Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Bereźnicki
|
aktualizacja

13. emerytura. Wiceminister rodziny: to środowisko mocno upominało się o wsparcie

17
Podziel się:

Dlaczego zamiast zwolnić emerytów z podatku, PiS wolał dać im 1100 zł brutto, czyli 888 zł na rękę? - Chcieliśmy dać taką specjalną trzynastkę dla emerytów. To środowisko bardzo mocno upominało się o wsparcie - przyznał wiceminister rodziny Stanisław Szwed.

- Ta grupa bardzo domagała się takiego wsparcia - przyznał Stanisław Szwed.
- Ta grupa bardzo domagała się takiego wsparcia - przyznał Stanisław Szwed. (WP.PL)

Stanisław Szwed był gościem "Sygnałów Dnia" radiowej Jedynki w środę rano. Zastępca Elżbiety Rafalskiej był najpierw pytany o kwestię ograniczenia handlu w niedzielę.

W piątek miał być rozpatrzony wniosek o rozszerzenie obrad Sejmu o projekt uszczelnienia obowiązujących przepisów, wymierzony głównie w Żabki funkcjonujące jako placówki pocztowe. Zgłoszony przez posłów PiS jednak został wyparty przez konkurencyjny projekt Nowoczesnej.

- Czy zakaz zostanie zaostrzony, czy nastąpi krok wstecz, bo premier Mateusz Morawiecki w jednym z wywiadów przyznał, że zakaz nie końca spełnił oczekiwania? - zapytał prowadzący rozmowę.

Zobacz także: Obejrzyj: Rzecznik obala tezę o "emeryturze przy śmietniku". "Czy Polacy są głupsi od Niemców?"

- Mija rok obowiązywania tej ustawy i jest dobry czas, by przeprowadzić głębszą dyskusję - odpowiedział Szwed i wskazał, że we wtorek odbyła się dyskusja na ten temat pod patronatem rzecznika małych i średnich przedsiębiorców, posła PiS Adama Abramowicza.

- Było pokazanie, że narracja, że przez ograniczenie handlu w niedzielę upadają małe sklepy, nie ma związku, tak jak chciałoby się wykazać - powiedział wiceminister. - Małe sklepy upadały wcześniej, upadają, to jest bardziej związane z ekspansją dużych sieci handlowych do naszego kraju, ale to trochę inny problem - zaznaczył.

Stanisław Szwed stwierdził, że badania na temat wpływu zakazu "muszą być rzetelne, wykonane w sposób merytoryczny". - Jednak widzimy, że z dużych korporacji jest silny lobbing, jeżeli chodzi o kwestie ograniczenia handlu, ale jak popatrzymy na mniejsze sklepy to przez nie zakaz handlu w niedzielę jest pozytywnie odbierany - ocenił.

Prowadzący rozmowę pytał o "piątkę Kaczyńskiego". Stanisław Szwed przyznał, że zgodnie z tym, o czym informują media, dodatkowe 1100 zł dla emerytów wyniesie jedynie 888 zł na rękę, po odliczeniu podatku i składki zdrowotnej.

Zapytany, dlaczego nie można było zwolnić emerytów z podatku dochodowego, co w skali roku mogłoby dać im nawet większą korzyść, wiceminister odpowiedział: Chcieliśmy dać taką trzynastkę. - Ta grupa bardzo domagała się takiego wsparcia - dodał.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(17)
bolesław
5 lata temu
Zwolnienia z podatku nie można zrobić ot tak, to dużo trudniejsze niż uchwała o trzynastkach. A pomoc dla emerytów była i jest na tyle ważna, że czekać nie można było. Wszyscy seniorzy z którymi rozmawiałem są bardzo zadowoleni i wdzięczni za tą pomoc. A ja jestem pewna, że to dopiero początek dobrych zmian. I trzymam kciuki za premiera.
encyklopedyst...
5 lata temu
Syty głodnego nie zrozumie. I wydaje mi się, że tylko ci którzy nigdy nie cierpieli niedostatku mogą krytykować taki program jak trzynastki. Morawiecki i jego rząd naprawdę myślą o ludziach i starają się im pomagać.
alina
5 lata temu
"Piątka" jest świetnym założeniem. Podoba mi się, że rząd zaczyna od najsłabszych. Tak powinno być. Ci, którzy mają więcej, mogą chwilę zaczekać. Jestem pewna, że już niedługo wszyscy odczujemy wymierne korzyści.
szymek
5 lata temu
Zawsze bedzie jakies ALE. Jak jakiemus emerycie sie pomysl 13emerytury nie podoba, niech przekaze na jakis cel charytatywny. Nie sadze, aby znalezli sie chetni!
Henryk
5 lata temu
Sytuacja emerytów jest zła od dawna. Nie można oczekiwać, że rząd Morawieckiego naprawi wszystko od razu. To jest fizycznie niemożliwe. Zresztą, żaden budżet by tego nie wytrzymał. Takie zmiany trzeba wprowadzać stopniowo, małymi ale zdecydowanymi krokami. I to się właśnie dzieje. I brawo. Bo to oznacza, że kolejne kroki będą jeszcze korzystniejsze dla ludzi.