Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Damian Słomski
|

Szefowa Fed nie zaskoczyła w Jackson Hole. Na Wall Street bez zmian

2
Podziel się:

Janet Yellen nie odniosła się do polityki monetarnej USA. Inwestorzy odebrali to jako sygnał zwlekania z kolejnymi podwyżkami stóp procentowych.

Każde wystąpienie publicznej szefowej Fed Janet Yellen jest bacznie obserwowane przez inwestorów
Każde wystąpienie publicznej szefowej Fed Janet Yellen jest bacznie obserwowane przez inwestorów (AP Photo/Richard Drew)

Wyczekiwane wystąpienie prezes amerykańskiego banku centralnego w Jackson Hole tylko na chwilę wzmocniło indeksy giełdowe. Janet Yellen nie odniosła się do polityki monetarnej USA. Inwestorzy odebrali to jako sygnał zwlekania z kolejnymi podwyżkami stóp procentowych.

Przemówienie Janet Yellen w trakcie słynnego sympozjum bankierów centralnych dotyczyło stabilności sektora finansowego USA po kryzysie. Prezes Fed nie odniosła się w nim do bieżącej i przyszłej polityki monetarnej Fed ani do kwestii, czy władze monetarne powinny brać pod uwagę w swoich działaniach zagrożenia dla stabilności finansowej.

Tylko w jednym miejscu wspomniała, że "został poczyniony znaczący postęp w kierunku gospodarczych celów Rezerwy Federalnej w postaci pełnego zatrudnienia i stabilności cen".

Zobacz także: O czym Mateusz Morawiecki rozmawiał z szefową Banku Rezerw Federalnych USA? Zobacz wideo:

Mocno wyczekiwane przemówienie Janet Yellen zostało odebrane przez inwestorów jako sygnał opóźniania kolejnych podwyżek stóp procentowych. W efekcie osłabiał się dolar, umacniały się obligacje skarbowe rządu USA, a giełda w Stanach przejściowo powiększyła wzrosty, choć ostatecznie zyski są minimalne.

Indeks Dow Jones zyskał na ostatniej sesji zaledwie 0,12 proc. W tym samym czasie S&P500 zwyżkował o 0,17 proc., a Nasdaq Comp. stracił 0,09 proc.

Przebieg piątkowej sesji na Wall Street

Inwestorzy wciąż nie wierzą, że Fed zdecyduje się do końca 2017 roku na trzecią w tym roku podwyżkę stóp procentowych, co jeszcze na początku tego roku wydawało się niemal pewne. Prawdopodobieństwo wzrostu oprocentowania ocenia się obecnie na około 40 proc. Nie zmieniło tego przemówienie Yellen w Jackson Hole.

W Jakcson Hole głos zabrali także inni amerykańscy bankierzy.

Mester, prezes Fed z Cleveland, uważa, że niższe ostatnio wskazania inflacji w USA nie powinny skłonić do zwlekania z podwyżką stóp procentowych. Jej zdaniem, Fed powinien działać "z wyprzedzeniem".

Podobnie uważa Robert Kaplan, prezes Fed z Dallas. Według niego korekta na rynku nieruchomości nie musi koniecznie kreować ryzyka systemowego lub spowolnienia w gospodarce.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(2)
karol
7 lat temu
buchacha stabilnośc cen!! cel inflacyjny FEd to 2%, stabilnośc cen to była jak nie było banków centralnych a pieniądz opierał się na złocie!!
jan
7 lat temu
no czyli strzyżenia baranów ciąg dalszy!! to zreszta dzieje się od upadku Lehman Brothers w 2008r , wszyscy którzy mają jakiekolwiek oszczedności są z nich okradani w majestacie prawa! inflacja ponad 2% a lokaty na 0,1% i to ostatnio niestety dotarło do Polski