Zaorski stracił miliony na giełdzie. "Popłynąłem grubo"
Rafał Zaorski, jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich inwestorów giełdowych, przyznał się do straty na giełdzie 53 milionów złotych. Wyjaśnił, że to wynik złych decyzji oraz negatywnego wpływu wojny celnej między USA a Chinami.
Zaorski, który zdobył popularność na rynku finansowym za sprawą swoich spektakularnych, choć kontrowersyjnych, działań inwestycyjnych, ogłosił, że poniósł ogromną stratę na giełdzie. W swoim wpisie na platformie X ujawnił, że stracił prawie 53 miliony złotych, a przyczyną jest seria błędów w jego decyzjach rynkowych, zakończonych "wielkim finałem na chińskich cłach" w wojnie handlowej USA z Chinami.
Popłynąłem grubo. Bardzo grubo - prawie 53 mln zł. Tym razem nie jest to kwestia jednej operacji jak na ropie w 2020, ale wielu złych podjętych przeze mnie decyzji rynkowych z wielkim finałem na chińskich cłach w wojnie celnej Trumpa z całym światem - napisał Zaorski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Od pracy na budowie do własnego imperium - tak buduje swoją pozycję. Dariusz Grzeszczak Biznes Klasa
Zaorski, który zyskał sławę między innymi dzięki sprzedaży swojego luksusowego apartamentu na Złotej 44 w Warszawie, postanowił na pewien czas odejść od rynków, by dokładniej przemyśleć swoją strategię i podejście do inwestowania.
Dodał, że zdaje sobie sprawę z tego, iż jego działalność może być postrzegana przez niektórych jako hazard, ale również przyznał, że podjął się wielu projektów, które nie zawsze zakończyły się sukcesem.
"Epicki flip" Zaorskiego
Zaorski kupił apartament w Złotej 44 czerwcu 2022 roku za 22,9 mln złotych, a transakcja była wówczas uznana za najdroższy zakup apartamentu na jednej kondygnacji w Polsce. Po zakupie planował oryginalny projekt, który nazwał "epickim flipem". Zamierzał podzielić apartament na 20 tysięcy udziałów i sprzedawać każdy z nich za 5 tysięcy złotych, co mogłoby przynieść mu nawet 100 mln zł. Jednak Wspólnota Mieszkaniowa Złota 44 skutecznie zablokowała tę inicjatywę, argumentując, że działania Zaorskiego naruszają porządek i regulacje wspólnoty.
Wspólnota zdecydowała również o wniesieniu do sądu sprawy o przymusową licytację mieszkania, co skomplikowało sprzedaż apartamentu. Sąd zablokował sprzedaż nieruchomości do czasu zakończenia sporu, co uniemożliwiło Zaorskiemu realizację jego planów - pisała "Gazeta Wyborcza".
Pomimo zablokowania sprzedaży, Zaorski poinformował w lipcu 2024 roku o zakończeniu "epickiego flipa", wskazując, że projekt został zamknięty z przyczyn od niego niezależnych. Sąd nadal jednak utrzymuje zakaz sprzedaży apartamentu w podziale na udziały, choć sprzedaż całego mieszkania jednemu nabywcy jest możliwa.
"Sprawa epickiego (flipa) zakończyła się kompromisem. Zresztą z projektu wycofałem się już w lato. Więcej info na stronie epickiego. Teraz wracam do BigShortBets, wszystkim tym którzy zaryzykowali, dziękuję za zaufanie i bycie ze mną w nawet trudnych chwilach" - wskazał Zaorski.
Z kolei w październiku 2024 roku apartament w warszawskim wieżowcu Złota 44, o powierzchni 480 m kw został sprzedany. Według wcześniejszych doniesień mieszkanie wystawione zostało za kwotę 9 mln euro, czyli ponad 38 mln złotych.