prawa mogłoby to oznaczać, że [...] zatwierdzenie wyborów przez Sąd Najwyższy przesunęłoby się poza ten termin" - powiedział Morawiecki podczas konferencji prasowej na terenie firmy Monolit w Zambrowie.
Obecnie parlament pracuje nad szczególnych zasadach organizacji wyborów powszechnych na prezydenta w 2020 r. Termin wyborów prezydenckich zarządza - zgodnie z konstytucją - marszałek Sejmu nie wcześniej niż na 100 dni i nie później niż na 75 dni przed upływem kadencji urzędującego prezydenta.