Aplisens podtrzymuje po I kwartale swoje całoroczne oczekiwania zawarte w strategii rozwoju do 2019 roku, poinformował prezes Adam Żurawski. Spodziewa się, że sprzedaż zagraniczna sięgnie 70% całkowitych przychodów w tym roku.
"Negatywne czynniki rynkowe w Polsce jak były, tak są nadal. Nie widać dopływu środków UE. Przetargi infrastrukturalne na dobrą sprawę nie ruszają, bez inwestycji w energetyce, gazownictwie. Pewne odwrócenie negatywnej tendencji widzimy w górnictwie, ale trzeba mieć świadomość, że my jako producent aparatury kontrolno-pomiarowej jesteśmy na końcu procesu inwestycyjnego w gospodarce" - powiedział Żurawski na spotkaniu z dziennikarzami.
Według jego słów, w perspektywie całego roku spadki sprzedaży w Polsce mają być wyraźnie mniejsze niż odnotowane 17% r/r w I kwartale.
"Podtrzymujemy zakładane w strategii spadki rzędu minus kilka procent w całym roku, a samo II półrocze powinno już być 'płaskie' r/r. W krajach WNP początek ubiegłego roku był bardzo dobry, wiec nie traktujemy źle tegorocznego wyniku za I kw. (-21% r/r). Nadal zakładamy pewien przyrost w całym roku i podtrzymujemy zakładane 3% dynamiki ze strategii. W UE zakładamy, że będziemy rozwijać się jeszcze szybciej niż w I kw. (10% r/r). Rynek niemiecki daje sobie dobrze radę, w ogóle Europa północna dobrze nam rośnie. Podtrzymujemy 13% wzrostu w UE zakładane na ten rok w strategii" - dodał prezes.
W efekcie - jak wskazał - sprzedaż zagraniczna powinna stanowić 70% całkowitej sprzedaży w tym roku ze względu na słaby rynek polski. Po I kwartale było to 68% wobec 64% rok wcześniej.
Wśród działań inwestycyjnych Żurawski wymienił utworzenie spółki w Kazachstanie w ciągu najbliższych miesięcy. Grupa czeka na rynek amerykański, gdzie załatwia certyfikaty. Prezes oczekuje, że efekty wejścia na rynek północno-amerykański będzie widać od 2018 r. Z kolei pojawiły się zamówienia z rynku chińskiego, jednak prezes Aplisens ocenia, że za wcześnie mówić o stałej tendencji.
Nakłady inwestycyjne przewidziane na ten rok według strategii to 10 mln zł, ale Żurawski wskazał, że ostateczna kwota będzie uzależniona od wielkości zamówień, które będą spływać do spółki.
W kwestii spodziewanego poziomu marż poinformował, że presja może pojawić się przez słaby rynek polski i niedawne umocnienie złotego do euro (materiały do produkcji kupowane były przy kursie nieco wyższym). Niemniej, według jego słów, aktualny poziom marży brutto na sprzedaży rzędu 36,8% ,,powinien być do utrzymania".
Ponadto walne zgromadzenie spółki ma zdecydować o kolejnym skupie akcji z upoważnieniem na rok czasu i do kwoty 8 mln zł. Z kolei akcje, które obecnie są w posiadaniu spółki (ponad 2% kapitału) przeznaczone zostaną na program motywacyjny.
Aplisens jest producentem i dostawcą rozwiązań w zakresie aparatury kontrolno-pomiarowej i automatyki. Oferuje szeroką gamę urządzeń do pomiaru, regulacji i przetwarzania ciśnienia, wykorzystywanych w wielu gałęziach przemysłu od energetyki po przemysł chemiczny, rafineryjny, farmaceutyczny czy spożywczy. Spółka jest notowana na warszawskiej giełdzie od 2008 r.
