Największy w Europie producent kotłów do elektrowni stanął do kilku przetargów w Indonezji. Raciborskie Rafako mogłoby tam zrealizować inwestycje związane z budową bloków energetycznych. W grę wchodzą projekty o wartości ponad 150 mln zł.
Rafako liczy na pozyskanie pierwszego dużego kontraktu w Indonezji w drugiej połowie tego roku, a kolejnego w przyszłym roku - poinformowała Agnieszka Wasilewska-Semail, prezes raciborskiej spółki.
- Wśród zagranicznych "tematów" największe widoki na pozyskanie dużych zamówień, czyli takich powyżej 150 mln zł, daje Indonezja. To kraj, który zapowiadał, że w ciągu 5 lat zbuduje nowe moce na 35 tys. MW. Chce m.in. realizować mniejsze bloki energetyczne na poszczególnych wyspach, o mocy 50-100 MW - podkreśla prezes.
Rafako przyznaje, że bierze udział w postępowaniach przetargowych i niektóre są w fazie zaawansowanej.
- Jeśli wygramy, to może jeszcze w tym roku podpiszemy jedną umowę na inwestycję z dwoma blokami po 50 MW, a drugą na podobny projekt w przyszłym - przyznaje Wasilewska-Semail.
Wyjaśniła, że w Indonezji Rafako działa we współpracy z miejscowym partnerem o profilu budowlanym. Wskazała, że przetargi organizowane w Indonezji są przygotowane na dobrym poziomie. W przyszłości w tym kraju atrakcyjne dla Rafako mogą też być inwestycje z obszaru utylizacji odpadów i projekty obejmujące bloki gazowo-parowe.
Polska spółka ma też na oku inny egzotyczny kraj - Indie. W nim prowadziła już w przeszłości inwestycje, a teraz chce "nowego otwarcia".
- Pojawiają się tam projekty spalarniowe i w ochronie środowiska. Dla nas Indie to też ciekawa możliwość sprzedaży technologii. Pracujemy z dużymi podmiotami na rynku, bierzemy pod uwagę licencjonowanie. W tym roku powinniśmy mieć jasność, czy to się uda - zapewnia prezes Rafako.
Rafako jest największym w Europie producentem kotłów oraz urządzeń ochrony środowiska dla energetyki. Oferuje generalną realizację bloków energetycznych opalanych paliwami kopalnymi. Większościowym akcjonariuszem spółki jest PBG.
