Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Marcin Lis
|
aktualizacja

Zakaz handlu nie spełnił swojego celu. Premier przyznaje, że możliwe są zmiany

65
Podziel się:

Zakaz handlu może zostać złagodzony – wynika ze słów premiera. Pierwsze analizy, które otrzymał, pokazują, że ustawa nie poprawiła znacząco sytuacji małych polskich sklepów.

Mateusz Morawiecki i Piotr Duda - zmiana w zakazie handlu może poróżnić premiera i lidera "Solidarności"
Mateusz Morawiecki i Piotr Duda - zmiana w zakazie handlu może poróżnić premiera i lidera "Solidarności" (PAP, Marcin Gadomski)

Premier Mateusz Morawiecki na antenie TVN24 przyznał, że za kilka tygodni rząd będzie dyskutował o efektach obowiązywania od ponad roku ustawy ograniczającej handel w niedziele. Zapytany, czy wyobraża sobie złagodzenie zakazu, np. do dwóch niedziel w miesiącu, odparł, że jego "wyobraźnia jest w tym zakresie głęboko sięgająca" i "wyobraża sobie zmiany".

Zobacz także: Zakaz handlu w niedziele. Ucierpiały sklepy z wyposażeniem i budowlane

Szef rządu wyjaśnił, że gdy wprowadzano ustawę o zakazie handlu, postawiono przed nią dwa cele. Pierwszym z zadań była "funkcja społeczna związana z pracownikami, którzy chodzili do pracy w niedziele, ale już nie muszą". To zadanie w dużej mierze zostało zrealizowane.

Gorzej z drugim celem, czyli promocją małego handlu pozostajęgo w polskich rękach. Mateusz Morawiecki powołał się na historię gospodarczą ostatnich 100 lat i wskazał, że każde z państw, którego dobrobyt w tym okresie znacząco wzrósł, posiadało handel detaliczny w rękach rodzimych . - U nas ewolucja gospodarcza doprowadziła do tego, że niepolskie sklepy i galerie wielkopowierzchniowe zdominowały handel. Takim cichym marzeniem było, by dzięki ustawie małe polskie sklepy rosły w siłę. Pierwsze analizy pokazały, że tak się nie stało - powiedział.

Co ciekawe, w Sejmie leży projekt ustawy autorstwa posłów PiS dot. zmian w zakazie handlu, ale jego treść pozostaje na razie tajemnicą dla opinii publicznej. Ewentualna decyzja o liberalizacji może doprowadzić do powąznego sporu rządu z "Solidarnością".

Nie znamy jeszcze analiz rządu, jednak ZPP od kilku tygodni alarmuje, że zakaz handlu doprowadził do upadku być może nawet kilku tysięcy sklepów. Z drugiej jednak strony, ta liczba nie odbiega znacząco od upadłości w poprzednich latach.

Ciekawsze wydają się badania przeprowadzone przez Maison&Partners, które pokazują, że kolejne zaostrzenia zakazu tylko denerwują Polaków. Co istotne, niemal połowa pracowników handlu jest przeciwna ustawie w jej obecnym kształcie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(65)
Liliana
5 lata temu
Jeszcze nigdy nie slyszalam zeby premier kraju przyznal, ze jakis projekt rzadu byl bledem. Szacun, premierze!
ciotka-klotka
5 lata temu
No coz. Zakaz handlu w niedziele sie nie sprawdzil- ale premier ma odwage sie do tego przyznac. Brawo!
Emil
5 lata temu
Sad w Gnieznie to juz w ogole ma wywalone na sprawy ludzi...nie odbieraja telefonow..nie wysylaja listow...czeka sie miesiacami na odzew jakikolwiek...wiec moze powinni zajac sie innymi problemami niz jakis zakaz handlu
Panna Dziwisz
5 lata temu
"Nie znamy jeszcze analiz rządu, jednak ZPP od kilku tygodni alarmuje, że zakaz handlu doprowadził do upadku być może nawet kilku tysięcy sklepów. Z drugiej jednak strony, ta liczba nie odbiega znacząco od upadłości w poprzednich latach." - Pic na wodę, że Mateuszek o tym nie wiedział. Przecież nie przyzna się, że chodziło o przypodobanie się biskupom.
mars
5 lata temu
państwo pis układa jak żyć i co robić!! jeszcze trochę i wlezą z buciorami do prywatnych sypialni!!!
...
Następna strona