Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PIE: Polska awansowała na 6. największego partnera handlowego Niemiec

1
Podziel się:

Polska stała się szóstym partnerem handlowym Niemiec w okresie styczeń-maj br. (pod względem wielkości), wyprzedzając Wielką Brytanię, podał Polski Instytut Ekonomiczny (PIE). Według ostatnich dostępnych danych popyt odbiorców końcowych w Niemczech kreował ok. 10% wartości dodanej wytworzonej w Polsce oraz ponad 9% zatrudnienia i 8% wynagrodzeń brutto wskazuje PIE w najnowszym raporcie pt. "Nowe oblicze handlu Polski z Niemcami".

PIE: Polska awansowała na 6. największego partnera handlowego Niemiec

"W pierwszych pięciu miesiącach 2019 r. Polska stała się szóstym partnerem handlowym Niemiec pod względem wielkości. Wyprzedziliśmy Wielką Brytanię. Spośród państw unijnych, Niemcy miały większe obroty handlowe tylko z Holandią, Francją i Włochami" - powiedział analityk w zespole handlu zagranicznego PIE Łukasz Ambroziak, prezentując wyniki raportu podczas konferencji prasowej.

Przedstawiciel PIE przypomniał, że według danych GUS eksport do Niemiec stanowił w 2018 r. 29,2% polskiego eksportu towarów, import - 22,4%. Nadwyżka w obrotach z Niemcami sięgnęła w 2018 r. 13,7 mld euro.

W 2018 r. Polska pod względem wielkości była ósmym - po USA, Francji, Chinach, Holandii, Wielkiej Brytanii, Włoszech i Austrii zagranicznym odbiorcom niemieckich towarów. W niemieckim eksporcie i imporcie usług Polska uplasowała się na dziesiątym miejscu.

Jak wskazuje PIE, według dostępnych ostatnich danych z 2014 r. wynika, że popyt odbiorców końcowych w Niemczech kreował ok. 10% wartości dodanej wytworzonej w Polsce oraz ponad 9% zatrudnienia i 8% wynagrodzeń brutto. Z kolei popyt finalny w Polsce odpowiada za około 1,2-1,3% wartości dodanej. Liczby pracujących i wynagrodzeń w Niemczech.

"Te liczby, czyli ok. 10% wartości dodanej wytworzonej w Polsce, jak i 9% zatrudniania wywołane popytem na towary polskie w Niemczech to są duże liczby. To pokazuje, jak ważnym partnerem handlowym dla Polski są Niemcy" - powiedział I radca i kierownik wydziału ekonomicznego ambasady Federalnej Niemiec w Polsce Holger Kraemer podczas konferencji prasowej.

Jego zdaniem, nawet bez oczekiwanego Brexitu Polska i tak wyprzedziłaby Wielką Brytanię jako partnera handlowego w tym roku.

Wśród wyzwań Kraemer wskazał m.in. ewentualne zagrożenie np. nałożeniem ewentualnych ceł przez USA na auta sprowadzone z Europy, co będzie miało znaczenie nie tylko dla Niemiec, ale i dla Polski.

PIE podało w raporcie, że według stanu na 2014 r., popyt finalny w Niemczech generował 1 460 miejsc pracy w Polsce, a z kolei popyt na niemieckie towary i usługi w Polsce generował w Niemczech 501 tys. miejsc pracy. PIE szacuje jednak, że po niewielkim spadku w kolejnych latach, w 2017 r. liczba pracujących w Polsce dzięki wymianie handlowej z Niemcami ponownie przekroczyła 1,4 mln osób, z kolei w Niemczech zbliżyła się do 600 tys.

Zdaniem Ambroziaka, Polski eksport do Niemiec zależy w dużym stopniu od zagranicznego popytu na niemieckie towary i usługi, w których zawarty jest polski komponent.

"Według ostatnich dostępnych danych, popyt ten kreował blisko 29% polskiego eksportu do Niemiec. były one ważnym eksporterem polskiej wartości dodanej do USA, Chin, Wielkiej Brytanii i Włoch. Zmiany popytu importowego w tych krajach oddziałują zatem pośrednio na polski eksport do Niemiec. Ma to szczególne znaczenie w dobie trwającej obecnie amerykańsko-chińskiej wojny handlowej czy też zbliżającej się daty wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. Jak pokazują statystyki, maleje eksport Niemiec do Wielkiej Brytanii" - dodał Ambroziak.

"Myślę, że Polska może jeszcze poprawić liczby w łańcuchu wartości. My jesteśmy technologicznie przygotowani i ten wzrost wymiany handlowej będzie kontynuowany, może nieco tylko osłabnie, ale będzie raczej stabilnie" - powiedział dyrektor generalny Polsko-Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej dr. Lars Gutheil podczas konferencji.

Zdaniem Kraemera, produkcja w przemyśle motoryzacyjnym za kilka lat będzie inaczej wyglądać, gdyż teraz podejmowane są ważne decyzje wśród największych firm w Niemczech, a to z kolei będzie miało wpływ na produkcję w Polsce.

"Jeżeli będziemy produkować więcej silników elektrycznych, to trzeba mieć świadomość, że on potrzebuje znacznie mniej części, a to będzie miało wpływ na producentów komponentów w Polsce" - dodał Gutheil.

giełda
wiadomości
giełda na żywo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(1)
ingolstadt
5 lata temu
Czy Audi otworzy fabrykę silników w Olsztynie?