Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|
aktualizacja

Zyski CD Projektu spadły o połowę. Wygasa efekt Wiedźmina, a ciągle nie ma Cyberpunka

3
Podziel się:

Wyniki finansowe twórcy Wiedźmina i Cyberpunka mocno wyhamowały, ale firma CD Projekt ciągle rośnie. W bilansie pierwszy raz w historii pękła granica miliarda złotych. Wartość spółki w rok podwoiła się.

CD Projekt swoją przyszłość widzi w dwóch tytułach: Cyberpunku i Wiedźminie.
CD Projekt swoją przyszłość widzi w dwóch tytułach: Cyberpunku i Wiedźminie. (Materiały prasowe, CD Projekt)

Najbardziej rozpoznawalny polski producent gier komputerowych podsumował 2018 rok. Ze sprzedaży gier zainkasował w sumie 363 mln zł. Przychody te przełożyły się na 109 mln zł czystego zysku CD Projektu - wynika z raportu opublikowanego w środę.

Statystyki pokazują, że na grach wideo można dobrze zarabiać, choć najnowsze wyniki są znacznie gorsze niż rok wcześniej. Sprzedaż spadła o ponad 20 proc., a zyski o prawie połowę.

To już trzeci rok z rzędu, gdy wyniki CD Projektu spadają. W szczytowym momencie (2015 rok) spółka sprzedawała rocznie gry za prawie 800 mln zł, zarabiając 342 mln zł.

Zobacz także: 10 lat serii gier "Wiedźmin"

Negatywny trend należy tłumaczyć przede wszystkim wygasającym efektem Wiedźmina. Trzecia część gry opartej na książce Andrzeja Sapkowskiego była wielkim hitem na świecie w 2015 roku, gdy miała miejsce jej premiera. Wtedy przypadł też na nią największy szał, co przyznają sami przedstawiciele CD Projektu.

"Nowe produkty - Gwint oraz wprowadzona do sprzedaży pod koniec 2018 roku gra Wojna Krwi - łącznie w nieznacznym stopniu dołożyły się do zysku netto w bieżącym okresie. Jednocześnie koszty segmentu CD Projekt Red na poziomie operacyjnym obciążone były kosztami związanymi z niewydanym jeszcze i realizowanym w okresie sprawozdawczym największym projektem w historii grupy - grą Cyberpunk 2077 i jej kampanią promocyjną rozpoczętą w czerwcu 2018 roku" - czytamy w raporcie.

Niestety data premiery Cyberpunka ciągle nie jest znana, mimo że tytuł zapowiadano już w 2013 roku.

Pod względem zysków CD Projekt mocno wyhamował, ale ciągle dynamicznie się rozwija. "Dzięki osiąganym wynikom oraz stałemu rozwojowi działalności w trakcie minionego roku zarówno suma bilansowa, jak i poziom kapitałów własnych, po raz pierwszy w historii przekroczyły symboliczny 1 mld zł" - podkreślają władze spółki.

Jak na najnowsze statystyki CD Projektu reagują inwestorzy, którzy postawili pieniądze z nadzieją na sukces spółki? Wydaje się, że opublikowany raport kompletnie niczym nie zaskoczył. Notowania akcji wychodzą na zero - są na poziomie z wtorku.

Cały ubiegły rok dla akcji spółki upłynął ze zmiennym szczęściem. Pod koniec sierpnia akcje biły historyczny rekord, sięgając 220 zł za sztukę. Przy takiej wycenie cały biznes wart był blisko 21 mld zł. Teraz jedną akcję można kupić za 185 zł, co daje niecałe 18 mld zł kapitalizacji - prawie dwa razy więcej niż na starcie 2018 roku.

W skład grupy CD Projekt wchodzą: CD Projekt RED (producent gier wideo z gatunku RPG) i GOG - globalna platforma cyfrowej dystrybucji gier.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(3)
Nik
5 lata temu
Wydmuszka niedługo będzie bec
Zodyn
5 lata temu
"Negatywny trend należy tłumaczyć przede wszystkim wygasającym efektem Wiedźmina." No way!? Ale odkrycie. Gra fabularna bez multiplayera zaczyna generować mniejsze zyski niż w dniu premiery - 4 lata temu! :O no normalnie szok. Zamiast pisać artykuły jakby CDPR przegrało warto by zaznaczyć że pomimo 4 lat od premiery, Wiedźmin 3 nadal się sprzedaje i przynosi firmie zyski. Wczoraj CDPR oficjalnie ogłosiło 2 gry AAA do końca 2021 r. i wielkie show na targach E3. Akcje skoczyly o 10zl na szt. CDPR nie musi gry wypuszczać żeby ruszyć słupki w górę. Wystarczy przedstawić sprawozdanie za ubiegły rok i plany na przyszłe 2 lata.
Gtr
5 lata temu
Artykuł nieaktualny parę minut po opublikowaniu. Takie coś tylko na CDR. Tak w ogóle to wszyscy inwestują pod nadchodzący hit, a nie pod obecną sytuację. Może by tak następnym razem dobrze byłoby uwzględnić to w artykule.